Chyba tu tego jeszcze nie było, a warto by każdy miał świadomość, że coś takiego powstało - Deklaracja Gdyńskiego Forum Bezpieczeństwa, którego projekt opracował zespół w składzie: kmdr prof. Tomasz Szubrycht, kmdr w st. spocz. prof. Andrzej Makowski, kmdr por. w st.spocz. Maciej Janiak i Szymon Hatłas. Projekt został zaprezentowany uczestnikom Gdyńskiego Forum Bezpieczeństwa a następnie przekazany do konsultacji. W lutym br. powstała jego ostateczna wersja, która została przekazana Prezydentowi RP.
Wyrażając swoją troskę o rozwój naszej Ojczyzny, w obliczu wyzwań, przed którymi staje Polska oraz w sytuacji braku narodowej strategii morskiej uczestnicy Gdyńskiego Forum Bezpieczeństwa jednogłośnie przyjęli niniejszą Deklarację.
Utrzymanie globalnego systemu bezpieczeństwa na poziomie akceptowalnym przez narody wierne ideałom demokracji i wolności jest procesem wymagającym uwzględniania wielu, często pozornie nieznaczących czynników. Procesy globalizacyjne sprawiają, że konsekwencje sytuacji kryzysowych są odczuwalne nawet w regionach znacznie oddalonych od miejsca ich powstania. Pojawia się też coraz więcej podmiotów, które stawiają sobie za cel obalenie istniejącego systemu bezpieczeństwa.
Przystąpienie Polski do NATO i UE oznacza włączenie RP do elitarnych struktur, którego trzon stanowią państwa morskie. Na przestrzeni wieków floty tych państw odkryły, nazwały i zorganizowały świat, a następnie utrzymywały i nadal utrzymują go w stanie względnego ładu. Można zatem uznać, że siły morskie nadal pozostają kluczowymi elementami globalnego systemu bezpieczeństwa.
W XXI wieku bezpieczeństwo naszego kraju jest coraz ściślej powiązane z systemem bezpieczeństwa międzynarodowego, dlatego Polska musi stale utrzymywać swoją wiarygodność sojuszniczą. Nie możemy dopuścić do ograniczenia zadań Sił Zbrojnych RP prawie wyłącznie do obrony wschodniej flanki NATO, ponieważ nasze działania powinny obejmować również aktywne uczestnictwo w operacjach sojuszniczych poza naszym regionem.
W warunkach przeniesienia strategicznych priorytetów Rzeczypospolitej Polskiej na zadania związane z zapewnianiem bezpośredniego bezpieczeństwa państwa oraz przy ograniczaniu udziału Polski w misjach zagranicznych, to właśnie Marynarka Wojenna jest tym rodzajem sił zbrojnych, który predysponowany jest do aktywnych działań w ramach Sojuszu i koalicji międzynarodowych, mających na celu współtworzenie bezpieczeństwa euroatlantyckiego.
Polska gospodarka w znacznym stopniu uzależniona jest od dóbr przewożonych drogą morską, dlatego wolność i bezpieczeństwo żeglugi powinny być jednym z priorytetów polskiej polityki bezpieczeństwa. Korzystanie z dobrodziejstw nadmorskiego położenia nakłada na nasz kraj również obowiązek aktywnego włączenia się w działania zapewniające bezpieczeństwo i wolność żeglugi morskiej.
Specyfika sił morskich oraz obowiązujące normy prawa międzynarodowego sprawiają, że siły te powinny odgrywać ważną rolę nie tylko w działaniach połączonych, ale wypełniać również funkcję dyplomatyczną. Nie do przecenienia jest bowiem fakt, że okręty mogą być wyjątkowo skutecznym instrumentem prowadzenia aktywnej polityki międzynarodowej i budowania prestiżu państwa.
Uwzględniając powyższe argumenty zwracamy się do Najwyższych Władz Rzeczypospolitej z następującymi postulatami:
1. Powołanie interdyscyplinarnego zespołu ekspertów dla opracowania koncepcji narodowej strategii morskiej. Brak okrętów nie jest jedynym problemem Marynarki Wojennej RP – równie ważnym czynnikiem jest też brak kompleksowej strategii morskiej, wpisanej w strategię rozwoju kraju, która byłaby impulsem i drogowskazem dla podejmowanych działań modernizacyjnych. Uczestnicy Forum deklarują aktywne włączenie się w prace powołanego zespołu. Ze względu na doniosłość podejmowanej problematyki zespół taki powinien zostać powołany przy Prezydencie RP lub przy Prezesie Rady Ministrów.
2. Stabilność finansowania programu modernizacyjnego. Z uwagi na to, że program modernizacji Marynarki Wojennej RP jest programem wieloletnim, warunkiem koniecznym dla urzeczywistnienia odbudowy potencjału sił morskich jest stabilność jego finansowania, którą może zapewnić jedynie Ustawa o flocie, na wzór Ustawy o ustanowieniu programu wieloletniego „Wyposażenie Sił Zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe”. Ustawa taka uczyni program modernizacji Marynarki Wojennej niewrażliwy na zmiany polityczne i spowoduje znaczne zwiększenie wiarygodności wobec naszych euroatlantyckich sojuszników, oczekujących od Polski wypełnienia zobowiązań w zakresie dostarczenia zdolności do zwalczania zagrożeń na morzu. Biorąc przykład z wiodących krajów zachodnich należy wdrożyć system racjonalnego i efektywnego wydawania środków na modernizację Sił Zbrojnych, ponieważ obecny system pozyskiwania uzbrojenia i jego serwisowania jest mało wydajny.
3. Promocja morza. Należy zaplanować i wdrożyć działania popularyzujące problematykę Polski morskiej oraz rozbudzające dumę z posiadania położenia nadmorskiego. Wzorem dla tych działań powinna być polska myśl morska, której najwybitniejszym reprezentantem jest Eugeniusz Kwiatkowski oraz działalność Ligi Morskiej i Kolonialnej w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Potencjał oraz ambicje naszego kraju sprawiają, że należy zdecydowanie zintensyfikować wykorzystanie okrętów Marynarki Wojennej RP na arenie międzynarodowej, a w szczególności na akwenach o żywotnym znaczeniu dla Polski. W działaniach tych priorytetowe powinny być operacje w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i UE. Tym samym praktyczne ograniczanie zadań Marynarki Wojennej jedynie do obrony wybrzeża i akwenu Morza Bałtyckiego jest wielkim błędem. Trwałe umocnienie pozycji międzynarodowej Polski oraz podmiotowości strategicznej naszego kraju na arenie międzynarodowej nie jest możliwe z pominięciem Marynarki Wojennej.
4. Lepsze wykorzystanie fregat OHP. Efektywną realizację zadań w ramach wielonarodowych zespołów okrętów na akwenach oddalonych umożliwiają okręty klasy fregata lub zbliżonej. Takie okręty muszą pływać również pod biało-czerwoną banderą, reprezentującą ambitne i wiarygodne państwo morskie w środku Europy. Polska już dziś jest w stanie wziąć aktywny udział w kluczowych dla NATO i UE operacjach poza Bałtykiem, wykorzystując ORP gen. Tadeusz Kościuszko, a po zakończonym remoncie również ORP gen. Kazimierz Pułaski. Okręt ten dysponuje wyszkoloną załogą i ma potwierdzone w operacjach NATO zdolności. Fregaty OHP od początku ich pozyskania mają całkowicie niezasłużoną opinię słabych i przestarzałych okrętów. Dowodem na ich wysoką wartość jest służba dziewięciu okrętów tej klasy w U.S. Navy.
5. Okręt najlepszym z ambasadorów. Marynarka wojenna, oprócz realizacji zadań w ramach misji sojuszniczych jest doskonałym narzędziem dyplomacji. Biorąc przykład z narodów morskich należy efektywnie wykorzystać wizyty polskich okrętów w obcych portach. Ponieważ takie wizyty budują prestiż Polski, powinny być one skoordynowane z działaniami przedstawicielstw podległych Ministrowi Spraw Zagranicznych, Ministrowi Gospodarki czy Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Winny one stanowić integralną część działalności oddziałów Instytutu Polskiego, Instytutu Adama Mickiewicza oraz organizacji polonijnych.
6. Zwiększenie intensywności użycia okrętów. Marynarka wojenna tylko wówczas stanowi skuteczny instrument polityki państwa, jeśli stale prowadzi działania na morzu – a nie stoi w porcie. Konieczne jest więc znaczące zwiększenie zaangażowania polskich okrętów w działania sojusznicze, ponieważ bilans przebytych mil morskich w porównaniu z naszymi sojusznikami wypada dla Polski bardzo słabo. Wyjątkowość floty wojennej polega na tym, że wymierne korzyści z jej posiadania odczuwamy już wtedy, gdy działa ona aktywnie w czasie pokoju i kryzysu – zapobiegając wojnie, a nie czekając na nią. Należy podkreślić, że intensywne użycie naszej floty zwiększy zapotrzebowanie na posiadanie wyszkolonych załóg, co skutecznie powinno powstrzymać niepokojący proces przechodzenia specjalistów do rezerwy i tym samym zatrzyma lawinowy spadek liczby etatów w Marynarce Wojennej, prowadzący w konsekwencji do jej degradacji.
7. Zbudowanie własnych zdolności produkcyjnych. Program modernizacyjny Marynarki Wojennej powinien stanowić przełom w zbudowaniu własnego potencjału przez rodzimy przemysł. Jego efektem powinno być pozyskanie najnowszych technologii, które mogą być wykorzystane przez siły morskie. Zdolności te powinny być stale rozwijane, aby zapewnić Polsce wymagany poziom bezpieczeństwa w zakresie produkcji i serwisowania okrętów i systemów morskich w czasie pokoju i wojny. Jednocześnie uczestnictwo w programie modernizacyjnym powinno skutkować pozyskaniem zdolności eksportowych przed polski przemysł.