Re: Nowości wydawnicze: Morze (ZBiAM) - w tym numery specjal
: 2018-07-11, 10:06
Twoja konstrukcja logiczna jest naprawdę karkołomna
W skrócie: 1-admirałom zdarzało się kłamać w raportach, 2-stawiam tezę niepopartą niczym, poza moją fantazją, 3-raporty przeczą mojej tezie, 4-mam rację, gdyż ponieważ patrz pkt.1. To kto ma udowadniać, że nie jest wielbłądem?
Poza tym nie wiem, co ma pokazywać przykład Englisha i Christiego – że fałszowali raporty? Gdzie? Co mieli rozbić z dowódcami okrętów podwodnych, „zwalającymi” winę na torpedy, kiedy BuOrd twierdziło po testach w lutym 1942 r, że z torpedami wszystko jest ok? (poza lekkim nie utrzymywaniem głębokości w początkowej fazie biegu).
Raport Harta - skoro Hart myślał, że to japońskie torpedy, to nie mógł naskarżyć Doormanowi o „nagminnych problemach” amerykańskich torped.
Re: podejrzenie o tchórzostwo holenderskich kutrów torpedowych
Coś nie mogę dotrzeć do wspomnień Herflicha, ale u Michała Piegzika znalazłem, że część kutrów odpaliła torpedy - na podstawie wspomnień jakiegoś marynarza.
Poza tym nie wiem, co ma pokazywać przykład Englisha i Christiego – że fałszowali raporty? Gdzie? Co mieli rozbić z dowódcami okrętów podwodnych, „zwalającymi” winę na torpedy, kiedy BuOrd twierdziło po testach w lutym 1942 r, że z torpedami wszystko jest ok? (poza lekkim nie utrzymywaniem głębokości w początkowej fazie biegu).
Oj tak! Nie zakładam, że nie było problemu. Nie mogę się jednak się zgodzić ze stwierdzeniem, że Doorman wiedział już o powtarzającej się nagminnie zawodności torped. Przynajmniej do tego momentu kiedy nie pokażesz na to jakiś dowodów, a nie tylko teorie spiskowe.tom pisze:Ty zakładasz, że problemu z Mark 8 nie było wcale, dlatego tak pisał. Ja mam wątpliwości, bo jednak o całej "otoczce" wydarzeń trzeba wiedzieć więcej.
To bardzo trafna uwaga, skoro same skręcały, to mogły nie trafić...tom pisze:Wspomniana wada Mark 8, czyli nie trzymanie kierunku - to też wada bardzo istotna, bo znaczny procent torped, nawet jeśli nie zanurzały się głębiej (a podejrzewam, że też tak mogło być), mógł omijać cele czy to nieruchome, czy "mobilne", bo nie kierowały się zgodnie z wyliczeniami. Tak czy owak był to wówczas strzał "panu Bogu w okno". I raport wspominany wyżej musiał powstać na bazie ćwiczeń, jakie przeprowadzano.
i było, ale tylko przy specyficznych ustawieniachtom pisze:zanurzały się głębiej (a podejrzewam, że też tak mogło być)
Zapewne, a kiedy on powstał?tom pisze:I raport wspominany wyżej musiał powstać na bazie ćwiczeń, jakie przeprowadzano.
Raport Harta - skoro Hart myślał, że to japońskie torpedy, to nie mógł naskarżyć Doormanowi o „nagminnych problemach” amerykańskich torped.
Re: podejrzenie o tchórzostwo holenderskich kutrów torpedowych
Coś nie mogę dotrzeć do wspomnień Herflicha, ale u Michała Piegzika znalazłem, że część kutrów odpaliła torpedy - na podstawie wspomnień jakiegoś marynarza.