Forum Okrętów Wojennych

Pytanie czy lepiej by było gdyby ogólnikowo coś tam obiecał a potem przestał reagować na próby kontaktu. Bo jeden z jego bardzo zacnych poprzedników tak uczynić dawno temu raczył ;( Nie ma co się oszukiwać - nasza flota jest daleeeko na liście priorytetów... a gdy dodatkowo nie istnieją wielkie programy rządowe w ramach których by mogła się zmieścić jej budowa to możemy sobie tylko pogaworzyć... i bić rekordy w eksploatacji okrętów...
A co do Ukrainy - a jakiż związek z nią naszej biduli korwety? Toż to nie jest niszczyciel klasy AB tylko zwykła korweta do konwojowania i zadań zop z ciut większą możliwością samoobrony plot (oczywiści mówię o wariancie docelowym). To ma nas niby przed czymś obronić? Ja bym wolał normalną a nie propagandową obronę plot kraju...

Przecież są Newy, Kuby i Osy. To nowoczesny sprzęt a w razie czego nasze F-16 przegonią agresora

marek8 pisze:A co do Ukrainy - a jakiż związek z nią naszej biduli korwety? Toż to nie jest niszczyciel klasy AB tylko zwykła korweta do konwojowania i zadań zop z ciut większą możliwością samoobrony plot (oczywiści mówię o wariancie docelowym). To ma nas niby przed czymś obronić? Ja bym wolał normalną a nie propagandową obronę plot kraju...

Związek ma taki, że nawiązuje do dzisiejszego porannego twitta pana JVR, który brzmiał: W tak pełen grozy, smutny i tragiczny dzień bądźmy wdzięczni że Polska w odróżnieniu od #Ukrainy jest bezpieczna w #Europie
Wielu obserwujących mu pod tym twittem odpowiedziało, że bezpieczeństwo to nie jest luksus dany na zawsze a dzięki jego nieudolnej pracy Polska staje się bezbronna. Był też komentarz nawiązujący do Gawrona i do tego jego słynnego, przytoczonego przeze mnie zdania.

Marmik - racja, Jan Vincent-Rostowski. Błąd mój wynika z tego, że prócz spraw bezpieczeństwa nie interesuję się polityką i politykami w RP.

Tak, ktoś zapomniał jeszcze o systemie dalekiego zasięgu Wega, ktorego sens posiadania jest zagadką samą w sobie...
A Kuby miały zniknąć bodaj do 95 - dziś się nagle unowocześniły ?
Nie jestem jakimś fanem p. Rostowskiego - wiecej choć miał zrobić porządek w finansach publicznych to nie popisał się szczegółami... ale w sprawie korwety mógł mieć rację - ten okręt w naszych realiach to nie wiadomo do czego własciwie miał być. Taki on ciut wyrwany z niewiadomego kontekstu był bez szans na dobudowe reszty mogącej mu ten kontekst zapewnić. Chętnie pzonam odmienne opinie co zyskalibyśmy budując ten okręt do końca w takim jak wymyślono kształcie i bez szans na kontynuację serii... Na miejscu Rostowskiego też bym nie dał na ten projekt - po prostu nie dałbym i już może nawet nie komentując . Problem w tym, że "zaoszczędzone" pieniadze w ogóle nie zostały wydane na obronę a tu pretensje można miec do kogo innego.
Tak na marginesie co słychać w pragramie RBS-15 mk. 3?

marek8 pisze:Nie jestem jakimś fanem p. Rostowskiego - wiecej choć miał zrobić porządek w finansach publicznych to nie popisał się szczegółami... ale w sprawie korwety mógł mieć rację - ten okręt w naszych realiach to nie wiadomo do czego własciwie miał być. Taki on ciut wyrwany z niewiadomego kontekstu był bez szans na dobudowe reszty mogącej mu ten kontekst zapewnić.

Prawda. Tylko, że "rozmowa o korwecie" jest jedynie symbolem poczynań Rostowskiego w stosunku do MON. Chodziło tu o zabranie MON 5 mld. zł, Klich się przed tym bronił pokazując już rozpoczęte projekty, podpisane umowy, za które nie miałby z czego zapłacić, a Rostowski mu takim cytatem kontrargumentował. Jak to ktoś napisał - wojskowi myśleli, że idąc bronić budżetu będą walczyć o rozwój a musieli walczyć o przetrwanie. Ostatecznie MON oddał 1 mld.

marek8 pisze:Chętnie pzonam odmienne opinie co zyskalibyśmy budując ten okręt do końca w takim jak wymyślono kształcie i bez szans na kontynuację serii...

Prócz reprezentacyjnych - żadne

marek8 pisze:Problem w tym, że "zaoszczędzone" pieniadze w ogóle nie zostały wydane na obronę a tu pretensje można miec do kogo innego.

Do Klicha i pozostałych wcześniejszych ministrów ON.

Koledzy, Wy tak na serio nie widzicie zadań dla Gawrona w wersji docelowej?
Poza tym pytanie marka8 jest obarczone pewnym błędem, bo gdyby znalazły się pieniądze na dokończenie pierwszego Gawrona, powinny też się znaleźć na całego drugiego. To był program. Złożony wprawdzie z dwóch jednostek, ale zawsze. Dlatego właśnie planowano ratować się modernizacją jednego OHP w razie skasowania drugiego Gawrona. Miały być po prostu dwa duże (jak na nasze warunki) okręty wielozadaniowe tworzące zespół.

Jeden Gawron (bo pytanie marka8 dotyczyło tylko jednego) dla całości floty miałby taką samą wartość co jeden Kashin. Z tą różnicą, że byłby nowy i nowoczesny (tyle-o-ile).

Pamiętam jak przy okazji tzw. "położenia stępki" mówiono o siedmiu Gawronach plus bliżej nieokreslona liczba na eksport. Bo wszak nowoczesny okręt będzie się cieszył dużym zainteresowaniem potencjalnych kupców...Wówczas chyba nikt , nawet w najgorszych koszmarach nie przewidywał że sprawa tak się będzie miała kilkanaście lat później. Jeżeli chodzi o Gawrona i całą MW.

Jako ciekawostkę wspomnę, że kiedy spieszac się na szybko po raz pierwszy przeczytałem o planie budowy 7 korwet byłem przekonany, ze to będzie jakiś okręt patrolowy-zop i, ze i tak tego nie zbudują Mimo, że wtedy MW była komlementowana na prawo i lewo jaki to jedyny rodzaj sił zbrojnych w którym tyle się dzieje...
Pomyślałem - siedem okrętów - niemożliwe...
A tak tytułem wyjaśnienia - zawsze cenie sobie koncepcję najpierw a potem jej realizację niż przypadkową realizację i tworzenie na jej podstawie koncepcji - co w tym drugim przypadku jest u nas normą. Co do koncepcji korwet to w sumie nie było do końca jasne czemu akurat siedem lud czemu akurat dwie i w co właściwie ten okret ma być uzbrojony ani do czego ma służyć. Było inaczej? O tym, że jakieś cele czy misje tej klasy okrętowi gdy się go już ma można powierzyc w zależności od potrzeb nie wątpię O fregatach OHP sam dowódca floty wspominał, ze w grę wchodziły też (rozważano) aż 4 okręty ani słowem się nie zająknąwszy po co nam i do czego cztery okręty tej wielkości i tak skromnych możliwości - to jest planowanie czy koncert życzeń?
Nie zgadzam się, ze jeden garwon = jeden kashin czyli rodzaj flagowca. Czy my mamy jakiś południowoamerykański kompleks, że musimy komuś (tylko nie wiadomo komu - chyba sobie głównie) udowadniać, że mamy "aż" jeden większy okręt? Tylko, że korwetą, której wszyscy nasi sąsiedzi mają wiecej niż jedna to raczej nie wiem komu mieliśmy imponowac czy do kogo równać.

O ile wiem to ta siódemka była ogłoszona chyba po to by móc spokojnie zejść do sześciu, w ostateczności pięciu okrętów. To łączyłoby się z wycofaniem niszczyciela rakietowego , pozostałych jeszcze Os i wszystkich Tarantul. I wówczas do służby nie weszłyby OHAPy. Ówczesny dowódca był przeciwny braniu używanych jednostek. Cały wysiłek miał iść na budowę nowoczesnych okrętów uderzeniowych w polskich stoczniach. A wyszło , jak wyszło, czyli nie wyszło...

Tylko, że poruszamy się tu w sferze przypuszczeń i luźnych dywagacji - po co RP koweta/y jakoś ktoś zapomniał w czytelny, przemawiający do wyobraźni laika sposób przestawić... - a czy to wiemy i dziś ? Ja na przykład nie wiem po co nam Ślązak - drogi jak diabli patrolowiec... Co do krajowej budowy okrętów to spotkałem się z okresleniem byłego już wtedy wysokiego urzędnika kancelarii - "Pan sobie nie zdaje sprawy jaka to była amatorszczyzna" - opinia może subiektywna ale chyba oddająca, ze w pewnym okresie "Na szczycie" tak zostały ocenione pewne posuniecia zwiazane z budową floty w kraju.Oczywiście dochodzi tu często pomijana rzecz, że zarówno przed wojną jak i po 89 nasze "naczalstwa" dowolnych barw miały przesadnie wysokie oczekiwania co do tego co i jak ma być w kraju robione a gdy było robione tak jak umiano to wydziwiano jakie to "prymitywne"... Ukazała się niedawno ciekawa ksiażka świetnie pokazująca jak po 89 wylano sporo dzieci wraz z kąpielą w imię zachodnich standardów, które należało przyswoić chyba z ... mlekiem matki bo nie wiadomo gdzie

Jan Vincent Rostowski otrzymał odpowiedź na swoje pytanie "przed kim ta korweta miałaby nas bronić?"

Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, która stolica jest kołem zamachowym wydarzeń w Kijowie..

A korweta zbombardowałaby Majdan, czy drogi dojazdowe do niego? A może od razu Kreml?
Ile samolotów, rakiet plot, czołgów, samochodów i jednostek specjalnych LĄDOWYCH można mieć za tę naszą pseudoflotę korwet, "łodzi podwodnych" itp?

Colonel pisze:...Ile samolotów, rakiet plot, czołgów, samochodów i jednostek specjalnych LĄDOWYCH można mieć za tę naszą pseudoflotę korwet, "łodzi podwodnych" itp?

Tu masz odpowiedź, jakie są aktualne ceny samolotów
http://www.defence24.pl/news_mon-chce-k ... -generacji
Pewnie będą zamiast floty

Oczywiście samoloty bez problemu wezmą udział w operacji antypirackiej w Rogu Afryki, śmigłowce będą demonstrować banderę, samochody spokojnie przeprowadzą konwój z Atlantyku na Bałtyk, Wojska Lądowe (specjalne) nie tylko przetrałują podejścia do portów ale samym swoim jestestwem zapewnią godną odpowiedź w razie naruszenia polskich wód przez nieprzyjaźnie nastawionego sąsiada. Czołgi wzmocnione o rakiety plot. z powodzeniem będą zwalczać wrogie okręty podwodne. A wszystko to razem do kupy zapewni kontrolę obszarów morskich będących w zainteresowaniu RP i bezpieczeństwo dostaw towarów drogą morską do kraju w czasie każdego międzynarodowego kryzysu. O czasie W nie wspominając.

Thomsonie, a to wszystko zapewni nam "potężna" flota jednego patrolowca i paru miniokrętów podwodnych?
Zastanów się, ile i jakich okrętów powinniśmy mieć przy takiej opcji,jaką prezentujesz. I jakich. A potem za ile.
Gdybym był Putinem (jakie to aktualne dziś!), tobym agentom wpływu w Polsce zlecił promowanie inwestowania w marynarkę: najkrótsza droga do realnego rozbrojnia Polski.

- Dozbrojony Slazak (np: sonar holowany, SeaRAM lub Stunner w VLSie Mk 41 Tactical, pokpr) jakies 500 mln zl,
- 3 fregaty z funkcja zwalczania pociskow balistycznych z przestrzenia transportowo zadaniowa bedace polaczeniem Absalonow i Iverow 5-5,5 mld zl
- 3 Kormorany 1,4 mln zl
- 3 male OP podobne do KSS-550 (4 wt 533mm, 8 szt torped; + lekki sonar holowany i byc moze burtowy) moze dodatkowo maly AIP oparty na obgniwach membramowych (jesli mialby sens) 3-4 mld zl
-2 okrety rozpoznawcze mogace przyjac na poklad moduly przeciwminowe 1 mld zl,
-1-2 okrety ratownicze (kwestia umow o zapewnieniu sobie pomocy) 250-500 mln zl
-1 okret hydrograficzny mogacy przyjac na poklad moduly przeciwminowe 250 mln zl,
- byc moze jeden niewielki zaopatrzeniowiec floty (byc moze z mozliwoscia przewozu kilkudziesieciu kontenerow - 400 mln zl
- 6 smiglowow SAR 500-600 mln zl,
- 6 smiglowcow ZOP 900-1000 mln zl
- 4-6 skoneneryzowanych systemow MCM 200-600 mln zl
Razem 13-15.75 mld zl rozlorzone na jakies 10-15 lat, czyli jakies 10-14% calosci wydatkow na modernizacje techniczna lub 2,5-3 eskadry F-16.