Re: Smierć Churchilla i klęska Royal Navy
: 2012-03-06, 17:41
Joggi a właśnie, że fizyka kłamie.
To znaczy, raczej upraszcza.
Jak z tym przykładem na zasięg dział. W szkole mnie uczono, że najdalej strzelają przy kącie podniesienia 45 stopni. Z praktyki wiadomo, że te ciężkie przy jakiś 48 do 54 zależy od modelu. Przez opór powietrza.
Zaletą wzorów empirycznych jest to że nie wnikają w mechanizm przebijania pancerza. Po prostu z testów wynika kiedy się przebije i już.
Pytanie czy się ma wystarczającą ilość danych żeby być w stanie ułożyć sensowne wzory. Z tym bywa różnie, zwłaszcza przy porównywaniu pocisków i pancerzy z różnych krajów, bo danych nader niewiele.
A wracając do tabelek pro dżordżowych.
Czekałem aż ktoś mi to wytknie, ale że nie było chętnych to sam sobie wytknę.
Nie wiem na ile świadomie ( akurat tych autorów o skrajną probrytyjskość bym nie podejżewał ), ale wykonali te obliczenia dla warunków najbardziej sprzyjających brytyjskim działom/pociskom.
Jak wspominałem parę razy, brytyjskie pociski ( w porównaniu z amerykańskimi, ja testów porównawczych z pociskami z innych państw nie mam, więc się nie wypowiadam, symulacje programu Okunowego każdy może sobie zrobić ) zdecydowanie lepiej się zachowywały przy kątach trafienia bliskim prostopadłym do płyty.
Tamte obliczenia były robione dla pionowej płyty ostawionej prostopadle do kierunku lotu pocisku. To jest najlepsze w czym się czują pociski z dżordża czy innego roda.
Jakby dać ukosowanie pancerza burtowego, nawet takie sobie z 10-15 stopni, to nie będzie tak miło.
Owszem wciąż przebijalności dla brytoli będą zdecydowanie większe niż to co się powszechnie uważa i zadziwiająco bliskie amerykańskim super ciężkim pociskom, ale gorsze od nich.
A jak się ustawi kąt trafienia jeszcze ostrzejszy, to Amerykanie będą jeszcze bardziej do przodu.
Warto to tym pamiętać.
To znaczy, raczej upraszcza.
Jak z tym przykładem na zasięg dział. W szkole mnie uczono, że najdalej strzelają przy kącie podniesienia 45 stopni. Z praktyki wiadomo, że te ciężkie przy jakiś 48 do 54 zależy od modelu. Przez opór powietrza.
Zaletą wzorów empirycznych jest to że nie wnikają w mechanizm przebijania pancerza. Po prostu z testów wynika kiedy się przebije i już.
Pytanie czy się ma wystarczającą ilość danych żeby być w stanie ułożyć sensowne wzory. Z tym bywa różnie, zwłaszcza przy porównywaniu pocisków i pancerzy z różnych krajów, bo danych nader niewiele.
A wracając do tabelek pro dżordżowych.
Czekałem aż ktoś mi to wytknie, ale że nie było chętnych to sam sobie wytknę.
Nie wiem na ile świadomie ( akurat tych autorów o skrajną probrytyjskość bym nie podejżewał ), ale wykonali te obliczenia dla warunków najbardziej sprzyjających brytyjskim działom/pociskom.
Jak wspominałem parę razy, brytyjskie pociski ( w porównaniu z amerykańskimi, ja testów porównawczych z pociskami z innych państw nie mam, więc się nie wypowiadam, symulacje programu Okunowego każdy może sobie zrobić ) zdecydowanie lepiej się zachowywały przy kątach trafienia bliskim prostopadłym do płyty.
Tamte obliczenia były robione dla pionowej płyty ostawionej prostopadle do kierunku lotu pocisku. To jest najlepsze w czym się czują pociski z dżordża czy innego roda.
Jakby dać ukosowanie pancerza burtowego, nawet takie sobie z 10-15 stopni, to nie będzie tak miło.
Owszem wciąż przebijalności dla brytoli będą zdecydowanie większe niż to co się powszechnie uważa i zadziwiająco bliskie amerykańskim super ciężkim pociskom, ale gorsze od nich.
A jak się ustawi kąt trafienia jeszcze ostrzejszy, to Amerykanie będą jeszcze bardziej do przodu.
Warto to tym pamiętać.