CIA pisze:
Trzeba pamietac, ze miał jeszcze 2-3 stopnie przechyłu na dziób, którego chyba nie udało się skontrbalastować... a przechył na dziób ma większe znaczenie dla srób - działa na większej długości...
Dlaczego nie udało się go skontrbalastować?
Nie wiem moze udało się - dlatego pytam...
Moim skromnym zdaniem gdyby „Bismarck” nadal „zamiatał” śrubami jak po tych dwóch trafieniach, mając przy tym 2000 ton wody w kadłubie, niemożliwe byłoby utrzymanie nawet tych 26-27 w.
W. K. pisze:
Dolny pokład pancerny powinien być na równi z linią wodnicy w środkowej części kadłuba. Różnica niewielka, ale jednak.
A tak nie jest?
Sam sobie odpowiem
Faktycznioe Nispon powinien dac mu jeszcze większe zanurzenie
na rownej stepce dolny poklad jest troche ponad woda
wiec tak zrobilem i przy przechyle alemoze rzeczywiscie powinno byc nizej...
Moim zdaniem należy brać pod uwagę, że w kadłubie „Bismarcka” było o 2000 ton płynu w nadmiarze i sam okręt był zatankowany po uszy przed misją. Stąd uważam, że zanurzenie „Bismarcka” było wówczas większe niż zwykle. Być może na pograniczu maksymalnego. Kto wie.
nicpon pisze:dziob zalany byl raczej symetrycznie (ale to jest do sprawdzenia)
Nawet, jeśli tak to efekt zalania pomieszczenia agregatu, przestrzeni grodzi wzdłużnej i kotłowni (zdaje się że ostatecznie nawet dwóch kotłowni) nie mógł przejść bezboleśnie. Prywatnie zastanawiam się jaką "efektywność" (tudzież nieefektywność) wykazałby system "Bismarcka", gdyby to był jakiś lepszy pocisk kalibru 356 mm. Na przykład taki Mk-16 Mode 8 tudzież większy kaliber, na przykład 406 mm Mk-8 Mode 5.
nicpon pisze:5-7 stopni to jednak zdecydowanie mniej
szczegolnie jak sie wezmie pod uwage, ze Bismarck byl okretem duzo bardziej stabilnym od NC (wystarczy porownac GM obu okretow)
Był stabilniejszy. To nie ulega wątpliwości. Różnica tkwi w ilości wody:
970 ton kontra 2000 ton. To chyba odczuwalne?
Z tym "dużo" bym nie przesadzał. "North Carolina" był stabilny, ale po prostu "Bismarck" jeszcze bardziej.
Jeszcze raz zadam pytanie: Czy 2000 ton wody wtargnęło momentalnie?
nicpon pisze:5-7 stopni to jednak zdecydowanie mniej
szczegolnie jak sie wezmie pod uwage, ze Bismarck byl okretem duzo bardziej stabilnym od NC (wystarczy porownac GM obu okretow)
Był stabilniejszy. To nie ulega wątpliwości. Różnica tkwi w ilości wody:
970 ton kontra 2000 ton. To chyba odczuwalne?
Z tym "dużo" bym nie przesadzał. "North Carolina" był stabilny, ale po prostu "Bismarck" jeszcze bardziej.
Jeszcze raz zadam pytanie: Czy 2000 ton wody wtargnęło momentalnie?
A czy do "North Carolina" wtargnęło momentalnie całe 970 ton wody?
W "Bismarcka" w dość małych odstępach czasowych. Można się tego doszukać w kalendarium bitwy islandzkiej. Na pewno 2 x 1000 ton w szybkim tempie. Jaki był odstęp między pierwszym tysiącem a drugim, to trzeba sprawdzić.
nicpon pisze:
na kazdym pancerniku rozlokowanie paliwa wyglada podobnie
i na dziobie tez sa podobne zbiorniki...
Na dziobie?
Podobnie?
Jak "podobnie"?
Tak "podobnie" jak wysokość pasów?
do wysokosci pasow wrocimy...
pokaz mi jakis pancernik co nie ma paliwa na dziobie?
Oj, koniecznie trzeba do tego wrócić...
W kwestii zbiorników.
Pytanie pierwsze - jakiego paliwa / cieczy?
Pytanie drugie - o jakiego typu zbiorniki chodzi?
Odpowiedź na poprzednie - S. Dakota, Iowa, N. Carolina...