Strona 3 z 4
: 2005-07-18, 10:39
autor: RyszardL
karolk pisze:zgrabny qrna ten Tadeuszek

walne go sobie na moją stronkę, tak ładnej fotki współczesnego okrętu dawno nie dorwałem

?

: 2005-07-18, 10:47
autor: karolk
no Polish frigate gen Tad Kosciuszko zgrabnie wyglada w tem ujeciu i dołoże go do której podstrony/lub zmobilizuję się mimo wakacji do utworzenia nowej

: 2005-07-18, 10:53
autor: Maciej
Zbyszek pisze:A co bez tego nie potrafisz się odnieść do meritum.
Bez tego nie mielibyśmy o czym gadać!
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-07-18, 11:03
autor: crolick
Anonymous pisze:Anonymous pisze:Jak widać "ostatnie" polskie nazewnictwo okrętów sprawia wprawia w zakłopotanie nie tylko... NAS!

Jakie zaklopotanie
Podpis pod zdjeciem brzmi
The Polish frigate ORP General Tad Kosciuszko
Poprawna nazwa fregaty to
ORP Gen. Tadeusz Kosciuszko 
: 2005-07-18, 11:05
autor: Maciej
Anonymous pisze:
że za długa nazwa?
że uhonorowaliśmy bohatera narodowego?
że ją będą kaleczyć w mowie i piśmie?
Niech się uczą i niech ćwiczą...
Wiele się już dyskutowało o nazewnictwie naszych ostatnich okrętów...
Faktycznie są "wieloczłonowe" i wyjątkowo jak na naszą MW... personalne!
Być może to znak, że okrzepliśmy jako naród z tradycjami morskimi

... skoro możemy nazywać okręty imionami naszych admirałow ( Czernicki ) ale już Kościuszko czy Puławski nie korespondują z tą tendencją - i pewnie dlatego dorzucono im stopień oraz Imię imiennika.
Osobiście nie potrafię tego potępić ale tęsknię ( pewnie przyzwyczajenie... ) do bardziej nazwijmy to - "malowniczych" nazw dla ORP.
A co do tego "uhonorowanie bohatera"...?!
Mówimy o pewnej tradycji w nazewnictwie.
Błędy w poprawnej "nomenklaturze" będą się zawsze przytrafiały.
I Kościuszko ( dlaczego tak by nie mógł się ten OHP nazywać... ), Czernicki czy... Piorun nie mają na to wpływu
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-07-18, 11:13
autor: crolick
Lo ciul

Te nazwy nie tylko myla Brytyjczykow ale i male misie
Oczywiscie poprawne nazwy to
ORP Gen. T. Kosciuszko i
ORP Gen. K. Pulaski oraz
ORP Kontradmiral Xawery Czernicki 
: 2005-07-18, 11:16
autor: Maciej

... właśnie o to chodzi!
Ale skąd te "przeklęte angole" wyczaiły tego TADA - no kurna nie wiem...?
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-07-18, 11:23
autor: Zbyszek
"A co do tego "uhonorowanie bohatera"...?!
Mówimy o pewnej tradycji w nazewnictwie. "
No to popatrzcie Macieju na nazwy przedwojennych kanonierek i kilku jednostek flotylli rzecznej.
Zbyszek
: 2005-07-18, 11:43
autor: Maciej
Trzyczłonowe...?!
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Ta liczba mnoga kochanieńki - to przyzwyczajenie z lat "szarej" młodości czy sentyment do Reymonta?
: 2005-07-18, 11:56
autor: Zbyszek
A przysiągłbym, że uważasz, że zgodnie z tradycją nasze okręty nie posiadały nazw bohaterów, a Tobie chodzi tylko o ilość wyrazów w nazwie. Duży zawód.
Pozdrawiam,
Zbyszek.
PS Jest nieźle. Najpierw byłem cwaniaczkiem, a teraz jestem kochanieńki, któru miał "szarą" młodość - to i tak spory awans.
: 2005-07-18, 13:28
autor: Maciej
Ależ kolega zawzięty...!
No to po kolei:
1. Twierdzisz, że jest taka tradycja w nazewnictwie okrętów PMW.
Owszem generałowie się "pojawiali" ale były to nazwy dwuczłonowe.
Moje zastrzeżenia budzi rozbudowana nazwa okrętu do trzech słów i w dodatku brak tym nazwom logicznych związków poza Puławskim i Kościuszką. Nie rozumiem dlaczego raz stopień jest podawany w skrócie a raz nie, raz imię w całości to znowu tylko pierwsza litera. Taka dowolność jest kłopotliwa - wg mnie!
2. Twierdzisz, że chciano uhonorować bohatera.
Ja myśle, że raczej... darczyńcę okrętów z naciskiem na nazwijmy to - braterstwo krwi!
Poza tym "dawcami" imion dla okrętów bywają najczęściej ludzie/bohaterowie w jakiś sposób związani ze sprawami morskimi lub chociażby tacy, którzy w jakiś sposób odcisneli piętno na sprawach morskich. Z reguły...
3. Twierdzisz, że powinni się "łobcy" uczyć poprawnej polskiej nomenklatury okrętowej. A ja mówię, że sami się w tym gubimy - również Ty, skoro nie zauważyłeś błędnego podpisu pod fotką ORP "Gen T. Kościuszko"
Chyba sam pomysłodawca tych nazw zauważył ich "nieporęczność" skoro postanowił wprowadzać skróty - choć dość chaotycznie! Wszak pawęż rufowa naszych karabli nie jest aż tak szeroka...
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-07-18, 14:04
autor: karolk
mnie tam Tad bardziej się podoba niż np. Ted, a sposób pisania nazwy zupełnie ma drugorzedne znaczenia, bo wyraźnie zaznaczona jest narodowść Tad-a

: 2005-07-18, 14:14
autor: RyszardL
2. Twierdzisz, że chciano uhonorować bohatera.
Ja myśle, że raczej... darczyńcę okrętów z naciskiem na nazwijmy to - braterstwo krwi!
Poza tym "dawcami" imion dla okrętów bywają najczęściej ludzie/bohaterowie w jakiś sposób związani ze sprawami morskimi lub chociażby tacy, którzy w jakiś sposób odcisneli piętno na sprawach morskich. Z reguły...
I to jest prawda. Często nazewnictwo w naszej marynarce pochodzi od obowiązującego w danej chwili "braterstwa krwi"
Już Francuzi, kiedy przekazywali nam swój krążownik ?! próbowali go nazwać "VLADISLAW IV", i byli z tego bardzo zadowoleni, nie bacząc na pisownię.
Że też każdy może nam ustawiać swoje własne preferencje do naśladowania. Nie sposób tego pojąć.
Ryszard
: 2005-07-18, 15:55
autor: Zbyszek
Anonymous pisze:Jak widać "ostatnie" polskie nazewnictwo okrętów sprawia wprawia w zakłopotanie nie tylko... NAS!
Pozdrawiam,
Maciej
No dobrze, wróćmy do meritum . No więc co Twoim zdaniem wprawiło Polaków (piszesz "nas" z dużej litery więc rozumiem, że Polaków) w zakłopotanie w związku z tym, że nawaliśmy okręty tak jak nazwaliśmy. Jeżeli ktoś się czuje zakłopotany to chyba tylko osobiście faktem, że ma kłopot z zapamiętaniem trzech członów nazwy okrętu. Bo ja nie rozumiem jaki może być inny powód zakłopotania. Czy mieliśmy prawo nazwać okręty imieniem bohaterów dwóch narodów ? Czy uważasz, że Kościuszko i Pułaski to są bohaterowie "sezonowi" ?
Pozdrawiam,
Zbyszek.
: 2005-07-18, 16:14
autor: RyszardL
Może powinny nosić nazwy naszych admirałów?
Jednego z nich nazwałbym "Admirał Unrug", a drugiego "Admirał Świrski" lub "Admirał Czernicki", do wyboru.
Nazwy, Kościuszko i Pułaski powinny, zgodnie z tradycją, być zarezerwowane dla żeglugi pasażerskiej, promowej.
Obecne ich nazwy pasują, jak garbaty do ściany.
Pozdrawiam
Ryszard
: 2005-07-18, 16:28
autor: Zbyszek
Na pewno byłoby lepiej.
Zbyszek.