Strona 15 z 63

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-14, 17:03
autor: Chemik
Peperon pisze:
Chemik pisze:Zapowne chodzi o Wegry…. przecież regentem był admirał, a co to za admirał, który nie ma floty.... :cfaniak:
Ale Węgry to bratanki, a nie sąsiedzi. :D
kiedyś sąsiadami byli....

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-14, 18:42
autor: Maciej3
W sumie jak piszecie o tych od szabli i szklanki, to sobie uświadomiłem, że w ogóle zapomniałem o tej flocie....
Ale jako że nic poza koncepcje wstępne się nie wyjoiło to nie będę uzupełniał. Planuje się tom 6 lub 6 i 7 o tych koncepcjach, to wtedy się wrzuci.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-14, 19:50
autor: Peperon
Chemik pisze:
Peperon pisze:Ale Węgry to bratanki, a nie sąsiedzi. :D
kiedyś sąsiadami byli....
Ale wtedy nie budowali pancerników :lol:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-23, 21:26
autor: Maciej3
Zbliża się
Okladka_przod_tom5.png
Okladka_przod_tom5.png (307.52 KiB) Przejrzano 6328 razy
Prace podstawowe w zasadzie zakończone. Trzeba jeszcze przeczytać, bo w całości tego jeszcze nie przeczytałem i poprawić.
Przy odrobinie szczęścia niedługo trafi do drukarni.
Wyszło nieco ponad 320 stron - prawie wielkość tomu 1 z pierwszego wydania.
Na pewno będzie trochę drożej (jeszcze nie wiem ile) i prawdopodobnie będzie to ostatni tom. Obiecałem 5, będzie 5 i chwatit.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-23, 21:47
autor: Peperon
Do Iowek to jeszcze ze trzy tomy - na bidę...

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-24, 12:44
autor: de Villars
Maciej3 pisze: Planuje się tom 6 lub 6 i 7 o tych koncepcjach, to wtedy się wrzuci.
Maciej3 pisze: prawdopodobnie będzie to ostatni tom. Obiecałem 5, będzie 5 i chwatit.
Co sie wydarzyło między 14 a 23 stycznia, że skróciłeś serię? Szkoda by było...

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-01-24, 16:24
autor: Maciej3
Parę spraw. Nie do omawiania na forum, ale w zasadzie nie mam wyjścia. Gdyby nie poziom zaawansowania to tego też bym nie skończył.
Może kiedyś wrócę do tematu, ale wątpię.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 08:01
autor: Maciej3
Drukarnia obiecuje, że w weekend wyda mi tomy 5.
Czy dotrzyma słowa obaczym, ale szansa jest, że będę już je miał.
Cena wzrosła - w detalu 140 zł + 22 koszty transportu. Do wyboru poczta polska, kurier, paczkomat inPost. Cena ta sama niezależnie od transportu ze względu na upierdliwość związaną z wysyłaniem. Sorry. Można odebrać osobiście w Warszawie, odpada wtedy koszt transportu.

Tom ma 328 stron + 4 wkładki A3. Po raz pierwszy pojawiły się strony kolorowe. całe 3. Kilka zdjęć (dzięki Gregski) no i oczywiście zawodowe dzieło córki. W wersji 100 odcieni szarości nie docenilibyście inwencji twórczej dziecka :-D

Tom prawdopodobnie ostatni (obiecałem pięć, jest pięć), więc poluzowałem język. Nie ma dla mnie znaczenia jak wpłynie na odbiór kolejnych, skoro ich nie będzie. Jak komuś przeszkadza "burdel" czy wielokrotniepodrzędniezłożonezdaniazbłędamiinterpunkcyjnymi, niech nie kupuje. Szkoda nerwów.
Oczywiście jest tendencyjna, złośliwa, szkalująca i co tam jeszcze. Standard. Podobnie jak pisanie nie na temat i nie związane z tytułem i nie wiadomo po co.
Informuję, żeby potem nie było jojczenia o języku czy innych takich.
Tak świadomie obrażam czytelników. Mam nadzieję, że się obrażą i nie kupią, w efekcie nigdy więcej nie przyjdzie mi do głowy kompletnie kretyński pomysł kontynuowania serii.
Maciej Chodnicki
spis_stresci.jpg
spis_stresci.jpg (181.37 KiB) Przejrzano 6014 razy

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 08:49
autor: Peperon
Już mi się podoba i czekam na kolejne :D
Co prawda obiecywałeś pięć tomów, ale po drodze sam przyznałeś, że tomy urosły. Uważam, że byłoby niepowetowaną stratą dla ludzkości, gdyby Twój potencjał, praca i zgromadzone materiały pozostały nie wykorzystane.
Mimo wszystko zachęcam do wydania kolejnych tomów.

Zapewne w licznych towarzystwie miłośników Twojej twórczości. :diabel:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 08:56
autor: Maciej3
Akurat o "liczności" grupy nie musisz mi mówić.
Znam ją co do jednej sztuki. Nawet piraci się nie zainteresowali. O czym mówimy?

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 13:28
autor: Peperon
Maciej3 pisze:Akurat o "liczności" grupy nie musisz mi mówić.
Znam ją co do jednej sztuki. Nawet piraci się nie zainteresowali. O czym mówimy?
Według mnie powinieneś się cieszyć, że nabywcy są ludźmi uczciwymi :brawo:
A na Forum sympatyków Ci nie brakuje. Nawet jeśli nie zawsze się z Tobą zgadzają.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 19:35
autor: Grzechu
Maciej, nie "histeryzuj", tylko bierz się do roboty :D

A może teraz dla odmiany napiszesz o "brytyjczykach na tle..."?
Będzie Ci łatwiej - tam, gdzie teraz masz amerykańskie wstawisz brytyjskie, w miejsce brytyjskich wstawisz amerykańskie, a cała reszta może zostać.
Tym sposobem masz już zrobione 9/10 pracy :lol:

PS. Numer konta się nie zmienił?

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 20:43
autor: Chemik
Maciej3 pisze:... Nawet piraci się nie zainteresowali. O czym mówimy?
To chciałeś aby się zainteresowali? To straciłbyś conajmniej połowę odbiorców....

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 20:56
autor: Maciej3
Czy ja wiem?
Pamiętam tak ze 30 lat temu (ło matko jak ten czas leci) paru kolegów napisało grę doomopodobną z zamiarem zarobienia kupy forsy.
Oczywiście nic nie wyszło - ledwo koszty się zwróciły - ale napełniło ich pewną dumą, choć przesiąkniętą goryczą, że na giełdzie na Grzybowskiej (tej słynnej komputerowej) piraci mieli. Poczuli się docenieni ;)
A tak na serio - cóż tak niszowa produkcja, że się nie chce piracić.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 21:49
autor: jogi balboa
Problem polega na tym że na pierwszej stronie napisałeś: "można dowolnie kopiować". Jak szanujący się, uczciwy przestępca, może w takich warunkach pracować?

Niestety ale trudno jest sprzedać książkę w społeczeństwie w którym 90% populacji w wieku produkcyjnym, nie potrafi czytać... no chyba że memy na facebooku. Pozostałe 10% posiada zaś niezwykle wymagające preferencje.
Żeby zarobić, musiał byś wydać może audibooka i zmienić tematykę na jakąś społecznie ważną, na przykład: "Problemy miłości i życia codziennego jednorożców". Ty zaś piszesz o jakichś durnowatych pancernikach dla wyrzutków społeczeństwa.
Sam sobie jesteś winien.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-02-06, 22:18
autor: szafran
Kiedyś bym się wkurzył na Szanownego Kolegę i kazał żeby dalej kontynuował swoją działalność. Ale ostatnio też jestem zdania, że nie warto robić niczego dla zwiększania świadomości morskiej i historycznej. Nawet dla nielicznej grupy wspaniałych odbiorców. Szkoda czasu, energii i pieniędzy.