Re: Vittorio Veneto - opancerzenie
: 2012-07-10, 12:09
A co będzie jak bomba 250kg upadnie przy burcie? Pokład, nawet najgrubszy, na nic się nie przyda.
Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
A może USS Wichitade Villars pisze:ok, odłamkami i falą uderzeniowąTo ile by grubości potrzeba - szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak to skalkulować.
Po to chyba miały być armaty. Dwa takie POWy i można się popykać z niemiaszkamiMaciej3 pisze:Tylko jak się zabezpieczyć przed atakiem Scharnhorsta i Gneisennau?
Nowe wieże do starych armat? Przecież to bezsensuPeperon pisze:W kwestii "super eskortowca" mam takie przykładowe ustrojstwo.![]()
26 tys. ts std; 220 x 26 x 8 m; PB 254; PP 40 + 80; PAG 280; 6 x 343 (2 x III); 28 x 114 (14 x II); 48 x 40 (6 x VIII); 20 x 20 (10 x II); 130 tys. KM; 33 w.
Podejrzewam, że byłby całkiem zgrabny "escorter", który dałby radę odgonić (pogonić) Scharnhorsty od konwoju.
P.S.
Sylwetka po powrocie do domu, ponieważ nie mam skanera na wakacjach
Pytanie brzmi, ile konkretnie? Dasz radę jakoś to określić? chodzi mi o pancerz pokładowy zabezpieczający przed trafieniem bombą ze stukasa i burtowy przed eksplozją bomby obok burty?Ale jeśli już budować, to ja bym się pancerzem przed wybuchami podwodnymi ( nawet tymi od bomb ) nie chronił. Musiałby on być bardzo gruby, a jak nie będzie wystarczająco, to kawałki tego porozrywanego pancerza narobią tyle samo, albo i więcej, szkód niż sama eksplozja.
Na tym i innych forach była dyskusja o zbombardowaniu Marata w Leningradzie. Warspite też oberwał od sztukasów na morzu Śródziemnym. Są doświadczenia więc po co spekulacjede Villars pisze:...
Pytanie brzmi, ile konkretnie? Dasz radę jakoś to określić? chodzi mi o pancerz pokładowy zabezpieczający przed trafieniem bombą ze stukasa i burtowy przed eksplozją bomby obok burty?
co do pokładów to określili to mądrzejsi ode mnie.de Villars pisze:Pytanie brzmi, ile konkretnie? Dasz radę jakoś to określić? chodzi mi o pancerz pokładowy zabezpieczający przed trafieniem bombą ze stukasa i burtowy przed eksplozją bomby obok burty?Ale jeśli już budować, to ja bym się pancerzem przed wybuchami podwodnymi ( nawet tymi od bomb ) nie chronił. Musiałby on być bardzo gruby, a jak nie będzie wystarczająco, to kawałki tego porozrywanego pancerza narobią tyle samo, albo i więcej, szkód niż sama eksplozja.