: 2006-02-02, 15:02
sliszał, sliszał, jednak mniemnieckie Z-23 podobnego rozmiaru były, a dano im 4, potem 5 luf 150MiKo pisze:karol o stabilności ty słyszał a?

Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
sliszał, sliszał, jednak mniemnieckie Z-23 podobnego rozmiaru były, a dano im 4, potem 5 luf 150MiKo pisze:karol o stabilności ty słyszał a?
Mam przed sobą egzemplarz I 1938 MORZA i artykuł z uroczystego przybycia Błyskawicy. Cyt" przewodnik KTT, wielki KTT". Tak pisano przed wojną. Jak pisano po, wszyscy wiemy nonstop przyrównywano Gryfa i Gromy do LK, ta sylwetka, pomost. Moze to świdczyć o wielkim komleksie piszących wynikających z braku krążownika w PMW.Tylko po co takie uzbrojenie?? Okręt praktycznie nie opancerzony i dość wolny. Sensowne jest umieszczenie na nim uzbrojenia defensywnego. IMHO jako takie 6x120 jest o wiele skuteczniejsze niz 4x 152. (pomijając, że jeszcze skuteczniejsze byłby działa uniwersalne, lub wręcz plot). Owszem, "fala uniesienia", "ułańska fantazja" itp mogłby skutkowac takim uzbrojeniem, przy okazji lecząc nasze kompleksy i marzenia o krążowniku, tylko czy to ma sens z innego niż prestiżowy punkt widzenia?? Pomijam fakt, że wówczas na pewno byłby najbardziej ofensywnym okrętem PMWradar pisze:Gryf bezklasowy, więc propozycja aby na fali uniesienia Boforsem zaprojektować go od razu 4x1x152. I jest KM)
I tu dotarliśmy do sedna. Nam sie te okręty podobały. Tylko nasi sojusznicy oceniali je krytycznie.Jakie pytania o technikę? Czy można zamontować 4x152 na okręcie wielkości Gryfa? Mówiłem już przy Gromie - można. Można 2 x 203mm.
Można i większe byle ciężar nie był większy od zapasu pływalnosci. To też nie jest w sumie przeszkoda, bo można Gryfa ustawić na lądzie i wtedy jeszcze więcej na niego wejdzie. Także technicznie przeszkód nie było.
Pod warunkiem że Francuzi nie umarliby ze śmiechu ogladając projekt.
W WB w 34-45 ? IntersująceProdukowano w WB, Włochach Japonii pewnie i więcej by się znalazło. Ocena KMW na pewno był bardzo ważna. Pewnie jak i węgiel od którego rozpocząłem.
Kolega żartuje. Czy przed wojną Gromy miały problemy ze statecznością ??. Jako okręty wybitnie "Bałtyckie", miały być szybkie, obładowane uzbrojeniem, po prostu ścigacze KTT. Jesli u P. Marka T jest słowo o wymogu stateczności Gromów w warunkach atlantyckich to Cię ozłocę.MiKo pisze:Ja nie mówie, że nie można 150-tek na niszczyciel, tylko, że na Groma nie pasowały bo i tak miał problemy ze statecznością.
[/quote]Przed wojną Gromy na Bałtyku może i nie miały problemów ze statecznością. Pewnie dlatego, że nie zostały uzbrojone w 4x152 tylko 6x120
Nie pamiętam - poprawcie mnie, ale podwójne 152mm ważyły zdaje się 70 ton podwójne 120mm 20 ton. Co daje w sumie dodatkowe (powiedzmy pojedyncze 10 ton) circa 80 ton - ponad środkiem ciężkości! to bardzo dużo.
Ocena! Twoja ocena, a nie rzeczywistość.radar pisze:Ocena wygląda następująco
Złom?radar pisze:WiB - normalne KTT, więc "złom".
Może sugeruje uniwersalny okręt szkolny?radar pisze:Gryf - dla wszystkich pozostanie zagadką (wizja wsam na wyposażeniu sugeruje coś więcej niż tylko duży SM z silna art.)
Jakie wodnosamolotyradar pisze:Orły - Killery do ścigania !!!! Gangutów, potężne okręty z powodu wymagań im stawianych rozrosłe do oceanicznych rozmiarów. (tylko po co im wsamoloty?)
Grom był takim samym "ścigaczem KTT", jak Ty jesteś radiolokatorem.radar pisze:Grom- zaczynajac od 4x130,6wt przy najmn. wyporności, powstają największe "ścigacze KTT "
Złom? [/quote]quote="radar"]WiB - normalne KTT, więc "złom".
zgadza się, a nie zastanawia Cie dlaczego Borowiak nie znalazł wytycznych dla powstania tego okrętu, nie było przetargu, nie wiemy o fazie projektowej nic. Klasyczny bezklasowiecMoże sugeruje uniwersalny okręt szkolny?radar pisze:Gryf - dla wszystkich pozostanie zagadką (wizja wsam na wyposażeniu sugeruje coś więcej niż tylko duży SM z silna art.)
Nie powiesz chyba, że wsam przewidziany we wstępnym projekcie, odpowiadałby warunkom walki na Bałtyku. Ktoś sobie tego życzył i nikogo to nie zastanawia. Efektem wytycznych dostaliśmy 2 najlepsze OP w okolicy. Czy znane są warunki użycia wt w stosunku do różnych celów. Sęp mogł strzelić do Niemca 3-4 t bo tyle miał na dziobie, ale dzięki wytycznym DF/Mohuczego/KMW ?, strzelił 1. Nie chodzi mi to że miał z duzo wt, ktoś nie pozwolił mu ich użyc.Jakie wodnosamolotyradar pisze:Orły - Killery do ścigania !!!! Gangutów, potężne okręty z powodu wymagań im stawianych rozrosłe do oceanicznych rozmiarów. (tylko po co im wsamoloty?)?
On miał jakieś wodnosamoloty? a ja ślepy nie zauwazyłem...
Nie tylko, ty wielu zapomina, że mamy 1934-35 i nikt nie ma pojęcia o zmasowanym ataku z powietrza. Jako pasjonat lotnictwa pokładowego powiniem był sam to zaproponować na początku, lecz trzymam się realiów.Grom był takim samym "ścigaczem KTT", jak Ty jesteś radiolokatorem.radar pisze:Grom- zaczynajac od 4x130,6wt przy najmn. wyporności, powstają największe "ścigacze KTT "
Działa 152,4 nic by mu nie dały. Chyba najlepszym uzbrojeniem zaproponował SmokEu - 6 dział 105 było wystarczające dla walki z sowieckimi niszczycielami, zwalczania samolotów i oswietlania nocnego ataku na Ganguta.
dlaczego 6?
No bo 8x4" było dla niego zbyt wiele.
jw. Jest zasługą polskiego węgla, że mieliśmy w 1935-39 najlepiej uzbrojone w art. plot KTT na świecie.Podobnie z Gryfem - czy włożenie nań 4 x 6" zwiększy to jego zdolność bojową?
To już chyba lepiej zrobić to, co zaproponował Mitoko: zdjąć wieże w superpozycjach i postawić tam podwójne Boforsy - ale 40 mm.
(I wodnosamolot)
Z tych wymagań techn. wynika, że potrzebowaliśmy stado "przerośniętych ścigaczy torp." a nie "przerośnięte N"Grom był takim samym "ścigaczem KTT", jak Ty jesteś radiolokatorem.
Był to okręt torpedowo-artyleryjski (w tej kolejności) mający zapewnić bezpieczeństwo konwojom z Gdyni do Francji. Kto mógł im zagrozić? Otóż praktycznie rzecz biorąc jedynie Ganguty oraz sowieckie krążowniki. Skoro artylerią się nie da ich ugryźć - Grom ma dużo torped. Może nawet nie tyle, żeby topić pancerniki, ale po to, żeby się przeciwnik zastanowił, czy warto ryzzykować atak. (Stąd też ustawienie gros artylerii na rufie - dla osłaniania swojego odwrotu).
Dyskusja robi się czysto hipotetyczna, bo mam watpliwości co do morskiej wersji 1x152mm.MiKo pisze:Pytasz się o stateczność Gromów to Ci odpowiadam.
Gryf,
1. Pomijasz szybkostrzelność
2. Pomijasz większy ciężar
3. Pomijasz sens instalowania ciężkiej, drogiej artylerii na okręcie, który miał być: primo okrętem szkolnym, secundo stawiaczem min - a nie przerośniętą kanonierką. Gryf krytykowany był głównie za zbyt duże uzbrojenie artyleryjskie.
Gotland miał zarówno w podwójnych wieżach jak i w kazamatach te same 152-ki M30 L55 - czyli chyba te same co w baterii Laskowskiegoradar pisze:Poza protokołem:
Czy w ogóle była wersja morska armaty Boforsa 1x152 ?