Forum Okrętów Wojennych

...no zobacz Grzechu ... nie wiedziałem że "dorobiłeś się swego Empiku"
Dawno nie pisałem ale już wkrótce "odgrażam" się nadrobić zaległości
Powiedz jakie wrażenia po przejrzeniu- warte ceny zapodanej w 'Twym Empiku" ?

shigure pisze:...no zobacz Grzechu ... nie wiedziałem że "dorobiłeś się swego Empiku"

Stopa życiowa mi wzrosła

shigure pisze:Powiedz jakie wrażenia po przejrzeniu- warte ceny zapodanej w 'Twym Empiku" ?

Nabyłem dziś, mam zamiar spędzić z nią weekend. Na razie mam za sobą 'Wprowadzenie'. Nie jest może porywające, ale... jest tam przynajmniej jedna ciekawa teza.
Może pokuszę się o jakąś recenzję? (Chociaż na zanurzalnych torpedowcach to zasadniczo się nie znam...)

...czekam więc neicierpliwie recenzji
Póki co pojawiła się kolejna pozycja z "...kotwiczki" - czyli "U-380 Okręt z koniczynką" - Hans-Joahim Roll,Michael Besler.

Ukazał sie III tom Ryszarda Leszczyńskiego "Ginące frachtowce" - obejmuje okres od zataoniecia "Buska Zdroju" do "Jana Heweeliusza".

Wydawca: Fundacja Promocji POiGM, Gdańsk 2012, format B5, stron 600, bogato ilustrowana archiwalnymi zdjęciami. Oprawa miękka, ISBN: 978-83-60584-33-0; seria Księgi Floty Ojczystej, ISSN:1230-7092 - tom 48.

Autor zapowiada jeszcze publikację dot. polskicj marynarzy ginących na statkach obcych bander, szczególnie : "Athenian Venture" i "Leros Strength".

shigure pisze: Póki co pojawiła się kolejna pozycja z "...kotwiczki" - czyli "U-380 Okręt z koniczynką" - Hans-Joahim Roll,Michael Besler.

było do wygrania...
_być może_ jeszcze będzie (ale nawet jeśli będzie, to i tak nie wiem - kiedy), myślę, że może być, bo w tych konkursach czasami jest więcej sztuk do wygrania (w kolejnych dniach np.)

Czy ktoś czytał:

http://historia.org.pl/2013/02/11/okret ... -recenzja/

Tak to bywa, gdy recenzent mniej wie w recenzowanym temacie niż autor (któremu też sporo zabrakło z wiedzy ogólnej o omawianym okresie, ale się tym nie przejął) i chce być na dodatek miły. Łatwo go wtedy przekonać do tez i do "dogłębnej weryfikacji źródeł".
Krzysztof Gerlach

Resurrection: Salvaging the Battle Fleet at Pearl Harbor by Daniel Madsen

czy ktos to ma/czytal i moze polecic ?

2003 to żadna nowość! Na googlach są fragmenty.

MiKo pisze:2003 to żadna nowość! Na googlach są fragmenty.

nowosc bo w marcu bedzie nastepne wydanie i duzo tansze
pytam czy dobre a nie ze cos tam w googlach spis tresci mozna znalezc

Moze taz ci poblokowali. Dobra jest. Kupuj!

Krzysztof Gerlach pisze:Tak to bywa, gdy recenzent mniej wie w recenzowanym temacie niż autor (któremu też sporo zabrakło z wiedzy ogólnej o omawianym okresie, ale się tym nie przejął) i chce być na dodatek miły. Łatwo go wtedy przekonać do tez i do "dogłębnej weryfikacji źródeł".
Krzysztof Gerlach

A mógłbyś to rozwinąć. Książka czeka w kolejce do zakupu i nie wiem czy warto.

pozdrowienia

To dość skomplikowane. Autor zaprezentował kiedyś główne tezy pracy (która była jego magisterium) na tym forum. Po głosach krytyki poprosił mnie o prywatną opinię. Wyraziłem ją, wskazując wiele bardzo wątpliwych czy wręcz fałszywych konkluzji, wynikających nie z braku zagłębienia się w ten nieliczny materiał dotyczący budowy po naszej stronie, tylko z niedostatku wiadomości ogólnych na temat budowy okrętów w ówczesnej Europie, szkutnictwa weneckiego, terminologii itd. Następnie ukazała się książka. Wczytywałem się w głosy tych, którzy ją kupili (nie tylko pochodzące z tego forum) i zorientowałem się, że autor KOMPLETNIE ZLEKCEWAŻYŁ wszystko, o czym mu napisałem (ze wskazaniem źródeł!) i każda bzdura (łącznie z tymi monstrualnymi „trójrzędowymi” galerami w renesansowej Wenecji) została powtórzona. Być może się mylę, ale chyba zadziałał tu typowy dla naszej nauki syndrom habilitacji. Jak wiadomo, specjalista z wąskiej dziedziny staje się u nas po zrobieniu habilitacji GENIUSZEM od wszystkiego. Tytuły naukowe panów recenzentów pracy magisterskiej pozwoliły, zdaje się, pominąć autorowi fakt, że w najoczywistszy sposób nie mają żadnej głębszej wiedzy w poruszanym temacie. Powstrzymałem się więc przed kupieniem książki. Napisanie przeze mnie pełniejszej recenzji wymagałoby ponadto użycia argumentów, które na prośbę autora zataiłem. Na razie nie umiem rozstrzygnąć (we własnym sumieniu, zdanie innych mnie nie obchodzi), czy ich publiczne wykorzystanie byłoby usprawiedliwione. Tym niemniej zalecam wejście tutaj do działu „Epoka żagli i pary”, do tematu „Dyskusja o okręcie Zygmunta Augusta”. Kolega Ramond podniósł w nim bardzo wiele ze spraw, które i mnie nurtowały, posługując się niemal identyczną argumentacją. Przeczytanie tego będzie bardzo pożyteczne dla podjęcia decyzji o ewentualnym kupnie. Podobnie zresztą jak fakt, że autor książki sam „zagaił” dyskusję, a następnie zbył kompletnym milczeniem cudze wypowiedzi.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

Dzieki za odpowiedz.

pozdrawiam

Czy ktoś czytał:

http://historia.org.pl/2013/02/11/okret ... -recenzja/

Książkę - tak, recenzji - nie. Parę uwag do książki znajdzie się w: http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f= ... 89#p131507 i w dalszych postach.

Na stronie Bellony pojaiwła się zapowiedź książki Macieja Franza i Anny Pastorek "Texel 1673"
Premiera 25-04-2013
http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php? ... 351&page=1