Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
Nie wątpię. Napisz lepiej czy się kręciłyZzB pisze:Hej.PawBur pisze:patrzeć na wątpliwe piękno wiatraków ustawionych w okolicach miejscowości Wiślina
Nie tak dawno byłem wieczorem w Rewie na molo.
Widok około-puckich wiatraków podświetlonych czerwienią zachodzącego słońca był fantastyczny.
Do dziś żałuję, że nie miałem ze sobą aparatu.
Jak widać ... gusta są różne ;>
Pozdrowionka
ZzB
Ale przynajmniej się wyjasniło, że ekologom chodzi o ładne widoczkiBoruta pisze:Tak, jestem ekologiem. Jakos podoba mi sie na tym świecie i nie podoba mi się zagrozenie fla zycia i zdrowia mojego i moich bliskich jakie niesie niszczenie naszej planety.
I nie o liczbę kominów dymiących w danym momencie się rozchodzi, tylko o cudne widoczki.
, apropos zagrożenia dla życia Twojego i Twoich bliskich czy np lwy należy chronić czy rozstrzelać? Ciekawym jak wyglada piękno u stóp wiatraków http://www.ekologiczni.pl/3,1945,ekoCIEKAWOSTKIProblem stanowi fakt, iż wg najnowszych badań farmy wiatrowe poważnie zagrażają ptactwu, zaś wzdłuż Odry przebiega szlak ich sezonowych wędrówek południkowych. Na ten problem zwracają też uwagę światowi ekolodzy, m.in. ze Szkocji i USA. Stwierdzono, że szkockie elektrownie wiatrowe przyczyniają się do ginięcia zagrożonych gatunków ptactwa (m.in. sokołów, orłów i latających na małych wysokościach drzemlików), a amerykańska organizacja pozarządowa Center for Biological Diversity policzyła, że turbiny jednej tylko lokalnej elektrowni wiatrowej zabijają corocznie nawet do 1,3 tys. latających ptaków drapieżnych.
Ponadto farmy wiatrowe szpecą krajobraz i nie pozwalają na wykorzystanie terenów np. w zakresie agroturystyki. Farmy te emitują także ogromny hałas, który obecnie uznawany jest za zanieczyszczenie – więc uniemożliwają zabudowę terenu w ich otoczeniu. Zauważono również, że ludzi mieszkających w pobliżu wiatraków bardzo denerwują światła ostrzegawcze migające nocą oraz błyski słoneczne odbijające się od łopat wiatraków w dzień. Faktycznie tereny zajęte przez farmy wiatrowe mogą być używane tylko rolniczo, a krajobraz będący elementem chronionym prawnie pozostaje przez nie mocno zniszczony – m.in. nie jest de facto możliwe budowanie farm w parkach krajobrazowych.
Jednym z argumentów dot. potrzeby budowania elektrowni wiatrowych na świecie był problem konieczności zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery – jednak z ostatnich raportów organizacji Greenpeace wynika, że rozwój energetyki wiatrowej jest, jak na razie, jednym z najdroższych sposobów rozwiązywania tego problemu.
Okazało się też, że elektrownie wiatrowe mogą niekorzystnie wpływać na lokalny klimat – większe skupiska wiatraków powodują wzrost temperatury powietrza nawet o 2°C i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.
Jestem pod wrażeniem - postawienie wiatraka powoduje zwiększenie szybkości wiatru.cochise pisze:większe skupiska wiatraków powodują wzrost temperatury powietrza nawet o 2°C i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.
większe skupiska wiatraków powodują ....i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.
http://www.seoteka.pl/a411.php/2Jestem pod wrażeniem - postawienie wiatraka powoduje zwiększenie szybkości wiatru...
Co to jest wentylatorcochise pisze:Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka....większe skupiska wiatraków powodują ....i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.http://www.seoteka.pl/a411.php/2Jestem pod wrażeniem - postawienie wiatraka powoduje zwiększenie szybkości wiatru...
http://www.fizyka.net.pl/index.html?men ... _cwz9.html
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/elek ... -wiatrowa/
czy co 
Sztuka odnoszenia się do sedna problemu również - w następnym zdaniu wyraźnie napisałem o FARMIE BATERII SŁONECZNYCH.cochise pisze:Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka.......
Logicznie myśląc (acz fizyk ze mnie żaden), prędkość powinna się zmniejszać - w końcu wiatrak niejako "łapie" wiatr. Gdyby każdy wiatrak zwiększał jego prędkość, w teorii możliwe byłoby (oczywiście, zależnie od kierunku wiatru oraz kosztowne) swoiste perpetuum mobile - akcelerator wiatru...ZzB pisze:"...większe skupiska wiatraków mogą być przyczyną zmniejszenia prędkości wiatru..." z podaniem źródła: (Roy S.B., Pacala S.W., Walko R.L., Can large wind farms affect local meteorology?).
A więc ZWIĘKSZENIA czy ZMNIEJSZENIA ?
Farma wiatraków, a jeden wiatrak jakąś zapewne różnicę robi podobnież pewnie jest też z bateriami. Kwestia tego czy zmniejsza czy zwieksza nie wiem i szczerze powiedziawszy nie wnikałem, chciałem jedynie wskazać, że te wiatraki to jednak nie sam cud miód i orzeszki....ZzB pisze:Sztuka odnoszenia się do sedna problemu również - w następnym zdaniu wyraźnie napisałem o FARMIE BATERII SŁONECZNYCH. ....cochise pisze:Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka.......
Uhmmm, przy odpowiednim ułożeniu wiatraków w koło, moglibyśmy rozpętać huragan i wysłać go na naszych nieprzyjaciół. W ten sposób nie tylko MW, ale cała armia byłaby zbędna i moglibyśmy zwiększyć pensje naszym urzędnikompothkan pisze:Logicznie myśląc (acz fizyk ze mnie żaden), prędkość powinna się zmniejszać - w końcu wiatrak niejako "łapie" wiatr. Gdyby każdy wiatrak zwiększał jego prędkość, w teorii możliwe byłoby (oczywiście, zależnie od kierunku wiatru oraz kosztowne) swoiste perpetuum mobile - akcelerator wiatru...ZzB pisze:"...większe skupiska wiatraków mogą być przyczyną zmniejszenia prędkości wiatru..." z podaniem źródła: (Roy S.B., Pacala S.W., Walko R.L., Can large wind farms affect local meteorology?).
A więc ZWIĘKSZENIA czy ZMNIEJSZENIA ?
To się nazywa truizm. Ktoś już zdecydował się na ten eksperyment i nie robi tego z przyczyn eko-ideologicznych. Energia ze źródeł odnawialnych (i nie tylko) to naprawdę potężna zmiana geopolityczna... i to ze wszystkich miar korzystna dla tych, którzy sie na nią decydują (i stać ich na to). Na tym świecie najdroższa jest niezależność, a najbardziej pożądana jest niezależność od idiotów, zamordystów i innej hołoty siedzącej na źródłach energii. Per saldo to też jest dobry interes, bo taka energetyka wzmacnia przemysł wytwórczy (w krajach rozwiniętych jest to przemysł rodzimy) ... kosztem wydobywczego (zagranicznego) ... przy (potencjalnie na skutek skali) porównywalnych kosztach operacyjnych. Nie jest przypadkiem, że ten eksperyment podjęto w kraju nie mającym własnych surowców energetycznych ani baz wojskowych w regionach bogatych w ropę i gaz. Nie jest też przypadkiem, że na czas dojścia do modelu pożądanego Niemcy zapewnili sobie dostęp do gazu z Rosji. Jeżeli Niemcom sie nie uda... coż, będą sobie radzić jak dotąd. Jeżeli im się uda, będzie gdzie podpatrywać sprawdzonych wzorców.Bartłomiej Batkowski pisze:Na tym świecie NIC NIE JEST ZA DARMO. Energia pozyskiwana z tzw. źródeł odnawialnych ma swoją cenę.
Otóż to, jak podejrzewam ta cała ekologia to tylko ściema dla mas.fdt pisze:... Ktoś już zdecydował się na ten eksperyment i nie robi tego z przyczyn eko-ideologicznych. ...
Na dodatek Berlin dofinansowuje domowe żródła energii (np. płyty słoneczne na dachach, czy małe wiatraki przydomowe, tam gdzie ma to sens). A my zamiast tego bawimy się w "erzac" w postaci atomówki...fdt pisze:Ile to kosztuje? Od cholery, ale za kilka/ kilkadziesiąt lat Niemcy przestaną być w energetyce zależni od technologii związanych z paliwami kopalnymi... i pewnie z atomem. A wiatr wieje i woda płynie.... za darmo.
Do odważnych świat należy. Heute Deutschland, und morgen die ganze Welt?fdt pisze:Jeżeli Niemcom sie nie uda... coż, będą sobie radzić jak dotąd. Jeżeli im się uda, będzie gdzie podpatrywać sprawdzonych wzorców.