Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

przeczytałem. Bo było w częściach.
Numeru specjalnego o "amerykańskich okrętach dowodzenia" czy innej monografii ( a ilość materiału spokojnie by pozwoliła na stworzenie takiej monografii ) na 100% bym nie kupił.
czyli wracamy do tego co już kiedyś twierdziłem - dzielenie artykułów na części jest próbą wciskania odbiorcy czegoś na co go nie interesuje..
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: ALF »

Macieju, ale nikt nie broni zrobić numeru specjalnego poświęconego jednej flocie i tam umieścić dłuższe artykuły w całości.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4910
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

dzielenie artykułów na części jest próbą wciskania odbiorcy czegoś na co go nie interesuje..
Można grzeczniej. Dzielenie artykułów na części daje nadzieje na umieszczenie w jednym numerze artykułów które zainteresują każdego. Tu coś z dawnych lat, tu coś z I wojny, to coś z II tu coś ze współczesności.
Numer specjalny już jest dedykowany pod konkretnego odbiorcę.

Jak zwał tak zwał, na jedno wychodzi. A poziom sprzedaży ( i generowane zyski ) pokazuje kto ma racje.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

Pozostaje też coś takiego jak selekcja tematyczna - przykładowo artykuł o wspomnianych okrętach dowodzenia chyba z założenia mógł zainteresować stosunkowo wąskie grono osób a ciągnął się niemiłosiernie...
W ogóle - ale zastrzegam, ze to tylko prywatna opinia jakoś tak od trzech lat widać jakąś zmianę właśnie w doborze tematów - kiedyś kupowałem każdy numer w ciemno bo wiedziałem, że warto - dziś przestałem kupować bo dla jednego czy dwóch artykułów trochę nie warto. Może więc warto jakąś ankietę przygotować dla pasjonatów pokazującą czego chce większość?
Jak by co to ja zamawiam dwa niszowe okręty De Grasse i Salem :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4910
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

kiedyś kupowałem każdy numer w ciemno bo wiedziałem, że warto - dziś przestałem kupować bo dla jednego czy dwóch artykułów trochę nie warto.
Też kiedyś kupowałem w ciemno. Nawet jak się okazało, że sumie ( prawie ) nic mnie nie interesuje z numeru to jakoś to przeżywałem. Zebranie wszystkich numerów jakoś mnie rajcowało.
Teraz już wszystkiego nie kupuję, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że powód jest nieco inny. Dwójka dzieci tak wyjada "prawne środki platnicze" czy jakoś tak, że tych kilkadziesiąt złotych zaczyna nieco ważyć...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

Ba ale co wtedy gdy kiedyś było gorzej - i kupowało się i czytało a dziś jest lepiej i się nie kupuje mimo, ze można :( ?
Zawsze też może być i tak, ze pasja powoli mija ale - na serio kiedyś włąsnie dobór tematów był tym co urzekało mnie w magazynie - dziś już nie...
Ale zaznaczam to subiektywna opinia i opinie innych moga być zupełnie odmienne...
dakoblue
Posty: 1608
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: dakoblue »

marek8 pisze:Pozostaje też coś takiego jak selekcja tematyczna - przykładowo artykuł o wspomnianych okrętach dowodzenia chyba z założenia mógł zainteresować stosunkowo wąskie grono osób a ciągnął się niemiłosiernie...
W ogóle - ale zastrzegam, ze to tylko prywatna opinia jakoś tak od trzech lat widać jakąś zmianę właśnie w doborze tematów - kiedyś kupowałem każdy numer w ciemno bo wiedziałem, że warto - dziś przestałem kupować bo dla jednego czy dwóch artykułów trochę nie warto. Może więc warto jakąś ankietę przygotować dla pasjonatów pokazującą czego chce większość?
Jak by co to ja zamawiam dwa niszowe okręty De Grasse i Salem :)
Pozdrawiam
zamow u Miko
http://acn.waw.pl/bs/ekspozycje/salem/sal.htm
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: ALF »

Ja przestałem kupować. Bo kiepska dostępność, bo nie zawsze zdążę, bo nawet jak trafię, to mam gwarancję, że zanim doczytam artykuł do końca, to nie uda mi się kupić którejś części. A konkurencja jakoś sobie pod tym względem radzi, więc chyba jednak można :)
które zainteresują każdego
Czyli nikogo, bo kto to jest każdy? ;) Numer specjalny, w którym będzie kilka artykułów (w całości) o hydrografach, pancernikach, ścigaczach i niszczycielach będzie atrakcyjny dla miłośników wszystkiego i każdego z osobna. W częściach, już tylko dla zapaleńców.
Ja już wyrosłem z zarzynania się dla zdobycia czegokolwiek. Na Destroyery Friedmana w ludzkich pieniądzach czekałem prawie dwa lata :)
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

Mnie nikt środków płatniczych nie wyjada, a i tak wyrosłem z kupowania w ciemno wszystkiego jak leci. To kwestia tego, że pieniądz ma swoją wartość i nie mam ochoty wydawać pieniędzy na coś co mnie nie interesuje. A jak kupię jeden numer z ćwiercią artykułu który mnie interesuje, to sie okazuje że niejako muszę kupić trzy kolejne, choćby nie było w nich absolutnie nic interesującego. To nie jest podobający mi się wybieg. Oczywiście, zaraz się odezwą głosy, że się w jednej części nie da itd. OK, coś w tym jest. Ja bym był skłonny zaakceptować taki model: artykuł dzielimy na 2 części: jedna dotyczy okrętu jako takiego (jego genezy i konstrukcji) a druga - jego służby. Daje się bowiem zaobserwować pewien podział odbiorców, na tych których głównie interesuje jedno, albo drugie. Wtedy każdy mógłby sobie wybierać wedle swoich upodobań. No, ale zdaję sobie sprawę, że nie o to wydawnictwom chodzi..
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
tom
Posty: 847
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: tom »

Sam przestawiłem się już dawno na pisanie takich rzeczy, by temat zawierał się w jednym artykule (nie dzielonym na części). Pozytywna cecha tego to przede wszystkim możliwość maksymalnego "dopieszczenia" treści i sprawdzenia jej pod każdym względem - co nie zajmuje tyle czasu jak w tekstach dużych. Zresztą mieć w numerze około 10 tematów ciekawych, dokończonych i wcale nie gorszych przez to, że są nieco krótsze objętościowo, to rzeczywiście lepiej - do takiego wniosku doszedłem. A z dużymi dzielonymi tekstami jest to niebezpieczeństwo, że gdy powstają - łatwiej w nich o błędy - po prostu z przemęczenia autora (zwłaszcza, gdy pracuje na czas i jest ponaglany, bo rzadko się zdarza, by przyjmowano coś bez uwag redakcyjnych, korekt i poprawek).
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4910
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Zawsze też może być i tak, ze pasja powoli mija ale - na serio kiedyś włąsnie dobór tematów był tym co urzekało mnie w magazynie - dziś już nie...
Poddam pod rozwagę wykonanie takiej pracy domowej - odgrzeb te stare numery takie z przed 10-15 lat ( w przypadku OW to nawet 20-tu ) i przejrzyj dokładnie.
Potem odpowiedz sobie szczerze czy dziś byś je kupił. Z takimi tematami, tekstami i na takim papierze jak dawniej ( pamiętam jeszcze OW na papierze gazetowym zszyte zszywaczem z rysunkami które teraz by zostały wyśmiane na każdym forum, a na początku lat 90tych to je czytałem i oglądałem z wypiekami )
Wnioski z takiej "analizy myślowej" mogą być dość zastanawiające.
Ot zwiększają się nam wymagania i tyle.
Ileś lat temu dzisiejszy narzekacze Bismarckowo/Iowo/Yamatowi to pewnie o tych Iowach/Yamatach/Bismarckach to czytali z wypiekami.
Pewnie nie wszyscy ale dość znaczący procent.
Podobnie wzrastają wymagania co do jakości rysunków czy ogólnie pisma.
Pewnie że wydawca powinien nadążać, ale bądźmy obiektywni z tezami o jakimś lepszym doborze kiedyś a teraz gorszym. Bo mi ( to moje prywatne zdanie ) zaczyna przypominać gadanie o "starych dobrych czasach". Wiadomo, że kiedyś było lepiej.
Bo było kiedyś.
EDIT:
Albo inna opcja. Materiałów po prostu nie było, więc wygłodniały człowiek łykał wszystko jak leci - jestem przekonany, że po kilku dniach nie jedzenia niczego, sczerstwiały chleb + skiśnięta woda będa miały najpiękniejszy smak na świecie - a potem to wymagania jakoś tak rosną i "teraz to już nie jest tak jak kiedyś".
Popatrz na rysunki z OW z 92 czy 93 roku. Teraz byłyby wyśmiane. Nie tylko na forach. A wtedy to się to analizowało jak nie wiem co.
Zrozumcie mnie dobrze - nie mam nic przeciwko większym wymaganiom - ale warto pamiętać że one nam rosną. To nie poziom pisma spada ( choć takie przypadki też oczywiście są ) tylko nam wymagania rosną.
END_EDIT:
A jak się popatrzy jak było naprawdę...
Ja tam stare numery OW czy MSiO mam. Porównać mogę. Zwłaszcza OW z czasów kiedy jeszcze MSiO nie było ( to w końcu starsze pismo ) dają sporo do myślenia.
Ostatnio zmieniony 2013-03-21, 09:55 przez Maciej3, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4910
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Sam przestawiłem się już dawno na pisanie takich rzeczy, by temat zawierał się w jednym artykule (nie dzielonym na części).
Myśl niby dobra, ale nie zawsze się to sprawdza.
Mój debiut w wersji pierwotnej liczył dobrze ponad 60 stron + koło 20 rysunków A4.
Uważam, że i tak nie wyczerpywał tematu.
Pociąłem go straszliwie ( sam ) a i tak zostało ponad 30 stron + kilkanaście rysunków.
Zostało wiele niedopowiedzeń ( mniejsza o błędy była tu dyskusja jakiś czas temu ).
Na końcu stajesz przed dylematem - krótko czy dokładnie.
Jak chcesz napisać coś szybkiego o jakiś mało walczącym okręcie to OK. Taki Shinano na przykład. Olewamy historię pancerników Yamato czy projektów wstępnych, ot Midway, ot zmiana koncepcji, ot coś tam przerobiono, ot wypłyną i go zatopili.
4 strony i po temacie.
Fajno jest.
Ale jak chcesz się wgłębić w temat.
A dlaczego Shinano taki a nie inny. Jakie były alternatywy. Dlaczego wybrano to a nie co innego.
To już się robi coraz dłuższe. Nawet przy historii służby która trwała parę minut.
A jak jeszcze jakaś analiza uszkodzeń i czemu po trafieniach "tylko" 4 torpedami mu się zatonęło.....

Czyli co?
Artykuł to ot tak parę zdań coby zainteresować czytelnika tematem, a jak coś więcej to monografia albo książka?
Może to i dobre, ale już słyszę ( a były w innym wątku ) narzekania, że artykuł jakiś nie pełny, urwany w dziwnym miejscu, że nie ma genezy, dlaczego wybrano ten projekt a nie inny itd.

Chłopy - zdecydujta się na coś. Albo kompletnie i długo i trzeba zacisnąć zęby i kupować ileś numerów, albo jedno ( powiedzmy dwu ) częściowy artykuł "po łebkach".
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka, a co by nie zrobić to będą narzekacze że coś im źle i nie tak.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
tom
Posty: 847
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: tom »

Maciej3 pisze:Chłopy - zdecydujta się na coś. Albo kompletnie i długo i trzeba zacisnąć zęby i kupować ileś numerów, albo jedno ( powiedzmy dwu ) częściowy artykuł "po łebkach".
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka, a co by nie zrobić to będą narzekacze że coś im źle i nie tak.
Fakt - wszystkim nie dogodzi. Pisząc i tak trzeba polegać na intuicji własnej - co w treści zawrzeć i jak opisać.
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: Colonel »

Jako czytelnik, nie autor, nie kocham dzielenia tekstów ale uznaję to za nieunikniona konieczność.
Jako forowicz solidaryzuję się ze "stanowiskiem administracji" i z Warshipsem.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

A co szkodzi zachodnim wzorem zrobić wersję skróconą - papierową dla ogółu czytelników i maksi do pobrania ze strony wydawcy za dodatkowa opłatą dla zainteresowanych? Zawsze zainteresowany może sobie wydrukowac własnym sumptem i raczej go to nie zruinuje. Przecież taki system w wielu branżach działa od ponad 10 lat - tu waszym zdaniem nie zdałby egzaminu?
W kwestii zas "dawnych dobrych czasów" to trochę nie tak - OW w dawnych latach tanie nie były więc przez kilka pierwszych lat ich nie nabywałem - czytając za to każdy numer od przysłowiowej deski do deski. Owszem rysunki, zdjęcia czy nawet niektóre artykuły zdarzały się marne - zgadzam się też, że niektóre z nich dziś wyglądają groteskowo ale... Epoka "pożyczonych" uległa przerweaniu i przez parę lat nie było mnie w kraju i żadnego kontaktu z rzeczonymi nie miałem - gdzieś tak jednak około 2004 ( a więc niedawno :) pojawiła mi się możliwość nabycia hurtem prawie wszystkich wcześniejszych numerów, z których większości nigdy nie widziałem i przyznam, że była to prawdziwa uczta rozłożona na wiele miesięcy :) Później kupowałem kolejne na bieżąco aż do pewnego numeru od którego przestałem :( Porównując stare i nowe zostanę jednak przy swoim zdaniu - w dawnych był i jest jakiś "diaboł" który nawet mimo upływu czasu sprawia, ze częśc z tych dawnych artykułów zeskanowałem sobie i mam w swojej prywatnej kolekcji - przy czym od kilku lat nie dołączyłem z nowych numerów praktycznie nic :(
Ale to subiektywne odczucia i o gustach się nie dyskutuje :)
Pozdrawiam

Ps tak mi się kołacze , że oprócz OW ten sam wydawca wydał tez kilka pojedyńczych numerów innego pisma militarnego - ktoś może kojarzy co to było i co się z tym stało?
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OW (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

Mój debiut w wersji pierwotnej liczył dobrze ponad 60 stron + koło 20 rysunków A4.
Uważam, że i tak nie wyczerpywał tematu.
Pociąłem go straszliwie ( sam ) a i tak zostało ponad 30 stron + kilkanaście rysunków.
Zostało wiele niedopowiedzeń ( mniejsza o błędy była tu dyskusja jakiś czas temu ).
Ja bym to kupił jako... oddzielną monografię:) niech ma te 60 albo i lepiej - 160 stron. zwłaszcza że wiem, że pitolenia o każdym kolejnym rejsie i remoncie by tam nie było :D
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
ODPOWIEDZ