Forum Okrętów Wojennych

Mocne słowo "rozstrzelał".

Możliwości rostrzelania to miał, przewaga salwy, prędkosci i chyba zasiegu dział jak pamietam, ale dzięki organizacji i celności dział rosyjskich to się nie udało.

Witam po wakacyjno rekreacyjnej przerwie

Nigdzie nie pisalem że Rusy miały drednoty na MC w 1914.
Napisałem za to, że:

krzysiek pisze:Zresztą rozumiem jeszcze ostrożność gdy do linii nie weszły nowe drednoty ale później należało przykręcić śrubę.

Fakt, że Rosjanie poradzili sobie z odpędzeniem nowoczesnego okrętu przy użyciu przestarzałych łajb jest niewątpliwie godny uznania.

Pozdrawiam

krzysiek pisze:Witam po wakacyjno rekreacyjnej przerwie

Nigdzie nie pisalem że Rusy miały drednoty na MC w 1914.
Napisałem za to, że:

krzysiek pisze:Zresztą rozumiem jeszcze ostrożność gdy do linii nie weszły nowe drednoty ale później należało przykręcić śrubę.

Fakt, że Rosjanie poradzili sobie z odpędzeniem nowoczesnego okrętu przy użyciu przestarzałych łajb jest niewątpliwie godny uznania.

Pozdrawiam

Wynikało to jedynie z pogody (mgła).
Przy dobrej widoczności różnie mogłoby być (mozliwość strzelania z większego zasięgu i wykorzystania znacznej przewagi prędkości).

A to Goeben miał niby większy zasięg armat niż poredrednoty rosyjskie?

krzysiek pisze:A to Goeben miał niby większy zasięg armat niż poredrednoty rosyjskie?

Nie, ale przy większym zasięgu wynik strzelania zależałby także od prędkości, a tu różnica wynosiła aż 10 w.
Należy do tego dodać poziom opancerzenia rosyjskich predrednotów i Goebena i wychodzi całkiem inna sytuacja obydwu przeciwników.

Rosjanie zaskoczyli Suchona we mgle i doskonale strzelając wsadzili w niego kilka pocisków już w pierwszych salwach.

PS:
ja też lubie rosyjską flotę z okresu Wielkiej Wojny, stwierdzam jedynie przyczynę walki na mały dystans.