Strona 3 z 3

: 2006-04-21, 09:04
autor: admiralcochrane
bo w takim tekscie bardziej pasowałoby "brothers in arms".... po porstu szkoda, gdy pojawiaja się niezłe programy, albo dobry materiał zdjęciowy i słyszy się takie teksty, które dowodzą chodzenia na skróty, bo przecież "tej samej samej klasy" - jest "rozgadaniem" lektora, a "bliżniak" - sprawia, żę tekst jest bardziej zwięzły nie "dominuje nad obrazem" - jako konsultant wiele lat temu zetknąłem się z takim podjeściem do sprawy...

: 2006-04-21, 12:30
autor: zoil
Fajnie sobie tu gadacie...
Jak to często na takich forach bywa, z powodu jednego głupiego zdania wybucha cała dyskusja... Ja tam się cieszę, że KTOŚ w końcu dotarł do tych nielicznych marynarzy, którzy jeszcze żyją, że cała historia została przypomniana. Że włączyli do filmu kawałki filmów np. z „Błyskawicą” (i przedwojenne i powojenne – szkoda, że takie krótkie), że zajrzeli do IPN. A cały cykl – i tu zgadzam się z fdt – choć nierówny, jest ciekawszy niż „arcydzieła” Wołoszańskiego, z których pewnie każde kosztuje więcej, niż wszystkie „Wielkie ucieczki” do kupy.
Dziennikarze są oczywiście „nierzetelni, niekompetentni, olewaccy”. Z innego wątku forum można się też dowiedzieć, że nieżyjący już Kuligiewicz się mylił (on na szczęście nie jest określony jako „olewacki”) – a w ogóle to wszyscy, którzy piszą i mówią, to robią błędy. No fakt.
Ale, skoro już jesteście takimi specami, to odpowiedzcie na jedno proste pytanie: czemu np. wątek o PMW lat międzywojennych, który jeden z Was zaczął od propozycji zrobienia wykazu jednostek PMW, tak szybko i łatwo zdryfował na majaczenia dotyczące „Gryfa” i jego „bojowości” czy rozdzierania szat nad tym, czy nasze ostatnie okręty podwodne to typ „Orzeł” czy „Sęp” – zamiast iść nadal w pierwotnym kierunku, tzn. skompletowania jak najpełniejszego wykazu wszystkich jednostek – a przede wszystkich „drobnoustrojów”: motorówek, kryp i innych jednostek pomocniczych (o Flotylli Rzecznej nie wspominając) z całego Dwudziestolecia? Czyżby po postu brak wiedzy, bo tych informacji nie ma w internecie, albo w najłatwiej dostępnych książkach?
No więc fajnie tu sobie gadacie, ale spróbujcie może „viribus unitis” zrobić coś wartościowego, coś, co nie będzie wstawioną w internet kompilacją cytatów z Pertka, Micińskiego, Dyskanta, Kuligiewicza, Piaskowskiego, Czerwińskiego i innych. Kuligiewicz nie zdążył opisać wszystkich „drobnoustrojów” – jakież wdzięczne przed Wami pole do popisu! Trochę się przy tym człowiek urobi, na pewno bardziej, niż przy stwierdzeniu, że „Błyskawica” i „Haida” nie były bliźniakami – no, ale przecież FOW to nie debile z TVN-u. . Postawcie sobie poprzeczkę trochę wyżej, niż niekompetentnym dziennikarzom.
Dookoła żyje jeszcze trochę dawnych marynarzy (i to niekoniecznie, jak widać, nad morzem) i ich rodzin. CAW też nie jest twierdzą (aktualnie jego szefem jest nawet oficer marynarki – wprawdzie lotnik, ale zawsze ;-)) – myślę, że JB może to potwierdzić. A przecież to nie koniec...
Adios!

: 2006-04-21, 13:14
autor: MiKo
Masz rację, twierdząc, że takie filmy mimo wad są bardzo cenne i wartościowe, ale chyba nikt tu tak nie sądzi.

Co do "porzeczki" to niektórzy FOWrumowicze sobie ją postawili i już od dłuższego czasu wykonują. Jednak do tego potrzeba trochę spokoju i systematyczności, co jest ciężkie do uzyskania na "otwartych" działach FOW.

: 2006-04-21, 13:31
autor: RyszardL
Czy ktoś ten film może nagrał i zechciałby podesłać ? ;)

: 2006-04-21, 15:31
autor: fdt
zoil pisze: Ale, skoro już jesteście takimi specami, to odpowiedzcie na jedno proste pytanie: czemu np. wątek o PMW lat międzywojennych, który jeden z Was zaczął od propozycji zrobienia wykazu jednostek PMW, tak szybko i łatwo zdryfował na majaczenia dotyczące „Gryfa” i jego „bojowości” czy rozdzierania szat nad tym, czy nasze ostatnie okręty podwodne to typ „Orzeł” czy „Sęp” – zamiast iść nadal w pierwotnym kierunku, tzn. skompletowania jak najpełniejszego wykazu wszystkich jednostek – a przede wszystkich „drobnoustrojów”: motorówek, kryp i innych jednostek pomocniczych (o Flotylli Rzecznej nie wspominając) z całego Dwudziestolecia? Czyżby po postu brak wiedzy, bo tych informacji nie ma w internecie, albo w najłatwiej dostępnych książkach?
No więc fajnie tu sobie gadacie, ale spróbujcie może „viribus unitis” zrobić coś wartościowego, coś, co nie będzie wstawioną w internet kompilacją cytatów z Pertka, Micińskiego, Dyskanta, Kuligiewicza, Piaskowskiego, Czerwińskiego i innych.
Dlaczego nie zrobicie... fajnie tu sobie gadacie... spróbujcie zrobić coś wartościowego... itp.

To nie tak szanowny kolego... mówiąc szczerze wolę gdy takie dobre rady udzielane są przy zastosowaniu pierwszej osoby liczby mnogiej.