Hej.
Gazetka dotarła wczoraj (jak zawsze do mnie na wieś piechotą idzie)
I stwierdziłem, że jak wszyscy narzekają to babcia też
Ale do rzeczy...
Zacząłem od artykułu o Albatrosie (bo to fajna łajba była).
Ale po chwili zauważyłem, że "coś" mi zgrzyta między zdjęciami i rysunkami.
Przypatrzyłem się bliżej i niestety z głębokim żalem muszę nawrzucać tandemowi Lewandowski-Nowak, czyli autorom planów.
Żeby się nie rozpisywać - porównuję TYLKO zdjęcie ze strony 52 i planik ze strony 53.
- dźwigi mają bardzo charakterystyczną konstrukcję. Trzon i ramię mocowane są zawiasowo, przez co ramię można wręcz położyć "nosem" na pokładzie. Tymczasem na rysunkach przedstawiono typowy układ sztywny, jak w żurawiach budowlanych. Dokładniej połączenie trzon-ramię widać na fotce ze str 55
- brak sponsonu burtowego do armaty - wygląda jakby podstawa trzymała się wspornikowo (jak balkon). Tymczasem już na zdjęciach z budowy okrętu sponson jest widoczny. Co ciekawe - na planach datowanych jako 1942 sponson jest już zaznaczony
- podest łodziowy na wysokości komina. Na fotce widać dwa pionowe wsporniki, na planach tylko jeden, a poza tym sam podest jest dłuższy i łączy się z następną nadbudóweczką.
- żurawik łodziowy od strony dziobu (to samo miejsce) - na fotce mocowany jest do podestu, na planach najprawdopodobniej do pokładu ("wyrasta" z połowy wysokości burty). BTW - na planach datowanych na 1942 żurawik ten został przeniesiony na burtę, czego nie potwierdza dolna fotka ze str 58.
- górny i środkowy poziom mostka na zdjęciach połączone są pionowymi wspornikami, ponieważ kabina nawigacyjna (ta z okienkami) jest mocno cofnięta w głąb całej bryły. Na planach tego "cofnięcia" nie widać, wsporników oczywiście tez nie (chodzi mi tu oczywiście o "cofnięcie" bocznych ścianek a nie frontowej).
Można się oczywiście czepiać mojej interpretacji rzutu bocznego nadbudówki, ale w innych miejscach rysownik leciutko cieniował plany nadając im pozory 3D. W tym miejscu tego cieniowania zabrakło, co w powiązaniu z brakiem słupków mogło sugerować, że ściana boczna nadbudówki jest płaszczyzną z-góry-na-dół.
- trudno mi określić co dokładnie znajdowało się między główną nadbudówką a kominem ale moim zdaniem plany wręcz "zaciemniają" problem - chociażby ze względu na to ukośne "ramię", które na zdjęciach ma spory przekrój (wygląda jak element dźwigu). Lepiej je widać na górnej fotce ze str 50.
Przyznaję, że dalej szukać już mi się nie chciało. Szczególnie, że znalazłem również błąd odtworzenia kamuflażu (w rufowej części) na rok 1942 o ile oczywiście kamuflaż jest symetryczny na obu burtach
Z punktu widzenia modelarza takie plany są praktycznie bezwartościowe - skoro każdy element trzeba i tak samemu weryfikować. Tymczasem zajmują 4 strony w tym dwie kolorowe.
Naprawdę nie ma w redakcji nikogo, kto by mógł poświęcić kilka minut (mi wyłapanie tych różnic zajęło raptem kwadrans) na porównanie planów z dołączonymi do artykułu zdjęciami ? Bo to trochę wstyd....
EDIT 2011-10-17
Poprawiłem fragment dotyczący kabiny nawigacyjnej
Pozdrowionka
ZzB