Znów będzie długi elaborat.
Jak się komu nudzi, niech nie czyta.
Tabelki pokazują to co pokazują. Czyli dane wyliczone na podstawie US Empirical przy założeniu, że pociski mają identyczną jakość, uderzają w identyczną płytę pancerną oraz amerykańskie ( oraz francuskie, włoskie, niemieckie czy japońskie ) działa są nowe ( co jest raczej mało prawdopodobne podczas realnej walki ) a brytyjskie już jakoś zużyte ( na co jest duża szansa w czasie walki )
Wracając jeszcze do tych nieszczęsnych 25 m/s różnicy w określaniu przebijalności.
Ten 1-2 cm grubości nie wygląda imponująco.
Ale jak się zauważy, że to jest jakieś ~2 km różnicy w odległości z jakiej można przebić burtę przeciwnika, to już wygląda inaczej? Czy też jest nieistotne?
A teraz do wzorów.
Na początek – co liczy US Empirical Formula.
Liczy ile może przebić amerykański pocisk amerykańskiego pancerza.
Co wchodzi do formuły:
1. grubość pancerza w miejscu upadku pocisku
2. średnica pocisku
3. masa pocisku
4. prędkość w momencie uderzenia
5. kąt trafienia
Formuła nie wnika w jakość pocisku ani jakość płyt płyt pancernych. W efekcie jeśli traktujemy daną płytę dajmy na to pociskiem super ciężkim z pierwszej i z ostatniej serii dostaniemy identyczne wyniki na wyjściu. A skąd inąd wiadomo, że różnice były znaczne.
Podobnie formuły nie interesuje czy pocisk który trafił i waży tonę to jest to tona przed czy po zdekapowaniu. Ważne że waży tonę.
Dalej – czy do formuły podstawimy najgorszy czy najlepszy pancerz świata otrzymamy identyczne wyniki.
Teraz najprostsze wyliczenia.
Zakładamy tą samą jakość płyt i pocisków.
Sytuacja idealna – morze płaskie jak stół.
Jeśli chodzi o odporność pokładów ( przez uprzejmość nie wspominałem o dodatkowych osłonach przeciwodłamkowych nad komorami amunicyjnymi na KGV ), to SD może przebić KGV w rejonie komór z jakiś ~22 km. Nad siłownią ~24 km. Biorąc pod uwagę fakt na jakich odległościach realnie walczono, można się tym nie przejmować.
Z uwagi na słabsze pociski 14 calowe SD, mimo cieńszego pancerza, jest nawet lepiej .
Dla uproszczenia zakładam, że angol ma wszędzie pionowy pancerz burtowy.
Reszta to kwestia rozważenia odporności burt. Do formuły podstawiałem grubości 310 dla USA oraz 348/374 dla UK.
Przypadek na górze – KGV może przebić burty SD z jakiś 18,5 km. Z większej odległości już nie.
SD może Brytyjczykowi zaszkodzić w rejonie komór z jakiś 22 km w rejonie siłowni z jakiś 24 km.
Owszem IZ nie istnieje dla takiego układu.
Teraz wariant 2, ustawienie 10 stopni
SD może Brytyjczykowi zaszkodzić z jakiś odpowiednio 20-22 km
Odwrotnie jakieś 18 km
Wriant 3 – ustawienie 30 stopni
SD może przebić dopiero z jakiś 12-13 km
KGV może przebić z jakiś 14 km
Wariant 4
KGV jest całkowicie bezpieczny już z jakiś 8 km
SD przebija się z jakiś 11 km.
Przy założeniu identyczności jakości płyt pancernych i poziomym ustawieniu okretów.
A teraz przychodzi część trudniejsza.
Przyjmujemy za wzorzec jakości pancerza Amerykański Class A
Brytyjski zachowuje się inaczej, bo ma inną jakość.
Ale żeby nie było za lekko.
Mówimy o grubościach powyżej jakiś ~30 cm
W przypadku gdy potraktujemy go dużym ciężkim pociskiem, tak powiedzmy pół metra średnicy dwie tony masy, to zachowuje się jak o jedną czwartą grubszy pancerz amerykański. Czyli jeśli traktujemy KGV pociskami z super Yamato to do formuły podstawiamy 435 w rejonie siłowni oraz 472 w rejonie komór.
W przypadku traktowania tego pancerza cienkim i lekkim pociskiem mamy współczynnik gdzieś pomiędzy 0,9 a 1.0. Czyli jak strzelamy do brytola z 5 calówek to do formuły podstawiamy grubość odpowiednio coś pomiędzy 348 a 313 lub 374 a 336.
Pytanie do jakiej kategorii zakwalifikować amerykańskie pociski o średnicy 0,4 metra ważące 1,2 tony?
Współczynnik bliżej 1,25 czy 0,9?
Od razu podam, że jeśli 1,25 to się nagle okazuje, ze Brytol ma większą odporność na 16 calówki, nawet przy idealnym ułożeniu pro – amerykańskim. Choć w tym przypadku różnica jest pomijalna ( 500 m to nie różnica ). Przy pozostałych kątach przewaga jest gigantyczna.
Następna zależność.
Brytyjski pancerz jest relatywnie tym lepszy im jest grubszy. Przy grubościach krążownikowych amerykański sprawuje się lepiej. Przy pancernikowych brytyjski.
Znów pytanie za 4 punkty – co podstawiamy w tym konkretnym przypadku?
Kolejna trudność.
Formuła wypluwa z siebie prędkość minimalną potrzebną do przebicia konkretnego pancerza w danych warunkach.
Skąd inąd wiadomo, że przy kątach tak gdzieś do 20 stopni ( od prostej normalnej ) to Brytyjskie pociski tego samego kalibru potrzebują tak gdzieś z 10% mniejszej prędkości do przebicia pancerza ( co nie oznacza 10% większego przebicia – zależność jest mocno nieliniowa )
Przy kątach rzędu 25-35 stopni wychodzi praktycznie na jedno.
Przy jakiś 45 zaczyna być przewaga amerykańska z 10%
Przy kątach rzędu 60-70 stopni ( a więc przypadek skrajny przy którym stosowanie tej fromuly w ogóle ma sens ) Amerykanie zyskują ładnych kilkadziesiąt procent.
Przejścia są oczywiście płynne a nie skokowe i można sobie nimi operować o parę stopni w te czy tamte w zależności od tego co akurat chcemy udowodnić
Czyli przez co przemnażać to co wypluje z siebie formuła?
Ano zależy od kąta.
Mi się niestety chciało napisać program który to liczy, więc doszedłem do wniosków do jakich doszedłem.
Teraz tak. Amerykanin by raczej chciał walczyć z ponad 20 km.
Pytanie czy udałoby się.
Brytol ma nieco ponad 2w przewagi prędkości.
Jak się Amerykanin ustawi dokładnie rufą, to brytol będzie nadganiał 2 km odległości na godzinę.
Niezbyt to imponuje. Pytanie czy trzema działami ( bo wtedy tylko z tego może Amerykanin strzelać ) uda się uzyskać wystarczającą ilość trafień. W tym czasie brytol wali z 6 dział.
A jak się ustawią pod kątem coby można było walić ze wszystkich dział – a to zależy. Zbliżenie się z ~23 km ( z której to odległości udało się kiedykolwiek komukolwiek trafić ) do ~16 km, która to odległość pasuje brytolom, tak pomiędzy godziną a 10 minut. Zależy od kąta.
Wystarczy?
Być może. Tyle, że pamiętamy, że przy takich kątach to przebijać burt się nie da. W obie strony. Liczymy na pokłady. Poniżej 23 km jest niby bezpiecznie.
A teraz mamy w nosie idealny świat.
Przechył o 10 stopni na jakąś burtę przesuwa IZ o dobrych 10 km w te czy tamte. Przy czym zmienia ona swoją szerokość, bo zależność przrebijalności od kąta jest nieliniowa.
Wszystko zależy od szczęścia ( czy jak kto woli statystyki ) i tego kto potrafi lepiej strzelać.
Przy średnim stanie morza SD może strzelać z 3 dział KGV z 10. SD może robić jakieś 18 w. Niech będzie 20. KGV 26-28. Przy wysokim stanie morza SD walczy o przetrwanie. KGV płynie 26-27 w i strzela ze wszystkiego.
Ja tam powstrzymam się od wniosków, bo przeca stronniczy jestem.
EDIT:
Zapomniałem załączyć rysunku, na który się powołuję.
Czarne prostokąty to okręty. Czerwone linie to pociski.
Oczywiście całe tamte wyliczania były robione przy założeniu, że burty były proste.
A nie były. Różnica w kącie trafienia między rejonem dziobu i rufy to ładnych kilka stopni. Czyli ładnych kilka kilometrów w IZ.
Ot tak coby całość rozważania zrobić jeszcze prostszą.