Taka mała dygresja - sytuacja w której głównym (a wręcz jednym !) zadaniem floty jest istnienie floty to sytuacja nieco patologiczna...Adam pisze:Ratowanie własnej d...?? 1941 to jeden wielki odwrót, jak tu prowadzić działania ofensywne? Przy miażdżącej przewadze Niemców w powietrzu?Forteca_69 pisze:A jekież to inne, ważniejsze zadanie mogło być dla KBF, niż odcięcie Niemiec od rudy szwedzkiej ? O wiele ważniejsze, niż odcięcie Polski od dostaw z zachodu na wypadek wojny - i o wiele bliższe więc łatwiejsze.
Odwrót nie zaczął się przecież 22 czerwca, był czas na podjęcie działań ofensywnych. A miażdżąca przewaga Niemców w powietrzu nie była przecież aż tak miażdżąca, by okręty podwodne musiały od razu uciekać na wschód.
No właśnie - jaka osłona ? Przed kim / przed czym ? Szumne określenie maskujące paniczną ucieczkęAdam pisze:O ile się nie mylę, to jedyne zadania jakie wykonywała flota to osłona (szumne określeniemniej, lub bardziej składnego wycofywania się Armii Czerwonej.
Pzdr