Strona 207 z 387
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-26, 22:47
autor: Maciej
Nie, nie jesteśmy.
Jedna uwaga ciśnie się na klawisze.
Nastąpiło jakieś wypłycenie problemy, które skutkuje zdeformowaną tezą, że duże okręty to nie na Bałtyk.
I zaraz jednym ruchem, prześmiewczo o lotniskowcach.
Skrajne argumenty wypaczają sens dyskusji.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Skomentowałbym tę dyskusję parlamentarną gdybym był szowinistą.
Ale nie jestem!

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-27, 05:21
autor: Boruta
Piotr S. pisze:
Posłanka Sierakowska oczywiście gadżety widziała tylko w okrętach ale na lądzie one też były choćby w postaci bardzo dobrego karabinu przeciw pancernego 7.92 mm Ur ,który wykorzystany był w nie znaczym stopniu po mimo sporej ich liczby . Wszystko ma swoje wady i zalety gdy pod uwagę się weżmię możliwości wykorzystania danego sprzętu Bombowce łoś tez cudów nie zdziałały .
Ur był wykorzystany prawidłowo. Takim „gadżetem” był np. właśnie Łoś, choć nie sam w sobie, a przez brak myśliwca do eskorty. Innym gadżetem były ciężkie moździerze.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-27, 09:26
autor: Orlik
Piotr S. pisze:Posłanka z ruchu Kukiz’15 wskazała Szwecję jako wzór dla naszej Marynarki Wojennej.
Najtragiczniejsze jest to, że ta posłanka to ponoć
specjalistka ds. planowania obronnego, absolwentka bezpieczeństwa narodowego na Akademii Obrony Narodowej i doktorant tej uczelni.
ptasznik pisze:Nie wiem, nie znam się, ale czy przypadkiem jako morskie państwo należące do NATO nie jesteśmy zobligowani do bycia częścią komponentu wielonarodowego?
Nie mam na myśli posiadania lotniskowca, ale uczestnictwo w zespołach trałowych lub eskortowych.
I tak, i nie. NATO tym się różni od UW, że jest sojuszem suwerennych państw, które posiadają wolność w zakresie wyboru i realizacji deklarowanych zdolności obronnych. Oprócz presji politycznej nie ma też narzędzia, aby wymusić wykonanie tych deklaracji. Powoduje to, że w zależności od sytuacji politycznej i finansowej kraje sojusznicze dowolnie interpretują zobowiązania do utrzymywania indywidualnych i zbiorowych zdolności obronnych - w szczególności tych drugich.
Tymczasem Traktat Północnoatlantycki stanowi:
Artykuł 3
Dla skuteczniejszego osiągnięcia celów niniejszego Traktatu Strony, każda z osobna i wszystkie razem, przez stałą i skuteczną samopomoc i pomoc wzajemną będą utrzymywały i rozwijały swoją indywidualną i zbiorową zdolność do odparcia zbrojnej napaści.
A jak jest w Polsce? Lobby wojsk lądowych od wielu lat forsuje pogląd, że:
W zakresie realizacji zadań kolektywnej obrony, największy potencjał mają wojska lądowe. Na morzu, w działaniach sojuszniczych, takie floty jak amerykańska czy brytyjska nie będą potrzebowały wsparcia ze strony Marynarki Wojennej RP. Sojusznicy będą raczej oczekiwać od nas działań komponentu lądowego czy też wojsk specjalnych, ponieważ na tym polu mamy duże doświadczenie z prowadzonych uprzednio operacji. W przypadku aktualnych zagrożeń, budowa dużych jednostek morskich do działań ekspedycyjnych jest przedsięwzięciem mało uzasadnionym.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-27, 10:34
autor: Wicher
ptasznik pisze:Nie wiem, nie znam się, ale czy przypadkiem jako morskie państwo należące do NATO nie jesteśmy zobligowani do bycia częścią komponentu wielonarodowego?
Jesteśmy. Podpisując akces do NATO zobowiązaliśmy się m.in. do uczestnictwa w dwóch morskich zespołach stałych SNMG oraz SNMCMG. Dalej - gdy Dania wycofywała swoje siły podwodne rozesłała zapytanie do Polski i Niemiec zapytanie czy ten ruch nie osłabi kolektywnych sił na Bałtyku. Zarówno Berlin jak i Warszawa zobowiązały się do posiadania takich sił podwodnych, które będą w stanie samodzielnie udźwignąć zadania na Bałtyku.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-27, 12:42
autor: Orlik
Wicher pisze:Podpisując akces do NATO zobowiązaliśmy się m.in. do uczestnictwa w dwóch morskich zespołach stałych SNMG oraz SNMCMG.
Nie tak do końca, bo w 1999 roku nie było jeszcze tych zespołów. Był STANAVFORLANT i STANAFORCHAN, ale miały one trochę inną formułę. Oczywiście były w Polsce zamierzenia i deklaracje. Temu służyło pozyskanie fregat t. OHP i modernizacja trałowców pr. 206F. Były też zobowiązania do rozwoju sił wydzielanych do NATO poprzez budowę korwety pk. GAWRON (chociaż nigdy w pełni nie "pasowała" do zespołu) i niszczyciela min pk. KORMORAN. Jak jest obecnie, tego nikt nie powie, bo to są niejawne informacje.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-27, 23:38
autor: ptasznik
Orlik pisze: Temu służyło pozyskanie fregat t. OHP i modernizacja trałowców pr. 206F. Były też zobowiązania do rozwoju sił wydzielanych do NATO
No i właśnie tu kończy się moja wiedza i zaczyna niewiedza. Chyba nie tylko moja, skoro niejawne/poufne.
Jeśli punkt obowiązuje, powinniśmy posiadać komponenty zespołów które pewnego dnia wykonają (oby nie musiały) nowy rozkaz PEKING i będą zapisywać piękne karty całkiem nowych ''Wielkich dni Małej Floty''. No chyba, ze pójdziemy ''duńską drogą'' i zrzucimy odpowiedzialność na Niemcy.
W tym wypadku pozostaje nam utrzymywanie ''lokalnej'' floty, która w razie czego legnie na dnie po trzech dniach. Bałtyk jest przy obecnym poziomie techniki jeszcze mniejszy, a właściwie jedyny potencjalny przeciwnik jeszcze bliżej niż w 1939 roku.
Przy obecnej polityce energetycznej i innych realnych zagrożeniach najbardziej potrzebne wydają mi się jednostki do ochrony gazowca.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-28, 03:28
autor: oskarm
Jesli legna, to pytanie jakim kosztem? Jednak zdolnosci oddzialywania przeciwlotniczego od 1939 roku wzrosly kilkunasto-kilkudziesieciokrotnie. Kwestia odpowiedniego wyboru systemow i zbalansowanych wymagan. A przy okazji bylby okrety do oslony dostaw w czasie kryzysu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-28, 10:07
autor: Orlik
Kluczowym problemem jest to, że większość decydentów ze "sfery lądowej" widzi całe siły zbrojne jako narzędzie do działań stricte wojennych na własnym terytorium. Bo do tego służy czołg, transporter opancerzony, haubica, itd., a okręt to niby takie samo narzędzie, tyle że pływa. Ten pogląd skutkuje tym, że główną rolą marynarki staje się obrona wybrzeża. Temu mają służyć modne ostatnio hasła "zdolności przeciwdostępowych", które w praktyce sprowadzają się do zdolności wystawienia "pozycji minowo-rakietowych". Tym samym zobowiązania sojusznicze będą w stanie wypełniać tylko wojska lądowe i specjalne, co samo w sobie jest totalnym odwróceniem pojęć. Marynarka, która korzystając z wolności mórz od zawsze służyła do wykonywania zadań w odległych rejonach, ma być przywiązana do własnego wybrzeża, a wojska lądowe, które predysponowane są do obrony własnego terytorium, mają wypełniać zadania ekspedycyjne. Jak widać mocne lobby potrafi ugruntować nawet największą bzdurę.

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-28, 21:50
autor: ptasznik
oskarm pisze:zdolnosci oddzialywania przeciwlotniczego od 1939 roku wzrosly kilkunasto-kilkudziesieciokrotnie.
To prawda. Jednak zdolności wykonywania ataku również. I nie mam na myśli tylko ataku lotniczego do którego samolot nie musi już przelatywać nad celem. Okręty też nie muszą się spotykać face to face. Jak pokazały doświadczenia ostatnich miesięcy, nie wiadomo skąd i gdyby nie ''autoreklama'' to wszyscy żyli byśmy w błogiej nieświadomości. Nikt nie zaobserwował, a nawet gdyby to nie ma jak zareagować.
Nasuwa mi się myśl, że do obezwładnienia floty nie trzeba nawet topić okrętów. Wystarczy unieszkodliwić w opisany wyżej sposób bazy, a tych jak wiadomo nie mamy za dużo.
Oczywiście oprócz sygnalizowanej wcześniej potrzeby posiadania eskorty dla gazowca, potrzebny jest też zespół przeciwminowy i ZOP. W razie czego szkoda by było ochroniony ładunek utracić na podejściu do portu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-02-28, 23:21
autor: oskarm
Wlasnie dlatego potrzebne sa odpowiednie sensory i efektory na okretach oraz liczba pociskow i autonomicznosc. Do tego dochodzi zdolnosc do dzialania na wielu plaszczyznach.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-03-02, 17:57
autor: Piotr S.
Norweska propozycja dla Orki .Rakiety Kongsberga dla okrętów podwodnych z zasięgiem „500-600” km, i nie tylko to.
http://www.defence24.pl/318873,rakiety- ... a-dla-orki
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-03-16, 12:21
autor: Waldek K
Taka mała ciekawostka: na głównej stronie Defence 24 pojawiła się reklama stoczni Remontowa ze zmieniającymi się wizualizacjami Kormorana, okrętu demagnetyzacyjnego, zbiornikowca paliwowego, okrętu wsparcia logistycznego i holownika. Widać, że Remontowa zaczęła walkę o zamówienia. Można też te propozycje znaleźć tu:
http://rmdc.rh.pl/node/203. Ciekawe, czy brak w ofercie (i reklamie) Mieczników i Czapli oznacza, że Remontowa nie jest tymi programami zainteresowana?
Edit
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-03-16, 23:51
autor: Grzechu
Waldek K pisze:Ciekawe, czy brak w ofercie (i reklamie) Mieczników i Czapli oznacza, że Remontowa nie jest tymi programami zainteresowana?
Może też oznaczać, że nie musi o nie walczyć...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-03-17, 10:42
autor: Piotr S.
Okręt ratowniczy z prawdziwego zdarzenia spora jednostka ,ale zbiornikowiec paliwowy trochę za mały, mała pojemność zbiorników
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-03-17, 23:24
autor: Wicher
Trwają zaawansowane rozmowy z Norwegami w sprawie wspólnego pozyskania nowych okrętów podwodnych (u nas dla programu Orka) i użyczenia jednostki typu Ula.
Info - Sejm i Ministerstwo Rozwoju.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2016-03-18, 09:30
autor: Waldek K
Wicher, możesz jakiś link do tego newsa podesłać, czy też to zasłyszana informacja?
Tu jest info sprzed kilku dni:
http://www.defensenews.com/story/defens ... /81652056/
Generalnie to co ogólnie wiadomo o norweskich planach zakupu okrętów podwodnych wspólnie z innym krajem, ale jedynym wymienionym z nazwy jest Polska. Dalej mimo, że piszą o potencjalnych dostawcach z Niemiec, Południowej Korei, Włoch, Szwecji, Francji i Hiszpanii, powołując się na dobrze poinformowane źródła, skupiają się już wyłącznie na TKMS i typie 212A oraz tradycyjnej dobrej współpracy z Niemcami.