Strona 3 z 3
: 2006-12-12, 10:39
autor: radarro
shigure pisze:Opinia publiczna "wymagała za wszelką cenię sukcesu"
Gdzie miano uderzyć w 1942 roku ?

Marschalle, od początku pierwszy cel US ofensywy. Możliwe, ze po wiosennych atakach CV TF, sztab doszedł do wniosku, że IJN będą przygotowani na kolejny atak, stąd G. wydawał się łatwiejszy.
Sądze, że dla efektu propagandowego lepiej było odebrać okupantowi Wake, niż rzucic wszystko dla jakiekś zadżunglonej wyspy.
: 2006-12-12, 11:24
autor: Tzaw1
A tam, na tym Guadalcanalu to Japończycy nie zaczęli jakiegoś lotniska budować?
: 2006-12-12, 13:00
autor: radarro
Ciekawa kwestia. A gdzie w połowie 1942 na srodkowym Pacyfiku były lotniska ?
Wake
Midway
Palmyra
Johnston
Espirytu
Fiji
G. w budowie
PMoresby
Truk
Rabaul
Kavieng
Roi
chyba wszystko...
: 2006-12-12, 16:13
autor: shigure
Swego czasu przeczytałem ( zabijcie mnie za postepującą przyjażn z Alzhaimerem

) że miały miejsce spore naciski ze strony MacArthura któremu Wyspy Salomona doskonale pasowały ze względu na jego powrót w stylu Wejścia Smoka na Filipiny.Nie darzę wielką sympatią tego generała i stąd ma złośliwość.
: 2006-12-12, 23:12
autor: Tzaw1
A nie jest tak, że to lotnisko, co Japończycy zaczęli na G. budować, to by jakoś przeszkadzało? I że to jakoś zmieniło plany US Navy?
: 2006-12-13, 09:37
autor: MiKo
Z tego co pamiętam to MacArthur nie miał tu wielkiego wpływu. Co do lotniska to też dowiedziano sie o nim kiedy cała machina już się nieźle kręciła.
Wydaj mi się, że wybór Salomonów był naturalny. To tu było gorąco i tu trzeba było bronić swich interesów - linia komunikacyjna Australia - Nowa Zelandia - Stany, bazy na Hybrydach Noumea... a nie na takim zadupiu jak Wake.
: 2006-12-13, 10:59
autor: radarro
Odnośnie "zadupia", istotnie WAKE o najwyższym wzniesieniu 20 feet nie była przygotowana na dłuższe, romantyczne przechadzki.
Wracając do G. i całych Salomonów. Angażując wszystko co posiadano w powietrzu, morzu i lądzie przez okres kilkunastu miesięcy pozyskano kilka wysp i wynikowo wyeliminowano R. Koniec kampanii na Salomonach nastąpił 150 mm od R. , po czym cofnięto się prawie 1000 mm w tył [MAPA] i rozpoczęto ofensywę W. Gilberta.
Po roku czasu nawet latryny na Tarawie były opancerzone !?. Widziałem zdjęcia u Flisowskiego.
: 2007-01-10, 12:56
autor: radarro
MiKo pisze:Z tego co pamiętam to MacArthur nie miał tu wielkiego wpływu. Co do lotniska to też dowiedziano sie o nim kiedy cała machina już się nieźle kręciła.
Wydaj mi się, że wybór Salomonów był naturalny. To tu było gorąco i tu trzeba było bronić swich interesów - linia komunikacyjna Australia - Nowa Zelandia - Stany, bazy na Hybrydach Noumea... a nie na takim zadupiu jak Wake.
Tulagi stało się potencjalnym celem po bitwie na MKoralowym. Zaplanowano operację z udziałem sił specjalnych. Wylądować, zniszczyć instalacje i wycofać się.
Po przedstawieniu wspólnych planów z UK, w II połowie czerwca do wsparcia planowanej inwazji Timoru, zamierzano wykonać desant i zająć Tulagi na stałe.
US Analiza sytuacji po IV0642 wyglądała następująco:
IJN posiada 1CV, 3CV + Sh w remoncie. Z niebecności Zuikaku pod Midway wyciągnięto wniosek, że IJN nie posiadają pilotów do obsadzenia posiadanych CV.
Wobec powyższego stwierdzono, że do planowanych operacji wystarczą 2CV, które będą okresowo zmieniane przez kolejną parę 2CV. A Japy będą się tylko przyglądać.
A dopiero potem zauważono porządki przy Lunga Point i pomysł przejęcia lotniska.
Pora wiec zadać pytanie.
Co takiego dawało IJN posiadanie G. ?
Co takiego zyskiwali US zajmując G. ?
: 2007-01-10, 12:57
autor: radarro
MiKo pisze:Z tego co pamiętam to MacArthur nie miał tu wielkiego wpływu. Co do lotniska to też dowiedziano sie o nim kiedy cała machina już się nieźle kręciła.
Wydaj mi się, że wybór Salomonów był naturalny. To tu było gorąco i tu trzeba było bronić swich interesów - linia komunikacyjna Australia - Nowa Zelandia - Stany, bazy na Hybrydach Noumea... a nie na takim zadupiu jak Wake.
Tulagi stało się potencjalnym celem po bitwie na MKoralowym. Zaplanowano operację z udziałem sił specjalnych. Wylądować, zniszczyć instalacje i wycofać się.
Po przedstawieniu wspólnych planów z UK, w II połowie czerwca do wsparcia planowanej inwazji Timoru, zamierzano wykonać desant i zająć Tulagi na stałe.
US Analiza sytuacji po IV0642 wyglądała następująco:
IJN posiada 1CV, 3CV + Sh w remoncie. Z niebecności Zuikaku pod Midway wyciągnięto wniosek, że IJN nie posiadają pilotów do obsadzenia posiadanych CV.
Wobec powyższego stwierdzono, że do planowanych operacji wystarczą 2CV, które będą okresowo zmieniane przez kolejną parę 2CV. A Japy będą się tylko przyglądać.
A dopiero potem zauważono porządki przy Lunga Point i pomysł przejęcia lotniska.
Pora wiec zadać pytanie.
Co takiego dawało IJN posiadanie G. ?
Co takiego zyskiwali US zajmując G. ?
: 2007-01-10, 18:55
autor: karol
Henderson Field nie było czasami ostrzem Japoniii wymierzonym w Australię? Czytałem o takiej tezie w którejś z popularnych swego czasu książeczkach z serii bitwy morskie

: 2007-01-10, 20:00
autor: radarro
Jest oczywistym dla nas ale i dla Nimitza w VI42, ze po wyniszczeniu sił ofensywnych IJN, przeciwnik nie miał jakichkolwiek planów "morskiej ekspansji". Nie miał ostrza i brakowało drzewca. Pozostał ląd i NGwinea.
US popełnili błąd zakładając, że oprócz kierunku Pd. [G. PMoresby] nie chcieli uruchomić innego kierunku [Indochiny, centralny Pac, ...].
Co się więc działo na Pacyfiku po Midway. IJN byli rozbici, ale wobec braku innego zajęcia zajęli się LOKALNIE inwazją i zwalczaniem całej potęgi US Navy.
[Łatwo sobie wyobrazić wynik ofensywy US Navy w przypadku potraktowania G. jako coś poważnego i pojawienie się Połączonej Floty w podobnym do 04VI składzie na MKoralowym]