Strona 3 z 5
: 2009-03-30, 14:51
autor: Adam
Do bardzo fajnych dodałbym HMS Renown, po modernizacji, czyli w drugowojennej konfiguracji. Bardzo dobry przykład na to, że i z krążownika liniowego można zrobić całkiem zgrabny i przydatny okręcik.
: 2009-03-31, 11:12
autor: ALF
Maciej3 pisze:
A na serio to najfajniejszy byłby jednak Warspite.
I trudno się z tym nie zgodzić
: 2009-03-31, 15:00
autor: jogi balboa
Ne mogą być fajne samochody (okręty) które sa "naj..."
Nie może być fajne Ferrari Enzo, Mercedes S-Klasse.
Nie może być fajna Iowa, Yamato...
Mogadory nie mogą być fajne, Wichity nie mogą być fajne, U-XXIII nie mogą być fajne.
Fajny może być Warspite, Washington, Giulio Cesare...
A
Bismarck powinien zajmować specjalną gablotę
DB9 
: 2009-04-03, 01:29
autor: SmokEustachy
jogi balboa pisze:Ne mogą być fajne samochody (okręty) które sa "naj..."
Nie może być fajne Ferrari Enzo, Mercedes S-Klasse.
Nie może być fajna Iowa, Yamato...
Mogadory nie mogą być fajne, Wichity nie mogą być fajne, U-XXIII nie mogą być fajne.
Fajny może być Warspite, Washington, Giulio Cesare...
A
Bismarck powinien zajmować specjalną gablotę
DB9
Bismarck niefajny bo plugawy z natury.
: 2009-04-03, 07:40
autor: Jacek Bernacki
: 2009-04-03, 08:24
autor: de Villars
Bismarck niefajny bo plugawy z natury.
Ale bredzisz.
: 2009-04-03, 09:02
autor: Jacek Bernacki
W sumie ma rację.
W kraju, który przez lata walczył z Wichmanem, Odonem, Geronem, krzyżacką nawałnicą, w kraju rozebranym przez Prusy, germanizowanym przez Bismarcka, w kraju, który wycierpiał tyle od hitlerowców, w kraju, którego obywatela Niemcy pobili w samolocie Bismarck musi być plugawy z natury, podobnie jak inne wytwory rąk i głów niemieckich.
To w teorii, a w praktyce najpopularniejszym samochodem sprowadzonym z zagranicy (czyli Niemiec) jest VW Golf rocznik 1993, najlepszym samochodem dla przeciętnego Polaka jest samochód niemiecki, młodzieńcy z Młodzieży Wszechpolskiej zamawiają pięć piw w sposób bez wątpienia niemiecki itd.
Czyżby ciemny lud tej naszej wiecznej walki nie kupił?
: 2009-04-03, 09:20
autor: domek
Jacek Bernacki pisze:W sumie ma rację.
W kraju, który przez lata walczył z Wichmanem, Odonem, Geronem, krzyżacką nawałnicą, w kraju rozebranym przez Prusy, germanizowanym przez Bismarcka, w kraju, który wycierpiał tyle od hitlerowców, w kraju, którego obywatela Niemcy pobili w samolocie Bismarck musi być plugawy z natury, podobnie jak inne wytwory rąk i głów niemieckich.
To w teorii, a w praktyce najpopularniejszym samochodem sprowadzonym z zagranicy (czyli Niemiec) jest VW Golf rocznik 1993, najlepszym samochodem dla przeciętnego Polaka jest samochód niemiecki, młodzieńcy z Młodzieży Wszechpolskiej zamawiają pięć piw w sposób bez wątpienia niemiecki itd.
Czyżby ciemny lud tej naszej wiecznej walki nie kupił?
A ja jestem gdanszczaninem i nie rozumiem czemu my niejestesmy dumni z tego ze powstawaly unas tak fantastyczne okrety wojenne jak uboty do typu XXIII
na a w czasach rozbiorowych to tak samo i wiecej i lepiej
pozdrawiam
: 2009-04-03, 12:06
autor: SmokEustachy
de Villars pisze:
Bismarck niefajny bo plugawy z natury.
Ale bredzisz.
Brunatna jego mać!!!!
: 2009-04-03, 12:10
autor: Jacek Bernacki
Wyczułem Cię Smoku.
: 2009-04-03, 13:31
autor: SmokEustachy
Jacek Bernacki pisze:Wyczułem Cię Smoku.
Pudło Jacek, chodzi że brunatny a nie że niemiecki. AGS nie brunatny do końca i fajny.
: 2009-04-03, 13:32
autor: Jacek Bernacki
Znaczy co?
: 2009-04-03, 15:22
autor: Bukowa
A Emden, ten z I Wojny, całkowicie nie brunatny, całkowicie niemiecki a jednocześnie całkowicie fajny! AGS bardzo blisko niego.
Łącznie z załogą oczywiście
Pozdrawiam
Robert
: 2009-04-03, 15:30
autor: Jacek Bernacki
Superfajne:
Vittorio Veneto (bo ładny włoski)
Superniefajne:
Vittorio Veneto (bo niewiele zdziałał)
: 2009-04-03, 16:09
autor: SmokEustachy
Jacek Bernacki pisze:Znaczy co?
Znaczy co narodowo-socjalistyczne to niefajne. Faktycznie też mam pewien sentyment do niemieckich akcyj dalekomorskich w I wojnie światowej. I AGSa.
: 2009-04-03, 16:58
autor: Jacek Bernacki
Czyli Schleswig-Holstein fajny