Re: Nowości wydawnicze: Morze (ZBiAM) - w tym numery specjal
: 2018-06-25, 14:09
Chwilowo mam lekki przesyt mundialowy, więc przeczytałem! Nic grubego "mie" się w oczy nie rzuciło także progres jest
Skoro jednak przeczytałem, to kilka uwag pośledniejszej wartości do wyjaśnienia:
1. Mapka jest! Ale czemu taka uboga? I czemu tej "gorszej" fazy? Do tego nie bardzo koresponduje z tekstem (gdzie zwrot Forda i Pope na północ, czy "paraboliczny" kurs krążowników Doormana). Powołujesz się na Roberta Sterna, a u niego są przecież ładne, albo jedna (zbiorcza) mogła posłużyć jako podkład (wiem, wiem czepiam się
)
2. Uwaga ogólna - bitwa opisana trochę skrótowo, 1 strona wstępu, 4 strony bitwy i 3 strony podsumowania...
3. Z okrętów podwodnych w cieśninie Badung był jeszcze S-37, co to się wpieprzył na rafę, a potem bezradnie patrzył na przepływające niszczyciele.
4. Brak koncentracji dwóch grup. Nie jestem jakimś wielkim fanem kadm. Doormana, ale przypisywanie mu głupoty to lekka przesada. Doorman nie miał magicznej kuli, chciał zaatakować jak najszybciej po otrzymaniu informacji wywiadowczych i chyba słusznie, bo ledwie zdążył na czas. Czekając na grupę Trompa opóźniłby atak. A nie chodziło przecież o wygranie bitwy morskiej tylko zniszczenie transportowców. Nie jest prawdą, że grupa Trompa miała wyjść 4 godziny później tj. około 2 rano 19 lutego. Amerykańskie niszczyciele 58.Dywizjonu, powracające z bitwy w cieśninie Banka, zawinęły do Surabaji dopiero o 9 rano tego dnia (Tromp wrócił wcześniej). Po szybkim bunkrowaniu wyszły w morze dopiero o 15 i musiały iść z prędkością 28 w. żeby zdążyć na czas.
5. Co do szyku przyjętego przez Doormana, to też na dwoje babka wróżyła, czy był gorszy, czy lepszy, ale raczej nie mógł wiedzieć o zawodności amerykańskich torped, skoro nie wiedzieli o tym Amerykanie. Poza tym trzeba pamiętać, że amerykańskie czterofajkowce używały torped Mark 8-3B (niemających wiele wspólnego ze "słynnymi" Mark 14 i 15).
6. „Artylerzystom krążowników [De Ruyter i Java] wydawało się jednak, że ich ogień jest skuteczny... „ Ja tego nie potrafię na 100% zweryfikować, ale istnieją bardzo poważne przesłanki, że De Ruyter w ogóle nie strzelał...
7. Tego nie bardzo rozumiem: „Nieco wcześniej rozwijający większą prędkość Oshio przez chwilę przeciął szyk De Ruytera i Javy (stawiając kreskę nad T), ale jego ogień kierowany w stronę tej drugiej był w większości nieskuteczny.”
Albo o przeciął albo nie, co to znaczy przeciął przez chwilę? Skoro „przeciął szyk” tzn. że znalazł się pomiędzy holenderskimi krążownikami? Skąd w ogóle ta informacja? Geometrycznie to faktycznie w pewnej chwili wygląda coś na kształt pozycji T (ale to tak jak by mówić, że 3 września Gryf i Wicher przecięły szyk niemieckich niszczycieli i postawiły im pałeczkę nad T). Zresztą Doorman skręcił zaraz na południowy-wschód i o żadnym T nie było już mowy.
8. Druga faza. Stewart nie mógł odpalić drugiej salwy torped bo nie było takiej możliwości (niszczyciele miały po 6 w.t. na obu burtach).
9. Trafienie w Stewarta - pocisk detonował w środku pomieszczenia maszyny sterowej spowodował zalanie całego przedziału, zginął przy tym jeden marynarz a ranny został zastępca dowódcy.
Pocisk detonował na burcie ponad wspornikiem wału śrubowego w okolicach linii wodnej. Odłamki uszkodziły powrotny rurociąg pary, która zasilała silniki hydrauliczne (ciśnienie pary pozostało wystarczające do obracania sterem) oraz cięgna sterowe do rufowego stanowiska. Całe pomieszczenie i przyległe kwatery załogi wypełniła gorąca para, utrudniająca dostęp drużynom przeciwawaryjnym. Pomieszczenie nie zostało zalane, a wody było „do kostek”. Co miałby robić XO w pomieszczeniu maszyny sterowej, to ja nie wiem. Faktycznie XO kpt. Clare B. Smiley został ranny na pomoście odłamkami innego pocisku, który eksplodował przed lewą burtą (podobnie, jak i zabity marynarz obsługujący dalocelownik).
10. Pillsbury nie płynął za Parrottem tylko za Edwardsem.
11. "Tromp znalazł się w nie najlepszej sytuacji pozbawiony osłony niszczycieli", bo jak napisano wcześniej druga grupa przygotowała się taktycznie znacznie mądrzej
12. Trzecia fala - kutry torpedowe. Co do samego składu to nie ma co się sprzeczać (czy 8 czy 9), bo każdy autor podaje inaczej. Ja gdzieś czytałem, że grupa „wschodnia” nie zaatakowała, bo nie mogła wyjść na dogodną pozycję do ataku. Nie ma tu nic tajemniczego moim zdaniem – nie tak łatwo dogonić idący z dużą prędkością niszczyciel, w nocy, a z niskiego pokładu kutra nie wiele widać. Ale jakie jest źródło informacji o tym, że kłamano Doormanowi ?
13. Suzuzkaze został trafiony dwoma torpedami? Mi się wydaje, że jedną.
Skoro jednak przeczytałem, to kilka uwag pośledniejszej wartości do wyjaśnienia:
1. Mapka jest! Ale czemu taka uboga? I czemu tej "gorszej" fazy? Do tego nie bardzo koresponduje z tekstem (gdzie zwrot Forda i Pope na północ, czy "paraboliczny" kurs krążowników Doormana). Powołujesz się na Roberta Sterna, a u niego są przecież ładne, albo jedna (zbiorcza) mogła posłużyć jako podkład (wiem, wiem czepiam się
2. Uwaga ogólna - bitwa opisana trochę skrótowo, 1 strona wstępu, 4 strony bitwy i 3 strony podsumowania...
3. Z okrętów podwodnych w cieśninie Badung był jeszcze S-37, co to się wpieprzył na rafę, a potem bezradnie patrzył na przepływające niszczyciele.
4. Brak koncentracji dwóch grup. Nie jestem jakimś wielkim fanem kadm. Doormana, ale przypisywanie mu głupoty to lekka przesada. Doorman nie miał magicznej kuli, chciał zaatakować jak najszybciej po otrzymaniu informacji wywiadowczych i chyba słusznie, bo ledwie zdążył na czas. Czekając na grupę Trompa opóźniłby atak. A nie chodziło przecież o wygranie bitwy morskiej tylko zniszczenie transportowców. Nie jest prawdą, że grupa Trompa miała wyjść 4 godziny później tj. około 2 rano 19 lutego. Amerykańskie niszczyciele 58.Dywizjonu, powracające z bitwy w cieśninie Banka, zawinęły do Surabaji dopiero o 9 rano tego dnia (Tromp wrócił wcześniej). Po szybkim bunkrowaniu wyszły w morze dopiero o 15 i musiały iść z prędkością 28 w. żeby zdążyć na czas.
5. Co do szyku przyjętego przez Doormana, to też na dwoje babka wróżyła, czy był gorszy, czy lepszy, ale raczej nie mógł wiedzieć o zawodności amerykańskich torped, skoro nie wiedzieli o tym Amerykanie. Poza tym trzeba pamiętać, że amerykańskie czterofajkowce używały torped Mark 8-3B (niemających wiele wspólnego ze "słynnymi" Mark 14 i 15).
6. „Artylerzystom krążowników [De Ruyter i Java] wydawało się jednak, że ich ogień jest skuteczny... „ Ja tego nie potrafię na 100% zweryfikować, ale istnieją bardzo poważne przesłanki, że De Ruyter w ogóle nie strzelał...
7. Tego nie bardzo rozumiem: „Nieco wcześniej rozwijający większą prędkość Oshio przez chwilę przeciął szyk De Ruytera i Javy (stawiając kreskę nad T), ale jego ogień kierowany w stronę tej drugiej był w większości nieskuteczny.”
Albo o przeciął albo nie, co to znaczy przeciął przez chwilę? Skoro „przeciął szyk” tzn. że znalazł się pomiędzy holenderskimi krążownikami? Skąd w ogóle ta informacja? Geometrycznie to faktycznie w pewnej chwili wygląda coś na kształt pozycji T (ale to tak jak by mówić, że 3 września Gryf i Wicher przecięły szyk niemieckich niszczycieli i postawiły im pałeczkę nad T). Zresztą Doorman skręcił zaraz na południowy-wschód i o żadnym T nie było już mowy.
8. Druga faza. Stewart nie mógł odpalić drugiej salwy torped bo nie było takiej możliwości (niszczyciele miały po 6 w.t. na obu burtach).
9. Trafienie w Stewarta - pocisk detonował w środku pomieszczenia maszyny sterowej spowodował zalanie całego przedziału, zginął przy tym jeden marynarz a ranny został zastępca dowódcy.
Pocisk detonował na burcie ponad wspornikiem wału śrubowego w okolicach linii wodnej. Odłamki uszkodziły powrotny rurociąg pary, która zasilała silniki hydrauliczne (ciśnienie pary pozostało wystarczające do obracania sterem) oraz cięgna sterowe do rufowego stanowiska. Całe pomieszczenie i przyległe kwatery załogi wypełniła gorąca para, utrudniająca dostęp drużynom przeciwawaryjnym. Pomieszczenie nie zostało zalane, a wody było „do kostek”. Co miałby robić XO w pomieszczeniu maszyny sterowej, to ja nie wiem. Faktycznie XO kpt. Clare B. Smiley został ranny na pomoście odłamkami innego pocisku, który eksplodował przed lewą burtą (podobnie, jak i zabity marynarz obsługujący dalocelownik).
10. Pillsbury nie płynął za Parrottem tylko za Edwardsem.
11. "Tromp znalazł się w nie najlepszej sytuacji pozbawiony osłony niszczycieli", bo jak napisano wcześniej druga grupa przygotowała się taktycznie znacznie mądrzej
12. Trzecia fala - kutry torpedowe. Co do samego składu to nie ma co się sprzeczać (czy 8 czy 9), bo każdy autor podaje inaczej. Ja gdzieś czytałem, że grupa „wschodnia” nie zaatakowała, bo nie mogła wyjść na dogodną pozycję do ataku. Nie ma tu nic tajemniczego moim zdaniem – nie tak łatwo dogonić idący z dużą prędkością niszczyciel, w nocy, a z niskiego pokładu kutra nie wiele widać. Ale jakie jest źródło informacji o tym, że kłamano Doormanowi ?
13. Suzuzkaze został trafiony dwoma torpedami? Mi się wydaje, że jedną.