Strona 3 z 4
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 14:51
autor: Peperon
jogi balboa pisze:...od razu rzuca się w oczy że Sharnhorst jest smuklejszy jakby bardziej "delikatny" gdy King George V to taki "napakowany kark". Widać to i po linii kadłuba i wielkości lufek...
No oczywiście, że Scharnhorst jest smuklejszy, bo dłuższy i węższy od Kinga.
Natomiast lufki - o czym doskonale wiesz - to była kwestia polityki, a nie techniki. Dlatego pisałem o tym, że byłby ciekawszy z wielkimi lufami. W sumie to ciężko mi jest czytać o rozpoczętej przebudowie Gneisenaua, jej założeniach i oglądać zdjęcia wypalonego wraka.
Mógłby być całkiem fajny, dobrze opancerzony Renown w Kriegsmarine.
I jeszcze jedno. Na modelach doskonale widać różnice koncepcji, według których powstawały Scharnhorst i KGV. Pokład pierwszego sprawia wrażenie "zagraconego" różnym żelastwem.

Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 15:44
autor: shigure
Peperon, na ścianie to Yamato z okładki owego zestawu z którego był sklejany. Nie mogę się zebrać do zakupu tuszu do drukarki coby w końcu wydrukować jakieś naprawdę atrakcyjne rzeczy i w ramki je wstawić. Co do Scharnhorsta i jego dział to był przecież plan wymiany, nawet na jego bliźniaku zaczęto to wprowadzać w życie ale ... wojna się skończyła

)
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 16:40
autor: MiKo
shigure pisze:Yamato jakiś taki mikry ?
Zdjęcie tendencyjne, Yamato krótszy od Zui???

Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 17:50
autor: shigure
tak ustawiony jest na podstawce. Gdy zrobiłem zdjęcie, bałem się że wyjdzie, że jest Zuikaku o 15 cm bardziej wysunięty do przodu co powoduje że robi się większy

)
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 19:54
autor: jogi balboa
No oczywiście, że Scharnhorst jest smuklejszy, bo dłuższy i węższy od Kinga.
Szczerze mówiąc to różnica długości nie rzuca się tak w oczy jak różnica szerokości, przynajmniej ja takie odnoszę wrażenie. Do tego jest trochę pozorna ponieważ dziób KGV jest prosty co nadaje mu "ciężkiego" wyglądu w porównaniu z dynamicznym kliprowym Scharnhorsta. Do tego główny pokład Kinga jest jakby to powiedzieć "Pękaty" i na co najmniej połowie długości ma pełną szerokość a kadłub Scharnhorsta "kroplowy" przez co ten pierwszy optycznie wygląda o wiele potężniej mimo że faktycznie jest szerszy o zaledwie o niecałe 10%.
Natomiast lufki - o czym doskonale wiesz - to była kwestia polityki, a nie techniki. Dlatego pisałem o tym, że byłby ciekawszy z wielkimi lufami.
Były projekty żeby mu dać 305-tki ale chyba mało realne zważywszy na możliwości niemieckiej gospodarki
Na modelach doskonale widać różnice koncepcji, według których powstawały Scharnhorst i KGV. Pokład pierwszego sprawia wrażenie "zagraconego" różnym żelastwem.
Bo faktycznie był zagracony. Widać to zwłaszcza budując model, gdy kolejno dostawia się kolejne "graty". Pierwotnie "czysta" sylwetka była stopniowo zanieczyszczana dodatkowym wyposażeniem w postaci wyposażenia lotniczego, torpedowego, przeciwlotniczego, a kulminacją było zabudowanie hangaru na rufowej nadbudówce i obłożenie go tymi wszystkimi środkami ratunkowymi.
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 20:02
autor: Maciej
Jednym słowem bzidal..
Scharnhorst, oczywiście!
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 20:16
autor: jogi balboa
Jednym słowem bzidal..
Właściwie wszystko co budowano po wakacjach to brzydale. W miarę czystą sylwetkę zachowali jedynie włosi i francuzi, pozostali zagracali pokłady różnego rodzaju "szmelcem". Scharnhorst tuż po wodowaniu wygląda też nie najgorzej, trochę psuje go ciężka dziobowa nadbudówka. Później wygląda jak pełnomorski skład złomu. Wszystko popsuła epoka elektroniki i awiacji, tak w wyglądzie jak i praktyczności pancerników

Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 20:30
autor: Maciej
No, jakto wszystko? A HMS Vanguard.?!
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 20:34
autor: Peperon
Prawdę mówiąc to zagracenie wynikało (według mnie) z przyjętego projektu, a nie rozwoju techniki. Porównaj sobie Littorio z Ryśkiem i Kanclerzem. Można również porównać pierwsze wersje Yamato i Iowy. KGV można użyć jako odnośnika, bo według mnie w pierwszej wersji (zaraz po wejściu do służby) był "czysty" w porównaniu do Kanclerza, czy Waszyngtona. Niektóre koncepcje, pomimo maksymalnej siły ognia, powodowały "zagracenie" pokładu.
A co do Francuzów, to wrzucali łodzie gdzie tylko się dało i "zagracali" tym okręty nie gorzej od Niemców.
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-18, 21:20
autor: jogi balboa
Vanguard i KGV z mają jedne z najbardziej rozbudowanych nadbudówek. Chodzi mi o to że w okresie przed wakacyjnym na pokładzie niemal nie było niczego co mogłyby rujnować wrogie pociski, w zasadzie poza kominem i zgrabnym masztem tylko nieistotne lekkie wyposażenie. W okresie powakacyjnym to już nie to samo. Wyposażenia i to istotnego przybywa a pokłady są zabudowywane blokowiskami. Mi to się nie podoba i już.
KGV można użyć jako odnośnika, bo według mnie w pierwszej wersji (zaraz po wejściu do służby) był "czysty" w porównaniu do Kanclerza
W okresie "zaraz po wejściu do służby" nie było czystszych okrętów niż niemieckie Peperonie... no może za wyjątkiem włoskich i Jean Bart

Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-20, 10:23
autor: shigure
Czas i rozwój techniki niemiłosiernie skutecznie potrafią wyegzekwować swoje potrzeby ;((
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-20, 11:10
autor: Peperon
jogi balboa pisze:...W okresie "zaraz po wejściu do służby" nie było czystszych okrętów niż niemieckie Peperonie...
Ale mówimy o czystości pokładów ze względu na projekt i rozmieszczenie wyposażenia i uzbrojenia, czy o brakach materiałowych ?
Jeśli o brakach, to najczyściejszy był Clemenceau po wywleczeniu z doku przez Niemców.

Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-20, 15:15
autor: jogi balboa
Peperon pisze:jogi balboa pisze:...W okresie "zaraz po wejściu do służby" nie było czystszych okrętów niż niemieckie Peperonie...
Ale mówimy o czystości pokładów ze względu na projekt i rozmieszczenie wyposażenia i uzbrojenia, czy o brakach materiałowych ?
Jeśli o brakach, to najczyściejszy był Clemenceau po wywleczeniu z doku przez Niemców.

O tak
Jak już mówiłem, ostatnie fajne pancerniki do drednoty. Co to za pancernik który może polec w walce z krążownikami jak SoDa bo mu się sypnie automatyka
Czas i rozwój techniki niemiłosiernie skutecznie potrafią wyegzekwować swoje potrzeby ;((
W brutalny sposób. Ostatnich 300 lat rozwoju budownictwa okrętowego skutkuje pogłębiającą się brzydotą nowych jednostek. Już teraz pozostaje jedynie delektować się historią a strach pomyśleć o przyszłości.
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-20, 17:10
autor: shigure
co do przyszłości to spójrz na okręty budowane pod kątem technologii stealth. Figury geometryczne, przypadkiem poskładane niektóre z okrętów bardziej przypominają ... ale cóż- jak wspomniałeś- rozwój budownictwa okrętowego. Chociaż może z drugiej strony młode pokolenie uzna je za piękne ?.
Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-20, 20:02
autor: jogi balboa

Przyszłość.
Przynajmniej każde dziecko będzie mogło w łatwy sposób zbudować wierny model ulubionego okrętu

Re: Zobaczyć znaczy uwierzyć
: 2015-01-20, 22:18
autor: karol
Coś w tym jest. W sumie okręty stealth są na swój sposób ładne.