Strona 3 z 4
: 2004-07-28, 12:52
autor: RyszardL
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że brytyjskie lotniskowce były lepsze od amerykańskich z racji opancerzonych pokładów. Podobno czeska stal firmy „Skoda”, której ostatnie partie udało się wywieźć przed zajęciem Czechosłowacji.
Czego nie mogę zrozumieć to faktu, że traktowali je jakoś tak po macoszemu mimo sukcesów, jak atak na Tarent.
: 2004-07-28, 14:00
autor: karol
Perdurabo pisze:
hmmmmm
jak to rozumieć, aprobata rakiet, czy mojej opinii?

: 2004-07-28, 14:01
autor: karol
Ryszardzie, kto je traktował po macoszemu? Kto? ustalmy winnego i zacznijmy postępowanie...

: 2004-07-28, 14:07
autor: Perdurabo
karol pisze:Perdurabo pisze:
hmmmmm
jak to rozumieć, aprobata rakiet, czy mojej opinii?

wiesz mieszkam w górach i jedyne jednostki pływające jakie spotykam tu to są kajaki

więc niewiem za wiele o okrętach. Poprostu w nTW chyba pisali o granitach że były projektowane do rozwalania lotniskowców więc lotniskowiec duży stateczek pancernik też no to ....

nieno na serio to niema żadnej konwencjonalnej rakiety mogącej zatopić pancernik? hmm to czemu w żadnej flocie niema już pancerników? wybacz laikowi durne pytania

: 2004-07-28, 14:11
autor: RyszardL
karol pisze:Ryszardzie, kto je traktował po macoszemu? Kto? ustalmy winnego i zacznijmy postępowanie...

Znalazłem wpis wyżej w tym topicu, że Anglicy traktowali lotniskowce, jako jednostki pomocnicze. I tak mi to wygląda. Nie ma chyba jakiś błyskotliwych akcji z wyjątkiem Tarentu, które można podciągnąc pod termin ofensywnego użycia ich lotniskowców. Chyba, że coś bardzo ważnego zapomniałem. W końcu wojny, na Pacyfiku, atakowali rafinerie w Indonezji i to chyba na tyle. Chociaż to akurat było wtedy, kiedy japońskie lotnictwo praktycznie nie istniało.
A duże lotniskowce mieli fajne i położyli istotne podwaliny pod ich dalszy rozwój - skośny pokład startowy i wznios na przednim.
: 2004-07-28, 14:14
autor: mcwatt
Jeszcze ataki na Tirpitza
: 2004-07-28, 14:18
autor: RyszardL
mcwatt pisze:Jeszcze ataki na Tirpitza
Z lotniskowców, czy z baz lądowych bardziej? Nie będę się spierał, bo mogłem zapomnieć.
Oczywiście, nie chodzi mi o nalot finałowy, gdzie bomba 6 ton się na nim rozbiła
: 2004-07-28, 15:03
autor: mcwatt
Było kilka nalotów na Tirpitza z lotniskowców, nie pamiętam w tej chwili szczegółów.
: 2004-07-28, 15:12
autor: RyszardL
A jakie były samoloty stosowane przez Anglików? Czy opróćz "Swardfish", były jakieś inne z przeznaczeniem do ataków torpedowych i bombowych? Fulmary chyba wycofano, ale co z bombowcami?
: 2004-07-28, 15:19
autor: karol
perdurabo musi coś być, tylko ja o tym nie wiem, bo wprawdzie mieszkam w mieście z rzeczką, ale tu też tylko kajaki i jachty pływają, czasami Frederic Chopin przemknie

: 2004-07-28, 15:23
autor: Dr.
karol pisze:Perdurabo, nigdy rakiety nie były w stanie nic zrobić opancerzonym celom, bo są skontruowane do zwalczania celów nieopancerzonych

jest broń zdolna dać czadu Iowa, owszem, ale nie jakaś tam normalna bajka rakietowa z gry komputerowej, bo Iowa jest rzeczywistym pancernikiem, a nie fantomem z elektronów na ekranie monitora...

Nie sposob sie nie zgodzic. Choc to kwestia niedlugiego (tak mysle) czasu, zeby "przestawic" sie na produkcje rakiet/torped do przebijania grubych pancerzy. Jak do tej pory Amerykanie nie wykorzystywali tych okretow przeciw Panstwom, ktore bylyby na tyle zaawansowane technologicznie, by móc temu podolac. Jak bedzie potrzeba to sie "zrobi":)
: 2004-07-28, 15:27
autor: karol
owszem, Anglicy zaliczali lotniskowce do jednostek pomocniczych nawet na początku wojny, ale uzywali w linii...

ale to sprawa psychiki oficerów-dowódców wyszkolonych na okrętach artyleryjskich, a nie kwestia znaczenia lotniskowców, Ryszardzie.
: 2004-07-28, 15:54
autor: shigure
... adm.King na propozycję wstępną udziału Royal Navy na obszarze Pacyfiku bardzo się zdenerwował i protestował przeciwko niej.Koło Okinawy kiedy kamikadze "przetrzepali" Jankesom skórę sami domagali się ich ( brytyjskich lotniskowców ) obiecności podczas operacji przeciwko tej wyspie.
Doceniono wtedy ich opancerzone pokłady które po trafieniu przez samolot w ciągu pół godziny gotowe były do akcji.Amerykańskie wycofywano z akcji po takim "zderzeniu".Ilość samolotów ? ... w 1945 roku np.Implacable zabierał ich 81 sztuk - to tylko o około 20 więcej od Essex`a ...
: 2004-07-28, 15:54
autor: mcwatt
RyszardL pisze:A jakie były samoloty stosowane przez Anglików? Czy opróćz "Swardfish", były jakieś inne z przeznaczeniem do ataków torpedowych i bombowych? Fulmary chyba wycofano, ale co z bombowcami?
W czasie nalotów były używane samoloty typu Fairey Barracuda (z LE które brały udział w atkach startowały z pomocą silników rakietowych!), osłona to hellcaty, wildcaty i corsairy. Ataków były trzy o ile pamiętam.
: 2004-07-28, 16:46
autor: Gość
karol pisze:Perdurabo, nigdy rakiety nie były w stanie nic zrobić opancerzonym celom, bo są skontruowane do zwalczania celów nieopancerzonych

jest broń zdolna dać czadu Iowa, owszem, ale nie jakaś tam normalna bajka rakietowa z gry komputerowej, bo Iowa jest rzeczywistym pancernikiem, a nie fantomem z elektronów na ekranie monitora...

haaaaa hahahahaha.....nie mogę jeszcze kilka takich postów
i zacznę traktować ten topik jak skecz do przeczytania na dobranoc
a tak około tematu to proponował bym panu zapoznać się z wpływem
broni rakietowej na inne opancerzone środki walki takie czołgi na przykład
no i działanie głowic kumulacyjnych się kłania
jednak z jednym się zgodzę trafienie punktowe no +/- 100 m
żadne kilometry bo nic nie da
Poza tym jak to było z tymi testami testowano tak by mieć co zmierzyć czy tak by odparować ?
a i jeszcze jedno co do Iowy to zdaje się celem ataku rakiety nie jest cytadela więc jaki cel opancerzony?
domek

: 2004-07-28, 16:59
autor: Przezdzieblo
a tak około tematu to proponował bym panu zapoznać się z wpływem
broni rakietowej na inne opancerzone środki walki takie czołgi na przykład
no i działanie głowic kumulacyjnych się kłania
Jakiej rakiety i jakiego czołgu

Głowicami burzącymi można sobie strzelać nieomal do woli.
Używa się obecnie głowic kumulacyjnych na morzu? Chyba nie ma po co, bo większość współczesnych okrętów pancerzy nie ma.
Gdyby była potrzeba to zmajstrowanie odpowiedniej głowicy nie jest trudne. Zresztą są rakiety przeciwczołgowe, dla których pancerz Iowy nie stanowi poważnej przeszkody.