Rany boskie.. czlowieku, cos Ty taki nerwowy?Zulu Gula pisze:Dzięki za "eleganckie" wskazówki.
Nie musisz czytać, że już nie wspomnę o takich odzywkach.
Jak Ci nie pasi, powiedz won i tyle.
Najlepszy europejski szybki pancernik
Nie taki byl sens mojej interpretacji (i urażenia). Ale do tematu:Zulu Gula pisze:Jestem jaki jestem - stosuje do innych swoje standardy. Mam inne zdanie, to piszę że nie masz racji, a nie że jesteś niedoczytany.
Skoro pisales o pancerzu dziobu.. to raczej chyba "normalne", ze (w mysl zasady "All or nothing protection") te "partie" okretu (np. dziób) chronione sa duzo slabszym pancerzem.
Zgadza się, tylko że Bismarck nie był konstruowany według AoN.Zulu Gula pisze: W myśl zasady all or nothing dziób nie poninien być chroniony.
Niektórzy twierdzą, że niemieccy konstruktorzy lat trzydziestych byli głupi, bo nie zrozumieli (lub przynajmniej nie zastosowali) genialnej zasady AoN.
Rozumieć to pewnie zrozumieli, bo takie trudne to w końcu nie było. A nie zastosowali, bo mieli inne priorytety. Głównym celem dla niemieckich pancerników nie miała być walna bitwa z flotą przeciwnika, nie z brytyjską, czy wręcz z amerykańską, ale działania na szlakach komunikacyjnych, i to głównie francuskich.
Wobec takiej koncepcji logiczne było chronienie pancernika przed przypadkowym trafieniem z krążownika broniącego konwoju. I to chronienie w miarę kompletne, również poza główną cytadelą pancerną. Takie trafienia np. w dziób, mimo że niegroźne dla żywotności okrętu, zagrażały jego wartości operacyjnej. W wyniku tego Bismarck miał więc dodatkowe opancerzenie dziobu i rufy, burtowe i pokładowe.
Taki który nie zainicjuje zapalnika pocisku przeciwpancernego. Takie było chyba założenie AoN. 150 mm raczej by zainicjował... Na Bismarcku pocisk który przebił zbiorniki na dziobie chyba nie eksplodował?shigure pisze:... nie przed ciężkimi pociskami , ale nie może to być przecież puszka po sardynkach.Pytanie tylko jaka grubość pancerza powinna chronić pozostałą część kadłuba poza pancerną cytadelą ...
Tak, zgadza sie. Ale przeciez dziob nie bedzie wykonany z puszki po konserwach:). Cos trzymac musi. A ze podatne na 381 ?. Tu znow ida w parze priorytety, jak w przypadku Bismarcka (co nadmienil Gringo).Zulu Gula pisze:Już dobrze, przepraszam.
W myśl zasady all or nothing dziób nie poninien być chroniony.
Mamy tu artylerzyste?:). Jak z tą inicjacją ?
... a ponadto aby dawał ochronę przed artylerią srednią.Na Bismarcku pocisk nie eksplodował , a faktycznie tylko go przebił.Dr. pisze:Tak, zgadza sie. Ale przeciez dziob nie bedzie wykonany z puszki po konserwach:). Cos trzymac musi. A ze podatne na 381 ?. Tu znow ida w parze priorytety, jak w przypadku Bismarcka (co nadmienil Gringo).Zulu Gula pisze:Już dobrze, przepraszam.
W myśl zasady all or nothing dziób nie poninien być chroniony.
Mamy tu artylerzyste?:). Jak z tą inicjacją ?
Panowie, po pierwsze chciałem porównac pancerniki.
Nawet jeśli Bismarck był budowany z zamiarem wykorzystania go do wojny krążowniczej.
Nie zmienia to faktu, że jednak mógł spotkac się z pancernikiem przeciwnika.
Druga sprawa, to teoretycznie każdy pancernik mógłby walczyć z krążownikiem.
I co z tego?
Znaczyłoby to, że należy mniej ważne miejsca chronić przed ogniem jego artylerii?
Rewolucją był system all or nothing, Panowie propagujecie kontrrewolucję.
I żeby nie było, żadnych ciągot rewolucyjnych nie mam, ale stosownie do tego stanowiska należałoby zrezygnować z opancerzenia all or nothing na krążownikach i opancerzać dzioby tak, aby nie imały się ich pociski dział stosowanych na niszczycielach.
Co do zasady to ten sam pomysł.
Nie uważacie, że to dziwne?
Nawet jeśli Bismarck był budowany z zamiarem wykorzystania go do wojny krążowniczej.
Nie zmienia to faktu, że jednak mógł spotkac się z pancernikiem przeciwnika.
Druga sprawa, to teoretycznie każdy pancernik mógłby walczyć z krążownikiem.
I co z tego?
Znaczyłoby to, że należy mniej ważne miejsca chronić przed ogniem jego artylerii?
Rewolucją był system all or nothing, Panowie propagujecie kontrrewolucję.
I żeby nie było, żadnych ciągot rewolucyjnych nie mam, ale stosownie do tego stanowiska należałoby zrezygnować z opancerzenia all or nothing na krążownikach i opancerzać dzioby tak, aby nie imały się ich pociski dział stosowanych na niszczycielach.
Co do zasady to ten sam pomysł.
Nie uważacie, że to dziwne?
http://www.kbismarck.com/ger_armor.zip widzieli juz? 