Floty państw bałtyckich
Nie wiem.Andrzej J. pisze:To te kopie naszych Jaskółek?
Nic mi o tym nie wiadomo. A w jakim nr i kto pisał?Andrzej J. pisze:A nie było przypadkiem artykułu o planach rozwojowych floty Rumunii w "Okrętach Wojennych"?
I Finlandia, i Jugosławiakarol pisze:Rumunia też chorowała na kompleks krążownika?
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
- Janusz Kluska
- Posty: 1158
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Janusz - dzięki za informacje. Akurat ten artykuł odrzuciłem, gdyż po tytule nie wydawało mi się, że są tam zawarte plany rozbudowy floty rumuńskiej. Ale skoro są czy można prosić o ich podanie?!
Marku - pancernik/krążownik, na jedno wychodzi. Chodzi o posiadanie jednej dużej (cokolwiek to oznacza) jednostki, reprezentującej prestiż danego państwa.
Karolu - mowa tu pewnie o SACADURA CABRAL opisanego przez Tomasza Walczyka w OW 24
Marku - pancernik/krążownik, na jedno wychodzi. Chodzi o posiadanie jednej dużej (cokolwiek to oznacza) jednostki, reprezentującej prestiż danego państwa.
Karolu - mowa tu pewnie o SACADURA CABRAL opisanego przez Tomasza Walczyka w OW 24
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
a propos Jaskółek
Za Markiem T. – MSiO nr 8 = 1/1998, s.47
Na zakończenie należy wspomnieć, że po wizycie w Gdyni rumuńskiego dowódcy marynarki wojennej, admirała Balanescu, otworzyła się możliwość eksportu okrętów tego typu do Rumunii. Rumuni nawiązali kontakt z firmą „Sepewe”, zajmującą się m.in. eksportem broni, która z kolei uzyskała zgodę KMW na przesłanie do Rumunii stosownej dokumentacji okrętowej. WPMW przygotowały odpowiednią ofertą wraz z rysunkiem i opisem technicznym w języku francuskim. Mówiono o czterech okrętach, które miała zbudować Stocznia Gdyńska, ale ostatecznie sprawa upadła. Były też pogłoski o zamiarze budowie tych okrętów w Rumunii. Wszelkie dalsze plany przerwała jednak wojna.
Na zakończenie należy wspomnieć, że po wizycie w Gdyni rumuńskiego dowódcy marynarki wojennej, admirała Balanescu, otworzyła się możliwość eksportu okrętów tego typu do Rumunii. Rumuni nawiązali kontakt z firmą „Sepewe”, zajmującą się m.in. eksportem broni, która z kolei uzyskała zgodę KMW na przesłanie do Rumunii stosownej dokumentacji okrętowej. WPMW przygotowały odpowiednią ofertą wraz z rysunkiem i opisem technicznym w języku francuskim. Mówiono o czterech okrętach, które miała zbudować Stocznia Gdyńska, ale ostatecznie sprawa upadła. Były też pogłoski o zamiarze budowie tych okrętów w Rumunii. Wszelkie dalsze plany przerwała jednak wojna.
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
książka Ciesielskiego o flotach bałtyckich międzywojnia
W temacie głównym:
Jest jeszcze wydana metodą małej poligrafii książka prof. Czesława Ciesielskiego „Polska flota wojenna na Bałtyku w latach 1920-1939 na tle bałtyckich flot wojennych” wydana przez Uniwersytet Gdański, Gdańsk 1985.
- oraz jej recenzja Waldemar Rezmer: Monografii Czesława Ciesielskiego pt. ..., "Zapiski Historyczne" T. LIV: 1989, z. 1, s. 174-177.
Ze swej strony dodam, że bibliografia obca była u Cz. Ciesielskiego mizerniutka (a publikacja ta była pokłosiem habilitacji) i ograniczała się do kilku książek.
Jest jeszcze wydana metodą małej poligrafii książka prof. Czesława Ciesielskiego „Polska flota wojenna na Bałtyku w latach 1920-1939 na tle bałtyckich flot wojennych” wydana przez Uniwersytet Gdański, Gdańsk 1985.
- oraz jej recenzja Waldemar Rezmer: Monografii Czesława Ciesielskiego pt. ..., "Zapiski Historyczne" T. LIV: 1989, z. 1, s. 174-177.
Ze swej strony dodam, że bibliografia obca była u Cz. Ciesielskiego mizerniutka (a publikacja ta była pokłosiem habilitacji) i ograniczała się do kilku książek.