Forum Okrętów Wojennych

CIA pisze:Czoła ponoć 75mm, barbety 50 + 25mm, dach i boki po 25mm
Z tymi 75mm czoła to chyba jednak ściema... Na szybkiego wlazłem na tę stronke, ale gdzie indziej nic o tym nie piszą... Więc jednak - typowe AoN

Musiano coś dołożyć - pisał o tym bodajże Yoshimura - u Lacroixa na stronie 460 w "Japanese Cruisers of the Pacific War" jest informacja, ze wieże posiadały opancerzenie grubości 25 mm ze stali NVNC - "zabezpieczajace tylko przed odłamkami".

Dołożyli, ale chyba tylko na barbety - 25mm lub 24,5mm lub 28mm - różnie piszą...
28mm to chyba na te "skrzydłowe" - burtowe (nie wiem jak to się tłumaczy).

CIA pisze:Dołożyli, ale chyba tylko na barbety - 25mm lub 24,5mm lub 28mm - różnie piszą...
28mm to chyba na te "skrzydłowe" - burtowe (nie wiem jak to się tłumaczy).

Według Skulskiego (wyd. 1994 r.) i Yoshimury (wyd. zachodnie), zarówno barbety jak i wieży wykonane były z poszycia 25 mm DS, na którym ułożono 50 mm płyty CKC.
Na podstawie rysunków z ww. źródeł zrobiłem własnych schemat:

http://fc05.deviantart.net/fs39/f/2008/ ... s_Nala.jpg

w/g Garzke/Dulin pierwotnie było na barbetach tylko 50mmCNC później dodano 25mm DS. Wieże 25mm (w tekście), ale na rysunku jest ze wszystkich stron po 50mm(!)
U Breyera wieże i barbety mają po 50mm...

Halsey pisze:

dakoblue pisze: to chyba nei bylo bezposrednie trafienie

Wg Morisona było:

In the midst of this hullabaloo Texas scored a direct hit on Battery Hamburg. One of his shells pierced the iron shield and knocked one gun out of keeps.

Przy okazji ponawiam prośbę o profesjonalne przetłumaczenie tego "passed right through superstructure".

dziala 2 i 3 nie byly zniszczone
czyli albo 1 albo 4 ,any pictures?

Sławek pisze:

CIA pisze:Dołożyli, ale chyba tylko na barbety - 25mm lub 24,5mm lub 28mm - różnie piszą...
28mm to chyba na te "skrzydłowe" - burtowe (nie wiem jak to się tłumaczy).

Według Skulskiego (wyd. 1994 r.) i Yoshimury (wyd. zachodnie), zarówno barbety jak i wieży wykonane były z poszycia 25 mm DS, na którym ułożono 50 mm płyty CKC.
Na podstawie rysunków z ww. źródeł zrobiłem własnych schemat:

http://fc05.deviantart.net/fs39/f/2008/ ... s_Nala.jpg

To znaczy jak ułożono? Przynitowano? W moim wydaniu Yoshimury jest rysunek ze schematem opancerzenia (taki podobny jest w Skulskim wyd. Conway), ale nie ma na nim wież artylerii średniej. Od razu mówię, że w raportach NTMtJ jest informacja, że DS nie powinno się spawać, bo traci na odporności (rozumiem, że w miejscach sąsiadujących ze spawem) - stąd np. kadłuby OP nitowano.

Tutaj na zdjęciu widać jak łączyli
http://www.battleshipyamato.com/docu02036ek_mini.jpg
z tym, że to połączenie (na nakładkę chyba) pmiędzy elementami barbety.

CIA pisze:Tutaj na zdjęciu widać jak łączyli
http://www.battleshipyamato.com/docu02036ek_mini.jpg
z tym, że to połączenie (na nakładkę chyba) pmiędzy elementami barbety.

Nie otwiera mi się.
Natomiast, między płytami istniała pewna przestrzeń na wentylację konwekcyjną - wspomina o tym Skulskiw tekście.

Jak się nie otwiera, to trzeba skopiować link do przeglądarki

Gdy tak ogladam to zdjęcie myślę sobie że na marynarzu wchodzacym po raz pierwszy na pokład takiego pancernika jak Jamato, widok musiał zapierać dech w piersiach.

W filmie "Yamato" było takie zdarzenie o którym wspominasz i faktycznie młodego Japończyka niemal "wbiło" w pokład. Nie dziwię się zresztą.

shigure pisze:W filmie "Yamato" było takie zdarzenie o którym wspominasz i faktycznie młodego Japończyka niemal "wbiło" w pokład. Nie dziwię się zresztą.

Na końcu filmu są "sceny" jak ich masowo wbija w pokład ostrzał amerykańskich lotników. Też nie dziwne.

Przy czym, niektórzy nie są wbijani w całości

Halsey pisze:Witaj Sławku.

Rzuciłem okiem na twoją replikę. Jedno ze zdań bardzo mnie zainteresowało w kontekście naszej dyskusji nt. Midway kontra Yamato:

Na typie Yamato starczyło unieszkodliwić dwa dalocelowniki (słabo chronione nawet wobec odłamków, a co dopiero pocisków) i w zasadzie byłoby po walce.

Widzę tu niestety pewien kontrast w stosunku do twojej ówczesnej wypowiedzi, którą również pozwolę sobie w tym miejscu zacytować:

Sławek pisze:

Halsey pisze:Taka czysto teoretyczna kwestia. W czerwcu 1942 na Midway stały m.in. działa 178 mm (4 lufy) i 127 mm (6). Jakie szkody mogłyby wyrządzić Yamato, gdyby znalazł się w ich zasięgu?

Żadne, z punktu widzenia zachowania gotowości bojowej.

Czyżby jednak?

Sławek pisze:

Halsey pisze: Czyżby jednak?

Witaj,

Tak, do ostrzału takiego celu jak Midway, równie skuteczne byłyby dalmierze zapasowe z każdej z wież art. głównej.
Inna sprawa że co najmniej wątpliwe, by te kilka "pukawek" z wyspy miałoby trafić akurat bezpośrednio w oba główne dalocelowniki
Pozostaje też kwestia odległości, z jakiej "Yamato" by strzelał.
Tak ja to widzę.

W związku z tym, co, co napisał Sławek gdzie indziej, a co pozwoliłem sobie zacytować powyżej, może warto wrócić do tematu.
Narażanie Yamato na zniszczenie dalocelowników wobec możliwości starcia nawodnego z USN byłoby ze strony Yamamoto co najmniej nierozsądne.

Może i tak. Ale Yamato jeszcze miał do kierowania ogniem ładnych kilka samolotów i dalocelowniki w wieżach artylerii głównej.
Całkowitym mitem jest teza, jakoby skasowanie dwóch dalocelowników zaraz spowodowało milknięcie Yamato. Choć mogło mieć wpływ na zmniejszenie skuteczności ognia.
Podobnie jak zdecydowanej większości pancerników tego okresu.

A jak Amerykanie stali na wyspie z kierowaniem ogniem? W ogóle mieli szansę trafić ruchomy cel na granicy zasięgu armat? Dla Yamato dystans ostrzału 20km to żaden kłopot, może efektywnie ostrzeliwać nie narażając się na uszkodzenia.