tjguzik pisze:a czy napisał ktoś z was książkę o tym wszystkim co wie ??
O wszystkim co wie - to chyba nikt, ale kilku z nas napisało książki o części tego co wiemy.
tjguzik pisze:Ty cochise mówisz o wiedzy tylko z Forum - a ja ci mówię o wiedzy z ponad 4 GB DOKUMENTÓW
4GB dokumentów? To rzeczywiście sporo - niemal połowa tego, co ostatnio dostałem od jednego z FOWowiczów.
tjguzik pisze:kaliber dokładny dział znalezionych w Kamegakubi 18,11 cali =45,9994 centymetrów
przyjęło sie mówić 460 mm - jednak jest to w zaokrągleniu do góry, a tym czasem jest to wymiar ( aczkolwiek nietypowy ) 459,9 mm czyli bez dziesiętnych ( tak jak się oznacza kaliber wielkich dział) 459 mm
tjguzik pisze:odnośnie systemu metrycznego : w raporcie z Kamegakubi jest napisane 18,11 cala - system zapisu amerykański - tam sie pojawia po raz pierwszy zapis 459 mm - nie 460 mm i taki uznaje dużo osób związanych z tematem
Kaliber, to charakterystyka pozwalająca odróżnić jedno działo od drugiego.
Najmniejsza wewnętrzna średnica lufy to najmniejsza wewnętrzna średnica lufy.
Nie na leży mylić tych dwóch wartości!
Z tego co wiem, kaliber dział użytych na Yamato określony był przez Japończyków jako "specjalny, 40 cm, wz. 5994".
To, że najmniejsza wewnętrzna średnica przewodu lufy wynosi 18,11 cala to inna rzecz.
Zastanawiając się nad dokładnością przeliczeń radziłbym pamiętać m.in. o zakresie tolerancji z jaką wykonywano lufy, oraz o zmianach w długości cala (w stosunku do metra) na przestrzeni lat - wartość ta była w tym okresie zmienna.
To akurat nie ma znaczenia, jak zostaną określone armaty Yamato, chociaż ja sugerowałbym powszechnie znane 460 mm. Japończycy chcieli wprowadzić ludzi w błąd - i jak widać nadal im się to udaje.
tjguzik pisze:Ile błędów popełniłem w stronie ?? nie wiem - poddane to zostanie ostrzejszej weryfikacji niż tutaj
Tu nikt nie poddawał Pańskiej strony weryfikacji. Jedynie zadano pytania.
A tutaj wątek, w którym omawia się jedną ze stron prowadzoną przez FOWowiczów.
http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=901&start=0
Proszę zwrócić uwagę, w jaki sposób autorzy reagują na krytykę.
Pozdrawiam
Ksenofont