I działa - pocisk najpierw zostaje bardzo solidnie wyhamowany, a dopiero potem zostaje z powrotem wyrzucony w powietrze. Zresztą, jedno wynika z drugiego.Maciej3 pisze:Ubiegłeś mnie. Ale i tak jest śmiesznie.Niezależnie zaś od wszystkiego, niemal każdy z nas wie że zwłoka zapalnika już po jego „aktywacji” wynosiła jakieś 0,035sekundy co oznacza że powyższe wyliczenia są ni przypiął ni wypiął.
Zastanawia mnie jednak co innego.
Owszem uderzenie w wodę może ( i niemal musi ) jak najbardziej aktywować zapalniki pocisków przeciwpancernych, ale w przypadku gdy te się w wodzie zanurzą. Ot siła musi działać jak porządny kopniak hamujący a nie po prostu zmiana kierunku lotu pocisku.
Wprost przeciwnie - system opancerzenia "wszystko albo nic", został opracowany do walki na średnich i dużych dystansach.Jeśli rykoszety ( przypominam mówimy o rykoszetach a nie trafieniach ) powodowałyby częste aktywacje zapalników pocisków ppanc, to cały system AoN nie miałby najmniejszego uzasadnienia swojego istnienia ( poza zwykłą oszczędnością ciężarową na cienkim pancerzu ). Przecież przy łagodnych kątach trafienia pociski jak najbardziej rykoszetują od tych pozornie cienkich pokładów. I co za prawie każdym razem aktywacja zapalnika? To po co ględzić nad pozbywaniem się lekkiego pancerza jako aktywatora?
Niewybuchy to sie zdarzają nawet w przypadku prostopadałego trafienia o pancerz. Pociski których zapalniki się aktywowały w rezultacie uderzenia w wodę, nie zostały znalezione, ponieważ eksplodowały.EDIT:
Ajajajaj zapomniałem. Faktycznie japońskie pociski "nurkujące" miały opóźnienie rzędu 0,4 sekundy. Wtedy przy uderzeniu przy prędkości 400 czy 500 m/s mogły przelecieć małych paręset metrów.
Problem polega na tym, że brytyjskie czy amerykańskie pociski znajdowane parę kilometrów od miejsca ich rykoszetów nie pochodziły z importu z kraju kwitnącej wiśni.
Nawiadem mówiąc, nawet gdyby uderzenie o wodę nie aktywowało zapalnika pocisku, to może się on też aktywować gdy koziołkujący pocisk uderzy o pancerz, czego rezultatem może być wybuch pocisku na płycie pancernej, którą ten sam typ pocisku zdołałby przebić w razie bezpośredniego trafienia.
Fereby