Wykresy najróżniejsze to ja już dawno wysmarowałem

Ten poniżej to tony na godzinę w zależności od prędkości.

- Nowy Obraz - mapa bitowa.JPG (110 KiB) Przejrzano 7536 razy
Moje „odkrycie ameryki w konserwie” polega na tym że według mnie, dzięki niemal dwukrotnie wyższym prędkościom obrotowym turbiny, w amerykańskim przypadku straty podczas pracy na poza zakresem najwyższej sprawności były mniejsze niż w przypadku wszystkich innych na świecie. W tym upatruję głównego wpływu na wysoki zasięg amerykańskich pancerników. Zwłaszcza że nikt inny takich prędkości nie stosował i nikt inny takim zasięgiem nie dysponował. Ale przede wszystkim dlatego że pasuje do teorii, takiego wyniku nalezałoby się spodziewać.
Swoją drogą ciekawe czemu konkretnie ( rozwiązanie techniczne ) tak było, ale chyba sedno tkwi w tym, że Amerykanom zależało na zużyciu paliwa przy prędkości ekonomicznej. Mieli w głębokim poważaniu ile pali przy prędkości max
Amerykanie nie wiedzieli że się nie da zrobić przekładni redukującej obroty z 4000tys/min z hakiem do 250, więc ją zbudowali. Brytyjczycy nie wiedzieli że nie da się zbudować radaru mikrofalowego z wykorzystaniem magnetronu wnękowego, więc go sobie zbudowali.
Dlaczego wszyscy wszędzie upatrują jakiejś wyższej myśli?
Jak to było z Francuzami ( Dumasa zostawiłem daleko od siebie ) czy Niemcami?
Nie wiem jak u francuzów, ale jeśli chodzi o Niemców to regularnie powtarza się wartość około 75% Zuladung (pewnie przekręciłem trochę słowo ale skoro wszyscy wiedzą o co biega

). Mam jednak małe „ale”, w udostępnionych na stronie kbismarck.cośtam odpisach z dziennika okrętowego mamy bardzo ładnie zaznaczoną ilość paliwa w metrach sześciennych (chyba z rana) danego dnia i zwykle zapis w stylu
„gotowość do rozwinięcia X knotów, Y kotłów pod parą, Z maszyn pod parą”. Interesujący zapis

W dniach kiedy na Bismarcku prowadzono próby z maksymalnymi prędkościami na mili pomiarowej i nie tylko (o czym jednak w dzienniku nie ma żadnej specjalnej adnotacji), mamy ilość paliwa, która w przybliżeniu odpowiada 75% pełnego zapasu paliwa. I teraz zagadnienie dla bismarckomaniaka, czy 75% Zuladung to 75% pełnej wyporności, czy zapasu paliwa?
1. Nie mogą być zęby proste (jak w dziecinnych zabawkach) bo hałas zabiłby obsługę a dynamika przy tych mocach od razu połamała zęby.
Tak jako ciekawostkę rzucę, że na śmigłowcu Mi-2 przekładnia o przełożeniu bodajże 20 posiadała koła zębate o zębach prostych. Efekt był dokładnie taki jak opisałeś a sama przekładnia była najcięższym i największym elementem całej konstrukcji – co zresztą widać po sylwetce
Moim zdaniem wypadałoby poznać sam układ napędowy okrętu oraz to co chcieli osiągnąć(wymagali od niego) projektanci/konstruktorzy/zamawiający.
Ci ostatni standardowo: możliwość lotu w kosmos przy ujemnym spalaniu paliwa