Forum Okrętów Wojennych

Marmik pisze:1. Szkoda, że Pan T. Kawa, choć deklaruje, iż ma niezbędna wiedzę, nie porównał pozycji obu wraków. To wydaje się punktem wyjścia do jakiekolwiek analizy. Uprzedzę ewentualne pytania - pozycja wyszłaby mu dokładnie taka sama.

Zgadza się. To nie było tak, że ORP Czajka znalazł jakiś wrak, a ORP Lech poszedł na wskazaną pozycję i znalazł coś podobnego. ORP Czajka poszedł na pozycję wraku, która znajdowała się w brytyjskiej bazie wraków, sporządzoną przez ich służby hydrograficzne. Na tę samą pozycję udał się ORP Lech i wykonał swoje pomiary. Gdyby w meldunkach obu okrętów pojawiły jakiekolwiek wątpliwości co do pozycji wraku (a nie jest to mały obiekt), a w okolicy znajdowały się inne nieznane obiekty, to musiałoby to być zweryfikowane.

Natomiast wyciąganie daleko idących wniosków z opublikowanych obrazów z pojazdu ROV i sonaru holowanego jest zwyczajnie nieprofesjonalne i wprowadza tylko czytelników w błąd.

?? skąd tabliczka? w jaki sposób się zachowała? może wydobyta z wraku?

Z boi telefonicznej.
Gdzie znalazłeś zdjęcie?

To że z boi to wiem, ale skąd tabliczka? dziwne....

Chyba na wojnę nie zabiera się boi telefonicznych OP, choćby dlatego, że żadna ze stron nie chciałaby, by wrak zatopionego okrętu penetrowano i np. podniesiono, dzięki takiej boi, która wrak "zdradzi". Choć raz Niemcy zrobili takie zaniedbanie (zostawili boję) i gdy U-Boot zatonął na minie (to chyba był U 40), ta boja pojawiła się na powierzchni. Stąd było wiadomo, gdzie okręt zatonął.

??? jasne !

Jednak wytłumaczenie jest inne.
To jest oryginalna tablica z Holandii.
Podczas remontu w UK zamieniono tablicę na taką z napisem w języku angielskim, a oryginalną zdjęto z okrętu.
Przechowano ją w prywatnych zbiorach i dopiero niedawno przekazano do MMW.

I co dalej? Coś się szykuje czy już koniec wypraw poszukiwawczych ?

Z tego co mi wiadomo od kogoś nie koniec. Powinniśmy się coś dowiedzieć więcej w tym roku

co dalej? nadal nic?

Piszą, że znowu go szukają
https://www.gospodarkamorska.pl/na-trop ... nego-72522

Sektor A 1 ?

Z tego co przeczytałem, chcą zbadać obszar bardziej na wschód od sektora A3, czyli na styku z niemieckimi polami minowymi "Westwall". Poniżej sektora A3 był "korytarz" w zaporze minowej pozostawiony dla niemieckiej żeglugi i ich zdaniem dowódców alianckich OP ta ewentualność mogła kusić do przemieszczania się bardziej na wschód, by znaleźć jednostki wroga, które posuwałyby się blisko krawędzi pól minowych. Mogło też być tak, że błąd nawigacyjny spowodował, że okręt podwodny znalazł się i (bez celowych zamiarów) dalej na wschód niż chciał i natknął się na minę. Ale to hipotezy dość ryzykowne, bo dowódca OP powinien brać i poprawkę na możliwy nawigacyjny błąd.
A jak dotąd - do przebadania jest trasa pomiędzy Rosyth i sektorem A3, czyli początek trasy. Członkowie SANTI mówią teraz to co ja wcześniej - że radio Orła milczało od początku rejsu, co wcześniej (w poprzednich patrolach) miejsca nie miało.
A to sugeruje jego tragedię pomiędzy 23 a 25 maja. Skoro tak, to powinno się badać to, co jest w drodze do A3, a nie na wschód poza nim. W sumie nie wiem, czy to co piszą o planach poszukiwań na wschód od A 3 będzie robione naprawdę, czy to "zmyłka", a faktycznie zaczną badać trasę z samego początku rejsu. Wszystko na pewno będzie wiadome dopiero po wyprawie.

Tom, czy wiesz moze jaka jest glebokosc na trasie Rosyth -> A3? Czy wrak na tej trasie stanowilby zagrozenie dla zeglugi?