Forum Okrętów Wojennych

Amerykanie strzelali z najlepszego na świecie kąta, zawsze robią wszystko najlepiej na świecie!!! To tylko te wstrętne makaroniarze specjalnie i złośliwie w czasie lotu najlepszych na świecie pocisków ustawili się pod takim wrednym kątem.
A komisja jednoznacznie orzekła że to była wina ładunków wybuchowych podłożonych w porcie Gibraltar przez wrażych terrorystów, w czasie gdy fajfokloki piły swoją herbatkę. A że herbatka była wzmacniana ( widać tu wpływ załogi Garladna chwilowo oddelegowanej do współpracy z zespołem alianckim ) to amerykańscy chłopcy przespali wejście dywersantów na okręt.

Dobra, sorry, to nadaje się do psycholi, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać.

Do tego ewidentnie ktoś fałszuje wyniki głosowania.

Maciej3 pisze:

Ja stawiam na konfiguracje jak Tyrpic z 45r o a nie bitwy w ciesninach

Nie chcę być złośliwy, ale z tyrpicem w konfiguracji z 45 roku to podejmuję się walczyć czymkolwiek. Nawet łodzią wiosłową z granatem ręcznym w dłoni. No cóż - tyrpic wcześniej miał przykre spotkanie z kilkoma brytyjskimi wysokimi chłopcami zrzuconymi jako desant z Lancasterów, co ociupinkę zmniejszyło jego potencjał

Mi chodzilo o konfiguracje a nie stan techniczny

A tak na marginesie bardziej stawiasz na VV czy braciszka L



pozdrawiam

Mi chodzilo o konfiguracje a nie stan techniczny

Ale w tej konfiguracji wieże nieco nie pasowały do łożysk w barbetach
Dobra, mniejsza przecież wiem o co chodzi.
Co do Bliźniaków VV czy L to właściwie wszystko jedno ( jak dla mnie ). Roma trochę się różniła, ale też bez przesady. W przypadku pojedynku artyleryjskiego to też wszystko jedno. Więcej zależy od załogi i przypadku niż różnic w budowie ( chyba że któryś z nich miał defekt o którym nie mam pojęcia - jak tak to poproszę o informację )

jogi balboa pisze:Do tego ewidentnie ktoś fałszuje wyniki głosowania.

dlaczego fałszuje ??
ja głosowałem na VV

Chodzi o to, że VV ma więcej głosów niż FOW użytkowników...

Pozdrawiam,
Maciej

A ja myślałem, że o to chodzi, że Bismarczek najlepszym pancernikiem był! A jak ktoś głosuje inaczej to jest to wredna manipulacja wrogich sił, jakich to już my wszyscy wiemy

PS.
Ja tam głosowałem na Vittorio

Maciej pisze:Chodzi o to, że VV ma więcej głosów niż FOW użytkowników...

Pozdrawiam,
Maciej

Nie każdy udziela się aktywnie na forum
Głosowałem na Bismarcka, czy bardziej na Niemców: doświadczenie i sprawdzenie w boju okretów w czasie PWS.

Rogelio pisze:

Maciej pisze:Chodzi o to, że VV ma więcej głosów niż FOW użytkowników...

Pozdrawiam,
Maciej

Nie każdy udziela się aktywnie na forum
Głosowałem na Bismarcka, czy bardziej na Niemców: doświadczenie i sprawdzenie w boju okretów w czasie PWS.

A nie DWS

pozdrawiam

domek pisze:

Rogelio pisze:

Maciej pisze:Chodzi o to, że VV ma więcej głosów niż FOW użytkowników...

Pozdrawiam,
Maciej

Nie każdy udziela się aktywnie na forum
Głosowałem na Bismarcka, czy bardziej na Niemców: doświadczenie i sprawdzenie w boju okretów w czasie PWS.

A nie DWS

pozdrawiam

W DWS to sobie za bardzo nie postrzelali, no i okręcików jakby mniej mieli

Za dużo sobie nie postrzelali ale to wystarczyło aby odstrzelili dumę RN, podobnie jak to uczynili ich poprzednicy w PWS z trzema "tyż" krążownikami
Robert

Za to większość czasu spędzali na łataniu dziur w kadłubach po torpedach i minach, a jeden krążownik przepędził parę ichnich iberschifów

Ledwie się zaczęło już umarło... jestem coraz bardziej przekonany że mamy tu do czynienia z układem jakimś.

Tego, no to żeby dać do myślenia niedowiarkom policzyłem z użyciem wzoru Tellera i wzoru Okuna na składanki ekwiwalent burty VV dla kątów zbliżania 60 i 70 stopni i kątów upadku pocisku 10 i 20 stopni co dla harmatek Bismarcka odpowiada odległościom 15 i 22 km odpowiednio.
No to tak: dla 15km przy kącie zbliżania 70 stopni ten ekwiwalent to jakieś 360mm a przy 60 stopniach 410mm, a harmatka B rozwala z tej odległości 419mm za http://www.navweaps.com, no to lipa dla Włochów.
Dla 22km jest to odpowiednio 380mm i 430mm przeciw możliwościom Niemców wynoszącym 393mm. Tysz jakoś niespecjalnie.
A Bismarcka włoskie pukawki nie tykają, więc rządny krwi układ FOW może sobie nagwizdać tymi 28 trafieniami...

jogi balboa pisze:Ledwie się zaczęło już umarło... jestem coraz bardziej przekonany że mamy tu do czynienia z układem jakimś.

Tego, no to żeby dać do myślenia niedowiarkom policzyłem z użyciem wzoru Tellera i wzoru Okuna na składanki ekwiwalent burty VV dla kątów zbliżania 60 i 70 stopni i kątów upadku pocisku 10 i 20 stopni co dla harmatek Bismarcka odpowiada odległościom 15 i 22 km odpowiednio.
No to tak: dla 15km przy kącie zbliżania 70 stopni ten ekwiwalent to jakieś 360mm a przy 60 stopniach 410mm, a harmatka B rozwala z tej odległości 419mm za http://www.navweaps.com, no to lipa dla Włochów.
Dla 22km jest to odpowiednio 380mm i 430mm przeciw możliwościom Niemców wynoszącym 393mm. Tysz jakoś niespecjalnie.
A Bismarcka włoskie pukawki nie tykają, więc rządny krwi układ FOW może sobie nagwizdać tymi 28 trafieniami...

Ściemniasz. Najpierw mamy decap a potem zdecapowany pocisk robi "kląsk". Nie wziąłeś pod uwagę jakości blachy pancernej włoskiej.

Wziąłem pod uwagę jakość niemieckich pocisków

Od cala dyskusja jak by szkopy wlochom tego pancerniczka nie utopili no bo szyscy chyba wiemy ze utopili nie wiemy no nie



pozdrawiam