Strona 27 z 387

: 2009-10-29, 13:55
autor: Wicher
A czy zwróciłeś uwagę, że na NFOW sprawy MW zostały wydzielone do osobnego podforum czy tylko patrzyłeś na dział "Uzbrojenie"?

: 2009-10-29, 14:18
autor: Dziadek
Wicher pisze:A czy zwróciłeś uwagę, że na NFOW sprawy MW zostały wydzielone do osobnego podforum czy tylko patrzyłeś na dział "Uzbrojenie"?
:)

:oops:

ale dałem plamę :)

mam w zakładce przekierowanie bezpośrednio do "uzbrojenie" czas na aktualizacje :)

: 2009-10-29, 14:32
autor: Wicher
Najwyższy czas :P

: 2009-10-30, 14:36
autor: RyszardL
Nareszcie dotarł do mnie ostatni numer MSiO. Przeczytałem w nim ciekawe informacje na temat ścigaczy typu 143. Czy ktoś z decydentów kiedykolwiek brał pod uwagę możliwość budowania okrętów tej wielkości, które mogą być silnie uzbrojone i pewnie kosztują o niebo mniej niż ów nieszczęsny "Gawron", którego los do końca nie jest chyba pewny.
Na Bałtyk idealne w moim przekonaniu.

: 2009-10-30, 16:54
autor: domek
RyszardL pisze:Nareszcie dotarł do mnie ostatni numer MSiO. Przeczytałem w nim ciekawe informacje na temat ścigaczy typu 143. Czy ktoś z decydentów kiedykolwiek brał pod uwagę możliwość budowania okrętów tej wielkości, które mogą być silnie uzbrojone i pewnie kosztują o niebo mniej niż ów nieszczęsny "Gawron", którego los do końca nie jest chyba pewny.
Na Bałtyk idealne w moim przekonaniu.
Zapominasz tylko co powalilo gawronka na kolana.+To samo powali kazdy inny projekt...jaki kolwiek projekt :P :lol:


pozdrawiam :)

: 2009-10-30, 23:03
autor: SmokEustachy
Marmik pisze: Zakładając, że przez najbliższe 10 lat wojna nie wybuchnie /.../
A jak wybuchnie?
To już jest przejście w sfery hazardu czy też totolotka.

Okręty podwodne zaś potrzebne są Czcigodny Marmiku do atakowania wrogich jednostek bojowych i handlowych torpedami.

Okręty rakietowe: do atakowania wrogich okrętów rakietami.

Twój sprzeciw wobec Kobbenów jest całkowicie niezasadny bo one nabijają statystykę.

: 2009-10-31, 00:44
autor: Marmik
SmokEustachy pisze:A jak wybuchnie?
Jak wybuchnie to proponuję zastanowić sie jakie znaczenie będzie w niej miała MW RP.
SmokEustachy pisze:To już jest przejście w sfery hazardu czy też totolotka.
Nie, to przejście w zdroworozsadkowa ocenę dzisiejszych realiów.
SmokEustachy pisze:Okręty podwodne zaś potrzebne są Czcigodny Marmiku do atakowania wrogich jednostek bojowych i handlowych torpedami.
Okręty rakietowe: do atakowania wrogich okrętów rakietami.
A łaskawie wskaż co miałoby być owym celem do atakowania, bo zaczyna mi tu trącić międzywojniem.
SmokEustachy pisze:Twój sprzeciw wobec Kobbenów jest całkowicie niezasadny bo one nabijają statystykę.
Proszę czytać moje posty powoli i uważnie. Ja nie sprzeciwiam sie Kobbenom, a...

: 2009-10-31, 01:11
autor: SmokEustachy
Marmik pisze:
SmokEustachy pisze:A jak wybuchnie?
Jak wybuchnie to proponuję zastanowić sie jakie znaczenie będzie w niej miała MW RP.
SmokEustachy pisze:To już jest przejście w sfery hazardu czy też totolotka.
Nie, to przejście w zdroworozsadkowa ocenę dzisiejszych realiów.
>> W Berdyczowie wybuchł pożar synagogi. W czasie akcji gaszenia okazało się, że węże są dziurawe a pompa nie działa. Rada kahalna podjęła decyzję, żeby sprawdzać stan pompy i węży w przeddzień każdego pożaru...<<

: 2009-10-31, 11:07
autor: Marmik
SmokEustachy pisze:>> W Berdyczowie wybuchł pożar synagogi. W czasie akcji gaszenia okazało się, że węże są dziurawe a pompa nie działa. Rada kahalna podjęła decyzję, żeby sprawdzać stan pompy i węży w przeddzień każdego pożaru...<<
Jako riposta: Można przez 365/366 dni w roku chodzić w płaszczu przeciwdeszczowym w obawie przed deszczem, a można też po prostu zabierać parasol, gdy prognozy mówią, że będzie pochmurny dzień.

No cóż, możesz dalej rozśmieszać mnie kolejnymi metaforycznymi porównaniami (na które bede odpowiadał w podobny sposób), ale możesz też spróbować zanegować moja hipotezę co niestety wymaga czegoś więcej niż diurawych węży. Pomijając już, że dyskretnie, po angielsku wycofałeś się z polemiki odnośnie trzeciego ze zdań które napisałem.

: 2009-10-31, 23:42
autor: SmokEustachy
Jak deszcz Ci łeb urwie to pewnie - trzeba chodzić w płaszczu.

: 2009-11-01, 00:09
autor: Marmik
SmokEustachy pisze:Jak deszcz Ci łeb urwie to pewnie - trzeba chodzić w płaszczu.
Prawdopodobieństwo, że deszcz może urwać łeb, jest takie samo jak prawdopodobieństwo zarażenia się żółtą febrą, bez wychodzenia z domu. Dziwne, że wszyscy się nie zaszczepili, bo przecież szczepionka jest dostępna w każdym instytucie medycyny tropikalnej za jedyne 170 PLN.


Obrazek :ziew: ................. :ziew: :ziew:


Jakicholwiek konkretów się pewnie nie doczekam Obrazek.

: 2009-11-01, 11:38
autor: SmokEustachy
Pojmujesz, że pożar jest groźniejszy od deszczu.
Jak będzie wojna, to przypłynie wroga flota i trzeba ją będzie torpedować.

: 2009-11-01, 13:03
autor: domek
SmokEustachy pisze:Pojmujesz, że pożar jest groźniejszy od deszczu.
Jak będzie wojna, to przypłynie wroga flota i trzeba ją będzie torpedować.
E tam smoku olewasz go wodą z deszczu i.... :PPP

podrawiam

: 2009-11-01, 13:34
autor: RyszardL
A którą flotę mamy uważać za wrogą, bo ja też się trochę pogubiłem.
Toż to sami przyjaciele wokoło.

: 2009-11-01, 14:39
autor: crolick
RyszardL pisze:A którą flotę mamy uważać za wrogą, bo ja też się trochę pogubiłem.
Toż to sami przyjaciele wokoło.
Ryszardzie - w 1939 roku też mieliśmy pakty o nieagresji z dwoma naszymi sąsiadami. Jakoś mało to dało, więc to czy ktoś przyjaciel czy nie, to raczej ostrożnie.

: 2009-11-01, 14:56
autor: SmokEustachy
RyszardL pisze:A którą flotę mamy uważać za wrogą, bo ja też się trochę pogubiłem.
Toż to sami przyjaciele wokoło.
Czytaj klasyka: wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.

Na razie żadnej nie uważasz za wrogą dopiero jak się okaże która jest wroga, to będziesz wiedział, kogo torpedować.

Np przed 1 Wojną Światową Austro-Węgrzy mniemali, że Włochy sojusznik. A potem się okazało całkiem odwrotnie.
O Crolick się wypowiedział z sensem. Właśnie o to chodzi że nie wiadomo co będzie. A jak będziemy mieć torpedy ot szansa na wojnę maleje, a jak nie będziemy to rośnie.

Czyli teraz uruchamiamy tartak i robimy minowce-drewnowce nie zapominając o rakietowcach-torpedowcach (nie w tartaku).