Forum Okrętów Wojennych

CIA pisze:

MiKo pisze:Tak na serio to myślę że wieże nie mają tyle "paliwa"

W wieży było (wzorem amerykańskim ) 180 pocisków...

ktos by powiedzial ze pociski nie wybuchaja tylko ladunki miotajace
chciejstwo i gdybanie

Na http://www.combinedfleet.com/yamato.htm piszą, ze "The YAMATO's No. 1 magazine explodes and sends up a cloud of smoke seen 100 miles away. She slips under followed by an underwater explosion. The YAMATO sinks at 30-22 N, 128-04 E".
Ale z tej dioramy to raczej nie wynika... Rozerwana jest tylko wieża 2
I co ciekawe w/g tego rysunku nawet w okolicach tego miejsca eksplozji nic nie przywaliło
A w/g tego co nieco tak

takie piękne okręty zmarnować, ech Japce Japce, ale i tak dobrze, że Mikasa zachowali
w mojej skromnej opinii Yamato i Musashi nie miały nic równego sobie na tej kuli ziemskiej, takie tam Wisconsiny II, Vanquardy, Tirpitze i Jean Bearty mogły jedynie powiedzieć Amen i wiać, gdzie pieprz i wanilia rośnie zwróćcie uwagę na 410 pancerza pionowo/skośnego i 210 pokładowego ze znakomitej stali, ech ech, takie okręty zmarnować
no i te tempo marszu przy tak słabych motorkach, chyba ukryte żagle słoneczne miały!

http://warships.web4u.cz/gb/bb/img/rys-lion.gif

spójrzcie na tego, prawie tak samo urządzony, tylko kaliber trochę mniejszy, ale brytyjskie 16" sptrawdziły się na Bismarcku

karolk pisze:... brytyjskie 16" sptrawdziły się na Bismarcku

A 14"-wki nie...?!
No i masz, po co "brytom" 16"-wki...

Pozdrawiam,
Maciej

tak, czternastki też niczego sobie, w końcu dały w doopsko dwom linienschiffom, jednak jak weszłyby Lion i Temeraire, to KGV przezbrojonoby zapewne na szesnastki, jednak 735 kilo pocisku (max oczywista, bo ja zawsze znałem 635kg), a 1100 to jednak istotna różnica, a weź pod uwagę, że Hajlarze też kombinowali podobnie uzbrojone mastodonty, podobnie jak Ruskie budowali Sojuzy

Witam!
Szybsze, z doskonałymi armatami o zasięgu zbliżonym do japońskich 460, 350 mm wychylonego burtowego (+ ~60mm dodatkowo), 150 pokładu

Jedyn zdolny do pokonania Yamato w pojedynku "face to face, mano a mano"

hmm, wątpię

W dodatku jeden z nielicznych zdolnych do tak szybkiego zatonięcia. Z "nowych" okretów liniowych nikt mu nie dorównał

a PoW?

Od jednego trafienia ???

no a PoW jeszcze potrzebował więcej?

nie żebym czepiał się PoW, bo wygrać bitwę z linienschiffem i ciężkim krązownikiem z pomocą dwóch dział 14", to wyczyn nad wyczyny, ale te plum niezbyt chwalebne jest i po sprawiedliwości wiele nie różni się od alarmowego zanurzenia w Taranto

Ten rysunek to VV czy R (na jedno wychodzi) ? 1 mała, tania bombka Buuuum i tylko Orsa na Balearach.

jareksk pisze:W dodatku jeden z nielicznych zdolnych do tak szybkiego zatonięcia. Z "nowych" okretów liniowych nikt mu nie dorównał

Ale dodaj też, że jako jedyny zatopiony naprawdę nowocześnie - bombą kierowaną (i to - że tak powiem - zażyty z mańki). Jedyny zatopiony bronią XXI wieku.
X