Poniżej rysunek.jogi balboa pisze:No a ja bym jakoś tak nie powiedziałMoże jeszcze diagram co brytole wiedzieli wtedy o Tirpitzu. Jakoś tak powiedziałbym, ze byli przekonani że pancerz ma lepszy niż miał w rzeczywistości.
Kolorem niebieskim zaznaczyłem przeliczone na milimetry to co uważali Brytyjczycy. Kolorem czerwonym to co faktycznie było na Bismarcku (B) oraz Tirpitzu (T).
Jak na mój gust tylko i wyłącznie skosy w rejonie siłowni dla Bismarcka są niedoszacowane. Cała reszta jest przeszacowana i w rzeczywistości B/T miały mniej niż to co brali pod uwagę Anglicy jak planowali najlepszą możliwą metodę walki z nim przy pomocy Dżordża, Nelsonów czy Queen Elizabeth ( zmodyfikowanych – czyli 3 sztuki ).
Ale może się mylę.
Co nie przeszkadzało Ci drażnić mojego wrzoda na żołądku, tendencyjnie dobranymi cytatami.Halsey pisze:Imponujące. Zresztą niczego słabszego się nie spodziewałem.
To jest już normalnie podłość. Nie dość, że w domu mój 4 3/4 letni synek twierdzi, że Bismarck to jego ulubiony pancernik, to jeszcze tu wieszają psy na Żorżu
Czy reszta cytatów już jest darowana? Bo nie chce mi się szukać.
Dokument jest datowany 20 lipca 1942 roku ( dobrze mówię July to lipiec? Bo po paru dżonach z tonikiem słabo kojażę ). Ale jest to poprawka do poprzedniego którego nie widziałem, a ten poprzedni jest poprawką do dokumentu z 1939. Wtedy Anglicy uważali, że Bismarck ma taki sam pancerz jak Scharnhorst. Scharnhorsta oceniali na: burty 12,6 cala ( 320 mm ), pokłady nad komorami i turbinami 5,9 cala ( 150 mm ) pokłady nad kotłowniami 4 cale ( 102 mm )Od kiedy w 1942 r. oni mieli tak szczegółowe dane?
Powiedziałbym, że całkiem podobnie, ale w tym dokumencie z 39 nie ma nic o rozmieszczeniu itd. Po prostu wartości – burty tyle, pokłady tyle, przewidywana odporność taka to a taka. W sumie dość podobna do tej z tego dokumentu co go cytowałem.
To co pisał Joggi, ale dodam jeszcze parę.Bismarck był większy od KGV – w czym Niemcy utopili te ładnych parę tysięcy ton przewagi?
Samo rozmieszczenie artylerii głównej było dalekie od optymalnego pod względem ciężarowym. Świetnym przykładem, który uwielbiam, jest porównanie Liona i Vanguarda z 39 ( projekty wstępne ).
Lion 3x3 406, wyporność 40500 ton
Vanguard 4x2x381 wyporność 41600 ton
Przy czym Vanguard miał mieć tą samą siłownię co Lion ( oszczędność czasu i pieniędzy ) i w rejonie siłowni o jeden cal mniej pancerza burtowego ( Lion wszędzie 15 cali, Vanguard jak KGV )
Czyli mamy okręt o generalnie tym samym kadłubie ( dłuższym dla innej artylerii ), nieco słabszym pancerzu, tej samej siłowni, słabszych i mniej licznych działach a reszcie takiej samej, ale o jakieś tysiąc ton większy z racji innego rozmieszczenia dział!
Ale masa to nie wszystko.
Anglicy od końca I wojny uważali że 4x2 to idealny układ dla artylerii. Zrezygnowali z niego tylko dla oszczędności ciężarowych. Niemcom zależało na sprawności artylerii bardziej niż na czymkolwiek innym.
Dalej – już wspominałem, że Bismarck wygląda jakby Niemcy punkt po punkcie zrealizowali zalecenia komitetu brytyjskiego z 1920 roku.
Z jednym zastrzeżeniem. Komitet zalecał 3 wałową siłownię dla pancerników, a dla krążowników liniowych 4 wałową.
Innymi słowy Bismarck to był krążownik liniowy wykonany według zaleceń tego komitetu ale z siłownią pancernika
( coby nie było wątpliwości. W tym czasie mianem „krążownik liniowy” określano szybki pancernik. Cytat dosłowny „battlecruiser is a capital ship”. Ze względu na wielkość i koszt jest to to samo co pancernik a więc ma być uzbrojony i opancerzony jak pancernik z większa prędkość ma być osiągnięta dzięki większej wyporności. Taka uwaga dla piszących do traktacie waszyngtońskim. Absolutną nieprawdą jest, że pojęcie „capital ship” ukuto na potrzeby traktatu. Anglicy używali go co najmniej 2 lata wcześniej dokładnie w tym samym kontekście w jakim zostało to użyte w traktacie – mam na to papiery ).
W zasadzie od tych zaleceń były ze trzy wyjątki.
1. Artyleria średnia. Anglicy zalecali 16x działo z pociskiem ważacym 100 funtów ( nie określono kalibru uważając to za bezsens – np. działo 6 calowe mogło mieć pociski od 90 do 130 funtów ). W drodze wyjątku dla oszczędności krążownik liniowy mógł mieć 12 takich dział, rozmieszczonych w 2 lufowych wieżach. Bismarck miał 12x150 strzelających pociskami ważącymi 45,3 kg to jest 99,8 funta!
2. nieco inny kształt pancerza pokładowego, ale to drobiazg
3. Anglicy uważali, że pokład pogodowy powinien mieć minimum 1,5 cala ( 38 mm ) a burty nad pancerzem burtowym minimum 2 cale ( 51 mm ). To uznawano za wartość najmniejszą dla aktywacji zapalników pocisków do 15 cali włącznie. Angole uważali, że można by dać w tych miejscach więcej dla ochrony przed średnimi pociskami, ale nie warto, bo zaoszczędzona masa pozwoli użyć ją gdzieś indziej. A pociski miały być celowo aktywowane ( zaprzeczenie AoN ) coby maksymalnie dużo pocisków aktywować przed ich dotarciem do pokładu pancernego.
Angole mieli najliczniejszą na świecie ( w owym czasie ) flotę krążowników na świecie. Mogli zrzucić ochronę swoich pancerników przed wrogimi krążownikami i niszczycielami na okręty eskorty. Niemcy nie.
Dodaj ustawienie artylerii, grubszy pancerz w tych rejonach, to co pisał Joggi i jeszcze parę drobiazgów i masa się znajduje.
Trochę ciężko mi się analizuje psychikę osób nieżyjących, ale popróbuję.Alkoholik wierzył dziadkowi, który zawsze wolał przegiąć w tę ostrożniejszą stronę? A dziadek mógł się przecież obawiać, że a nuż w 1:1 to szybszy Tirpitz będzie dyktował warunki pojedynku? I że 1:1 to jednak kuszenie losu?
Alkoholik uważał, że wygrywa ten co ma cięższe działa. Dżordż nie miał.
Do tego Alkoholik zgadzał się z Fisherem że „to fight means to crush”
Coby nie mówić, Dżordż kontra Bismarck to nie jest „to crush”
Dalej – jak popatrzysz na mapę, to Anglicy mają ten sam problem co w 41 przy Bismarcku.
Niemcy mogą przejść na Atlantyk 3 trasami. Dwie z nich obsadzisz jednym zespołem, ale trzeciej już nie. Musisz mieć dwa zespoły co najmniej równe zespołowi niemieckiemu żeby go przechwycić. Niemcy wybierają moment ataku. Jeden dżordż może być akurat w remoncie.
Wniosek nader oczywisty. Trzy – to było wyliczenie dla Arktyki gdzie wiadomo gdzie mniej więcej będzie Tirpitz. A tu masz wyjście na Atlantyk....
Co do szybkości. Nie mogę teraz znaleźć dokumentu, ale Anglicy oceniali Bismarcka/Tirpitza na 29 węzłów. Dżordże na 27 węzłów przy pełnej wyporności i „nominalnej” mocy maszyn 6 miesięcy po wyjściu z doku.
Świeżo po wyjściu z doku, zużyciu części paliwa i przeciążeniu Dżordże robiły do 29 węzłów, ale Anglicy ostrożnie zapisywali sobie 28 jako pewna długotrwała prędkość.
Co do przewagi prędkości – jest wykład w dokumencie admiralicji z 1935 roku. Generalnie uznawali, że nawet 3 węzły wolniejszy zespół wcale nie musi być w gorszej sytuacji, jeśli będzie dysponował lepszym rozpoznaniem, siłami wsparcia czy wywiadem.
Jak widać na przykładzie Scharnhorsta mieli sporo racji.
Także ten argument raczej odpada.
PS.
Tak jeszcze odnośnie artylerii.
Anglicy oraz Amerykanie ( jak tam reszta to nie wiem ) uważali, że zniszczenia dokonywane na trafionym okręcie bezpośrednio zależą od ilości dostarczonego tam materiału wybuchowego. Mam na to papiery.
Anglicy oschle opisali, że zniszczenia „bezpośrednio zależą od ilości materiału wybuchowego” Amerykanie bardziej poetycko, że pocisk przeciwpancerny jest tylko opakowaniem dla ładunku wybuchowego zapewniający możliwość dostarczenia go do wnętrza okrętu przeciwnika, a zniszczenia robi ten materiał wybuchowy.
Dzięki znalezieniu pocisku z Bismarcka w kadłubie PoW Anglicy dość dobrze wiedzieli czym dysponuje Bismarck. Wiedzieli, że jego pociski mają ładunek 18,8 kg TNT.
Wiedzieli, że pociski dżordża mają ładunek 22 kg ichniego czegoś tam ( *0,96 = ~21 kg TNT )
Wiedzieli więc, że ich pociski będą robić większe zniszczenia niż Bismarckowe ( Speedy – wiem pisałeś, że to nie ma znaczenia, ale dla herbaciaży i gumożujów w latach 40-tych miało to znaczenie ). Do tego byli przekonani, że są lepiej zabezpieczeniu przed ogniem Bismarcka niż odwrotnie. Dalej – mieli 2 działa więcej. O większej skuteczności niż przeciwnik.
Przy czym samą masę pocisku Bismarcka zaniżyli o niecałe 4 kg ( pocisk nie miał czepca balistycznego ) a prędkość wylotową zawyżyli o prawie 10 m/s
Wnioski?
A potem przez takie wypisywanie bzdur jak u Alkoholika czy gdzie indziej idą opinie o okrętach jakie idą. A ile to osób zapomina o zwyczajach panujących tu i tam ( pytanie za 4 punkty – kto powtarza na każdym kroku „sell yourself” albo „it is all right” itd. )