Dziadek pisze:No dobrze Oskarm, udowodniłeś, że mamy problem z realnym finansowaniem ogłoszonego programu ale czy uważasz, że w takim wypadku racjonalnym jest pakowanie kasy, której jak udowodniłeś nie będzie za wiele, w zupełnie nieperspektywiczne okręty? Wg mnie właśnie kiepska sytuacja finansowa powinna sprzyjać racjonalizacji wydatków i dalekowzroczności w wydawaniu skromnych środków, patrz - budowie nowych okrętów patrolowych "o otwartej architekturze", które w przyszłości można swobodnie dozbroić do poziomu korwety rakietowej jak. np. Knud Rassmusen.
BTW pan Dura w ostatniej nTW dosyć racjonalnie przedstawił jak ten remont fregaty będzie wyglądał w naszym wykonaniu więc tym bardziej nie widzę sensu inwestowania w fregaty.
OK, moja propozycja to Genesis:

+ SeaRAM + modernizacja MK-92 do mod 12 i nic wiecej nie ruszać (ewentualnie dorzucenie RBSów-15 Mk2) + ogólnokrętówka na oko około 180 mln zł brutto za okręt. W rezultacie otrzymujemy okręt na poziomie ~80% wartości bojowej "pełnego" Gawrona.
Jak tylko Rosjanie opanują i wprowadzą do użytku odpowiedniki JAGM, Spice czy JSOW-C (sądzę, że około 10 lat wystarczy), wyposarzenie plot. w postaci Mica VL + RIM-116 i systemy radarowe bez AESA będą niewystarczające by ochronić okręt przed atakiem 1-2 samolotów... Z Knudem Rassmusenem pod tym względem byłoby dużo gorzej. Moim zdaniem nie ma sensu inwestować sum po min 900 mln zł na okręt by za 10 lat obudzić się z ręką w nocniku.
Dla mnie ideałem byłby okręt łączący cechy Ivera Hutfelda i Absalona. Tylko cena takiego okrętu (1,5 mld zł) wraz z jednostką ognia to około (0,35 mld zł) razem 1,85 mld zł brutto. Jeśli by doszła do tego obrona przeciwbalistyczna na poziomie SM-3 blk IB / Aster 30 blk 2 to cena okrętu z jednostką ognia rośnie do 2,15 mld zł.
Grzechem głównym programu z marca 2012 jest rozciagnięcie programu budowy okrętów na wiele lat, przy ciągnięciu równolegle budowy kilku typów co jest idiotyzmem. Moim zdaniem remont OHP pozwoliłby zrezygnować na 10-12 lat z budowy OOW i OPV a skoncentrować sie na śmigłowcach, OP (tu bym sobie odpuścił śmieszne odstraszanie "strategiczne"), Kormoranach (chyba mimo wszystko sensowniejszą opcją byłby OPV budowany od razu do MCM) a po tym czasie moglibyśmy budować nawodne okręty uderzeniowe zdolne do przetrwania na Bałtyku bez stałej osłony lotnictwa.
Z drugiej strony jeśli pierwszy OP ma bycw 2019 roku, to może lepiej zamiast modernizować OHP od razu kupić plany Absalona i Ivera od Molera-Mearska (w końcu zaorali Oddense, wiec to byłby i tak dodatkowy zarobek dla nich i duński rząd raczej by się nie sprzeciwiał) i możliwie szybko bez kombinowania z opracowywaniem własnych systemów jak najszybciej zacząć budowę ich hybrydy... Nasze stocznie sobie poradzaz ogólnokrętówką, a Thales, Therma i OTO Melara pewnie szybko mogłby dostarczyc opracowane już systemy.