Treść oryginalna pochodzi z witryny
http://ussnevada.prv.pl/
Wstęp.
WC. Kol. Sławomir Lipecki – były autor byłej witryny
http://ussiowa.prv.pl oraz forum „Iron Cats” - sporo czasu poświęcił na badania amerykańskich pancerników, ze szczególnym uwzględnieniem typów: „Iowa” i „Nevada”. Niestety w swoich publikacjach /bibliografia Nali/ odnosi się do nich zdecydowanie bezkrytycznie, pomijając szereg istotnych wad i defektów. Zmusza mnie to do skorygowanie niektórych peanów kol Lipeckiego znanego jako „Nala”, „T Clancy” „Kaiman”, „Devastation”, „Anihilator” i pokazania amerykańskich pancerników bardziej obiektywnym świetle. To niewielkie sprostowanie piszę korzystając z dorobku „Forum Okrętów Wojennych” istniejącego obecnie pod adresem
http://fow.aplus.pl , skupiającego i animującego polskojęzyczne środowisko miłośników okrętów wojennych. W ciągu wieloletniej nieustannej dyskusji mieliśmy okazję przedstawić Nali podstawowe błędy jego spojrzenia na pancerniki czy też szerzej okręty wojenne, co nie było rzeczą łatwą, gdyż m. i. podawał się on za oficera PMW, pełniącego funkcję artyleryjskie na fregacie ORP „Pułaski” podpierając się rzekomym autorytetem wojskowym i suponując, że armata to nie działo. Także ostatnia publikacja w czasopiśmie „Militaria XX wieku” wywołała pewien odzew w postaci zainicjowanego przeze mnie wątku: „Nevada - superpancernik inaczej”. Sławomir Lipecki odpowiedział skargą do firmy wynajmującej przestrzeń sieciową oskarżając FOW o tzw. mobbing, co dziwi o tyle, że nie jest on pracownikiem FOW, a samo pojęcie „mobbing” tyczy się relacji pracodawca-pracownik. Po tych kilku zdaniach wstępu przystępuję do sprostowania pancernych tez Kol. Lioness Nali, mającego charakter listu otwartego.
Odpowiedź na powyższe:
WC.
- Czy autor tych pomówień wie, co to jest WC? Jest to skrót z angielskiego „Water Closet”, co ni mniej ni więcej oznacza toaletę i tak też to zrozumie 80% czytelników. Pozostałe 20% może wpadnie na to, że ów „WC” dotyczy skrótu od „Web Community”. Pytanie, po co tu ten skrót?
Kol. Sławomir Lipecki
- Nie przypominam sobie, by Pan Lipiecki był kolegą autora tych insynuacji.
były autor
- Dlaczego „były”? Czyżby ta witryna miała nowego autora? Czy poprzedniemu coś się stało, albo stanie?
byłej witryny
- Dlaczego byłej? Nadal jest tylko pod innym adresem:
www.nala.iq.pl/iowa
http://ussiowa.prv.pl
-
http://www.ussiowa.pl Autor tych wywodów nie potrafi nawet poprawnie przepisać adresu omawianej strony.
oraz forum „Iron Cats” - sporo czasu poświęcił na badania amerykańskich pancerników, ze szczególnym uwzględnieniem typów: „Iowa” i „Nevada”.
- Skoro dotyczy to typów, piszemy je bez cudzysłowia. Po prostu typów Iowa i Nevada, co też nie jest prawdą, bo akurat Pan Lipiecki książkę napisał na temat pancerników typów Tennessee i Colorado.
Niestety w swoich publikacjach /bibliografia Nali/
- Po pierwsze nie istnieje coś takiego jak „bibliografia Nali”. Pod omawianymi dziełami po prostu znajduje się klasyczny spis literatury, na podstawie której powstał omawiany tekst lub rysunki.
Odnosi się do nich zdecydowanie bezkrytycznie
- Autor tych inwektyw sam nie wie czego chce. Niby chce krytykować kogoś, kto korzystał z danych źródeł, czy też chce krytykować poszczególnych autorów tychże źródeł? Jeśli to drugie, to życzę powodzenia w dysputach z dr. N. Friedmanem, Williamem H. Garzke czy też J. Campbellem.
pomijając szereg istotnych wad i defektów.
- Czy aby na pewno pominięto jakieś wady? Co do defektów, to słowo dotyczy awarii mechanicznych. Jakoś nie przypominam sobie, by którykolwiek z autorów o czymś takim wspominał.
Zmusza mnie to do skorygowanie niektórych peanów kol Lipeckiego
- Znów ten „kolega”. Skąd ten pomysł? Poza tym po skrócie kol. Stawia się kropkę.
znanego jako „Nala”
- Pierwsze prawdziwe zdanie.
„T Clancy”
- Rozkoszne. Ciekawe czy Pan Bartosz Nawrotek podziela tę opinię. Z tego co wiem próbował się nawet skontaktować z autorem tych wszystkich pomówień, oczywiście bez rezultatu. Grochem o ścianę.
„Kaiman”
- Poprawnie „Kajman”, czyli bodaj odmiana krokodyla. Ciekawe czy Pan Zbigniew Lelicki podziela zdanie autora pomówień. Osobiście w to wątpię.
„Devastation”
- Jakieś dowody? Byle konkretne!
„Anihilator”
- To już jest po prostu śmieszne i tragiczne zarazem. No niestety, ale takiego pseudonimu rzeczona osoba nawet sobie nie przypomina. Niby po co Pan Lipiecki miałby go używać? Czy każdy, kto nie zgadza się z autorem tych pomówień musi być nim?
pokazania amerykańskich pancerników bardziej obiektywnym świetle.
- Chyba „w” bardziej obiektywnym świetle. Autor tych pomówień ma potężne kłopoty z pisownią. Co się zaś tyczy tego „obiektywnego światła”, to ja go jakoś nie widzę.
To niewielkie sprostowanie piszę korzystając z dorobku „Forum Okrętów Wojennych” istniejącego obecnie pod adresem
http://fow.aplus.pl , skupiającego i animującego polskojęzyczne środowisko miłośników okrętów wojennych. W ciągu wieloletniej nieustannej dyskusji mieliśmy okazję przedstawić Nali podstawowe błędy jego spojrzenia na pancerniki czy też szerzej okręty wojenne, co nie było rzeczą łatwą, gdyż m. i. podawał się on za oficera PMW, pełniącego funkcję artyleryjskie na fregacie.
- Tylko to ostatnie zdanie jest prawdziwe, ale o ile mnie pamięć nie myli, omawiana osoba przyznała się do tego i wszystkich wielokrotnie przeprosiła. W kwestiach merytorycznych nie zauważyłem, by ktoś był w stanie skutecznie podważyć opinie Pana Lipieckiego.
ORP „Pułaski”
- Prawidłowo ORP „Gen. K. Pułaski”.
podpierając się rzekomym autorytetem wojskowym
- Skądinąd słusznie, bo coś niecoś czasu w morzu spędził i w rzeczonym środowisku się obracał.
i suponując, że armata to nie działo.
- Każda armata to działo, ale nie każde działo to armata. W tym kontekście wszystko było zgodne z prawdą. Na okrętach nie stosuje się haubic, a przynajmniej nie stosowało w interesującym nas okresie. Zatem wszystkie środki ogniowe powyżej kalibru 20 mm włącznie były po prostu ARMATAMI.
Także ostatnia publikacja w czasopiśmie „Militaria XX wieku” wywołała pewien odzew w postaci zainicjowanego przeze mnie wątku: „Nevada - superpancernik inaczej”.
- Tylko odzew autora tych insynuacji, jak zwykle z resztą.
Sławomir Lipecki
- Poprawnie Lipiecki. Autor tych oskarżeń ma poważne kłopoty z pisownią, ciekawe z czym jeszcze.
Odpowiedział skargą do firmy wynajmującej przestrzeń sieciową oskarżając FOW o tzw. Mobbing
- Bardzo dobrze zrobił, choć lepszym rozwiązaniem było uderzyć w konkretną osobę. Na szczęście ten błąd da się naprawić.
co dziwi o tyle, że nie jest on pracownikiem FOW
- To nie ma znaczenia. Słowo „mobbing” ma szerokie zastosowanie i też od razu wiadomo, o co chodzi.
a samo pojęcie „mobbing” tyczy się relacji pracodawca-pracownik.
- Niekoniecznie. Ze zjawiskiem mobbingu możemy mieć do czynienia wszędzie tam, gdzie ludzie przebywają ze sobą w grupie przez dłuższy czas - w szkole, na wyższej uczelni, w miejscu pracy, w stowarzyszeniach i wspólnotach a także - w rodzinie.
http://www.mobbing.pl/czym_jest_mobbing.php
Po tych kilku zdaniach wstępu przystępuję do sprostowania pancernych tez Kol. Lioness Nali, mającego charakter listu otwartego.
- Za takie listy trzeba brać odpowiedzialność.
Niewykluczone, że cała sprawa trafi najpierw na łamy Militariów XX w., a potem się zobaczy. Pojawia się też pytanie, czy jest sens odpowiadać na dalsze zarzuty tak pozbawionej podstawowej wiedzy osobie jak autor tych pomówień?