Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Wiesz - nawet jak autor pisze u siebie w Wordzie i ułoży każdy przypis pod konkretną stroną, to przypuszczam, że redagujący i tak musieliby je układać jeszcze raz, bo teksty na stronach numeru inaczej się rozkładają...
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Pewnie tak, ale MSiO jakoś dają radę. Może jednak warto powalczyć?
Wiele rzeczy bym od Anglosasów przejął, ale zwyczaj zamieszczania przypisów na końcu artykułu ( a nie daj Boże książki ) to na pewno na liście spraw do przejęcia się nie znajduje.
Wiele rzeczy bym od Anglosasów przejął, ale zwyczaj zamieszczania przypisów na końcu artykułu ( a nie daj Boże książki ) to na pewno na liście spraw do przejęcia się nie znajduje.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Myślę, że nie ma tu nad czym deliberować. Jeżeli mamy do czynienia z przypisami objaśniającymi to umieszczenie ich na końcu jest nie do obronienia (po porostu bardzo utrudnia sam proces czytania) i żadna wygoda redaktorów technicznych/adiustatorów nie ma tu większego znaczenia. Dziś, w dobie tak wspaniałych narzędzi DTP, poukładanie przypisów dolnych nie jest chyba jakimś specjalnym wyczynem. Radzi sobie z tym MSiO, radzą sobie OW, więc kompletnie nie rozumiem trzymania się przypisów na końcu artykułu.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Dla mnie to żaden problem. Ostatnio układam u siebie przypisy w nowych tekstach pod stronami, a nie na końcu, zresztą na prośbę redaktora. Ale dalej o układ w piśmie dba kto inny - myślę, że ta oczekiwana przez was "transformacja" niedługo będzie faktem.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Ja jestem bardziej ciekaw co sprawiło, że od początku przyjęto tę beznadziejną metodę zmuszania czytelnika by jeden z palców trzymał na stronie z przypisami. Pomijam, że komicznie wygląda jak w pociągu co rusz przekładam kartki. Czasem tylko po to by natychmiast wrócić do czytania, bo to akurat był przypis bibliograficzny, a czasem zostaję na ostatniej stronie minutę by przeczytać elaborat niemal dłuższy niż akapit, do którego się odnosi. Potem powrót na stronę tekstu głównego i szukanie miejsca gdzie przerwałem.
I tu kolejna uwaga. Przypisy objaśniające też nie są z gumy i można pokusić się o stwierdzenie, że w tego typu prasie raczej nie powinny przekraczać trzech zdań "niezbyt mocno złożonych".
I tu kolejna uwaga. Przypisy objaśniające też nie są z gumy i można pokusić się o stwierdzenie, że w tego typu prasie raczej nie powinny przekraczać trzech zdań "niezbyt mocno złożonych".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
To całe 3D to chwilami jest akurat wada, bo dość już chyba tego...Leśnik pisze:A ja w temacie samej gazety. Panowie jak dla mnie duży plus za jednak różnorodność tematyki, PMW w każdym numerze i 3D
Wielki minus za przypisy objaśniające na końcu artykułu - dla mnie osobiście tragedia..
Wielu się "przejadło", w tym mnie.
Z praktycznego punktu widzenia wolę starannie rozrysowaną generalkę.
Co gorsze - w artykułach monograficznych nie ma przekrojów (zładów).
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Panie Sławku, prawdopodobnie jednak, dzisiejsze czasy wymagają trochę wizualizacji, bo takie rośnie, młode pokolenie.
Jak usłyszą Zład, to może im się to źle kojarzyć. 3D to ich czas.
Okręty nie są gazetą czysto modelarksą, to po co komu przekroje? Będzie Pan na planach Prinz Eugena tworzył model,
czy badał różnicę w krzywiźnie bąbla?
Jeśli chodzi o generalki, to wydaje mi się, że nie ma się do czego przyczepić, w naszych planach, ale jestem tylko ich rysownikiem i to jest moje zdanie.
Pozdrawiam. Waldek
waldemar.goralski@wp.pl
Jak usłyszą Zład, to może im się to źle kojarzyć. 3D to ich czas.
Okręty nie są gazetą czysto modelarksą, to po co komu przekroje? Będzie Pan na planach Prinz Eugena tworzył model,
czy badał różnicę w krzywiźnie bąbla?
Jeśli chodzi o generalki, to wydaje mi się, że nie ma się do czego przyczepić, w naszych planach, ale jestem tylko ich rysownikiem i to jest moje zdanie.
Pozdrawiam. Waldek
waldemar.goralski@wp.pl
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
To bardzo źle, że na bazie martwego komiksu uczy się młodych - będziemy mieli pokolenie "dzieci NEO" i - jak mawia moja mama - "dzieci EMO".goral_44 pisze:Panie Sławku, prawdopodobnie jednak, dzisiejsze czasy wymagają trochę wizualizacji, bo takie rośnie, młode pokolenie.
Jak usłyszą Zład, to może im się to źle kojarzyć. 3D to ich czas.
Okręty nie są gazetą czysto modelarksą, to po co komu przekroje? Będzie Pan na planach Prinz Eugena tworzył model,
czy badał różnicę w krzywiźnie bąbla?
Jeśli chodzi o generalki, to wydaje mi się, że nie ma się do czego przyczepić, w naszych planach, ale jestem tylko ich rysownikiem i to jest moje zdanie.
Pozdrawiam. Waldek
waldemar.goralski@wp.pl
Takie moje zdanie.
Modele mnie nie interesują i nie wiem skąd ten wniosek - bo to raczej właśnie 3D są dla modelarzy, a nie dla analityków.
Przekroje są potrzebne, by określić wartość jednostki, którą się opisuje - zwieńczenie kilku akapitów tekstu, który niektórym może mało mówić, a który na dodatek niejednokrotnie jest błędny i miło by było zobaczyć go na rysunku. A potem dochodzi do absurdów, w postaci np. mojej ostatniej dyskusji z Maciejem, gdy nie ma podstawowych przekrojów "South Caroliny" czy "Settsu", bo redakcje olewają analityków, tylko skupiają się na "dzieciach NEO", które stwierdzą, że "Fuso" był najlepszym okrętem w historii bo... fajnie wyglądał (no przecież tak potężnie wyglądający okręt nie może być kiepski)!
Jakie są plany... moim zdaniem to lineart wyciągnięty z 3D (swoją drogą gdzie jest podział wręgowy?) - mylę się?
By było jasne, nie czepiam się 3D - no, może trochę, bo miejscami te modele wyglądają jak żelaźniaki, przydałoby im się trochę tekstur - ale stwierdzam (nie ja jeden!!!) że jest ich po prostu ZA DUŻO i to nie tylko w kontekście tekstu, ale pozostałego materiału ilustracyjnego. Na cholerę komuś 3-4 rzuty z zewnątrz (a nie wewnątrz!) wieży armat 15", skoro to samo można pokazać na kolorowym, eleganckim rysunku lineartowym (bok i góra, czyli razem dwie ilustracje) np. z dodanym wykresem wymiarów?
Poza tym ładne skądinąd 3D nie odwrócą też uwagi od niepoprawnych danych tudzież nieprawidłowych jednostek.
No i żeby było już finalnie jasne - są to uwagi życzliwe. Wciąż się bowiem miotam nad przesłaniem swojej recenzji.
Ostatnio zmieniony 2011-07-26, 13:46 przez Sławek, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Wszystko kwestia gustu.Okręty nie są gazetą czysto modelarksą, to po co komu przekroje?
Ja tam nic przeciwko grafice 3d nie mam. Można wiele rzeczy zauważyć jeśli chodzi o wyposażenie itd.
Ale dla mnie osobiście, jeśli chodzi o przekroje zarówno podłużne jak i poprzeczne, to są wręcz niezbędne jeśli chodzi o zrozumienie co tam w środku okrętu siedziało, choć specjalnie imponujące i w oczy rzucające, takie przekroje nie są ( co widać było na moich rysunkach ). Żeby się nie pojawiały jakieś nieistniejące pancerze, grodzie czy inne takie. Albo odwrotnie.
Ale to oczywiście kwestia gustu. Może nie tyle redakcji czy autorów ile czytelników - w końcu to jest drukowane nie dla drukowania tylko żeby ktoś to kupił...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Widzisz Macieju, jednak mamy ze sobą masę wspólnego.Maciej3 pisze:Wszystko kwestia gustu.Okręty nie są gazetą czysto modelarksą, to po co komu przekroje?
Ja tam nic przeciwko grafice 3d nie mam. Można wiele rzeczy zauważyć jeśli chodzi o wyposażenie itd.
Ale dla mnie osobiście, jeśli chodzi o przekroje zarówno podłużne jak i poprzeczne, to są wręcz niezbędne jeśli chodzi o zrozumienie co tam w środku okrętu siedziało, choć specjalnie imponujące i w oczy rzucające, takie przekroje nie są ( co widać było na moich rysunkach ). Żeby się nie pojawiały jakieś nieistniejące pancerze, grodzie czy inne takie. Albo odwrotnie.
Ale to oczywiście kwestia gustu. Może nie tyle redakcji czy autorów ile czytelników - w końcu to jest drukowane nie dla drukowania tylko żeby ktoś to kupił...
Spieramy się jedynie na poziomie czysto akademickim, ale oboje chcemy tego samego!
Co do kupowania, jeszcze dwa takie numery i przestanę.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
I obydwaj lubimy koty.Spieramy się jedynie na poziomie czysto akademickim, ale oboje chcemy tego samego!
OK. Przepraszam i

Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Maciej3 pisze:I obydwaj lubimy koty.Spieramy się jedynie na poziomie czysto akademickim, ale oboje chcemy tego samego!
OK. Przepraszam i
Ja również!

- Bartłomiej Batkowski
- Posty: 142
- Rejestracja: 2008-07-31, 20:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Rzecz w tym, aby oprócz wizualizacji na rynku pojawiały się również plany, przekroje, schematy. Obawiam się że niebezpiecznie zbliżamy się do momentu, w którym wizualizacje 3D zastąpią wszystko, a jedynymi schematami będą schematy malowania (bo ładne i kolorowe).
Osobiście nie mam nic naprzeciw 3D (chociaż samo nie korzystam), ale proszę, nie dajmy sprowadzić materiału ilustracyjnego do li tylko kolorowych obrazków!
Koty +
= 
Osobiście nie mam nic naprzeciw 3D (chociaż samo nie korzystam), ale proszę, nie dajmy sprowadzić materiału ilustracyjnego do li tylko kolorowych obrazków!
Koty +

Gdy w twe drzwi zapuka wróg,
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!
Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!
Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
No właśnie.
Może by tak ankietę - czysto informacyjną, coby wydawcy mieli jakąś sugestię na przyszłość.
Kto woli coś takiego Tylko 115x ładniejsze, bo na poziomie grafik z "Okretów"
czy coś takiego Najlepiej też ładniejsze i bez błędów.
Ja osobiście jeśli miałbym wybierać to wolę to drugie. Nawet takie brzydkie. Byle bez błędów.
A jakbym nie musiał wybierać, to zarówno to drugie, w końcu jedna strona wydrukowana chyba aż tak wiele nie kosztuje? Koszt wykonania takich planów to też bez przesady - przecież to nie rysunek techniczny - a jako dodatek ( jakże miły dla oka i cenny - ale dla mnie dodatek ) świetna grafika 3d.
Może jednak można mieć wszystko?
Może by tak ankietę - czysto informacyjną, coby wydawcy mieli jakąś sugestię na przyszłość.
Kto woli coś takiego Tylko 115x ładniejsze, bo na poziomie grafik z "Okretów"
czy coś takiego Najlepiej też ładniejsze i bez błędów.
Ja osobiście jeśli miałbym wybierać to wolę to drugie. Nawet takie brzydkie. Byle bez błędów.
A jakbym nie musiał wybierać, to zarówno to drugie, w końcu jedna strona wydrukowana chyba aż tak wiele nie kosztuje? Koszt wykonania takich planów to też bez przesady - przecież to nie rysunek techniczny - a jako dodatek ( jakże miły dla oka i cenny - ale dla mnie dodatek ) świetna grafika 3d.
Może jednak można mieć wszystko?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
No i to jest sedno sprawy - nic dodać, nic ująć.bartek_b pisze:Rzecz w tym, aby oprócz wizualizacji na rynku pojawiały się również plany, przekroje, schematy. Obawiam się że niebezpiecznie zbliżamy się do momentu, w którym wizualizacje 3D zastąpią wszystko, a jedynymi schematami będą schematy malowania (bo ładne i kolorowe).
Osobiście nie mam nic naprzeciw 3D (chociaż samo nie korzystam), ale proszę, nie dajmy sprowadzić materiału ilustracyjnego do li tylko kolorowych obrazków!
Koty +=
A to mój zładzik: http://fc07.deviantart.net/fs71/f/2011/ ... 3hlwnq.jpg
Co do kotków, to zapraszam na www.felidae.com.pl i naszą grupę na NK.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Ja jestem w stanie coś takiego zrobić.Maciej3 pisze:No właśnie.
Może by tak ankietę - czysto informacyjną, coby wydawcy mieli jakąś sugestię na przyszłość.
Kto woli coś takiego Tylko 115x ładniejsze, bo na poziomie grafik z "Okretów"
czy coś takiego Najlepiej też ładniejsze i bez błędów.
Ja osobiście jeśli miałbym wybierać to wolę to drugie. Nawet takie brzydkie. Byle bez błędów.
A jakbym nie musiał wybierać, to zarówno to drugie, w końcu jedna strona wydrukowana chyba aż tak wiele nie kosztuje? Koszt wykonania takich planów to też bez przesady - przecież to nie rysunek techniczny - a jako dodatek ( jakże miły dla oka i cenny - ale dla mnie dodatek ) świetna grafika 3d.
Może jednak można mieć wszystko?
Ale nie za darmo.
Za darmo co najwyżej można dostać ode mnie po gębie, a i to niekoniecznie.