Forum Okrętów Wojennych

To też była moja pierwsza myśl. Niestety ciąć kadłub można tylko na śródokręciu, gdzie burty się nie zwężają i tak, aby cała maszynownia i linie wałów zostały w całości. Hangar zaś trzeba zabudować na w części rufowej, a nie na śródokręciu. Należałoby przebudować całą nadbudówkę na rufie w tym przede wszystkim rozdzielić komin na dwa i przeniść je na burty, a pomiędzy kominami urządzić hangar. Te pomieszczenia, które są tam teraz zaś, urządzić na nowo we "wstawce".

No nie przesadzaj...
Burty tniesz na śródokręciu, ale komin i nadbudówki zostają na swoich miejscach. Hangar wstawiasz na rufie, a za nim lądowisko dla śmigłowca.
Cała różnica polega na wydłużeniu wałów napędowych, żeby maszynownia i komin zostały na swoim miejscu. Przy przedłużeniu kadłuba nie widzę potrzeby rozdziału komina na dwa. Rearanżacja nadbudówki rufowej też zostaje ograniczona do minimum, ponieważ hangar jest niejako "dostawką" do niej. Jedyną koniecznością jest znalezienie nowego miejsca dla stanowiska kontroli lotów. Ale to można postawić nawet między hangarami, czyli w płaszczyźnie symetrii.
Myślę, że można dużo zyskać na przedłużeniu kadłuba Ślązaka o około 20 metrów.

Ja bym ze Ślązakiem nie kombinował. Najpierw po przejściu pozytywnie prób (z czym mogą być problemy) należy jak najszybciej go wprowadzić do służby. Niech sobie popływa i niech powychodzą ewentualne felery. Jednocześnie należałoby zaplanować jego dozbrojenie (mam nadzieję, że już będzie wiadomo czy i co się znajdzie na nowych okrętach nawodnych). Jeśli zostanie zapas wyporności (podobno dzisiaj już jest przekroczona wartość planowana dla korwety) to można kombinować z hangarem (ale tu bym się ograniczył do wysuwanego, tylko wyższego, tak by można było grzebać przy głowicy).

O mamuniu! Przedłużenie wałów! Przecież one biegną pod kątem. Jak odsunąć rufę od maszynowni, to trzeba będzie całkiem przebudować posadowienie urządzeń w maszynowni. Nie wspomnę o ponownym wycentrowaniu wałów. No chyba, żeby tam jakieś kardany zastosować, ale nawet nie wiem, czy takie coś się na okrętach stosuje. Zdecydowanie bym tego nie ruszał i pozostawił jako całość.

Pozwolę sobie wkleić wizualizacje Ślązaka, gdzie dobrze widać, że owo "przecięcie" kadłuba to nie taka prosta sprawa.


(ze strony: http://www.polska-zbrojna.pl/home/artic ... rettyPhoto
Najszersze miejsce części dennej wypada gdzieś tak za płetwami stabilizującymi, natomiast powyżej linii wodnej przed kominem. Ciąć (poszycie kadłuba trzeba by więc tak:

Przy czym konstrukcja i wyposażenie maszynowni muszą pozostać w części rufowej, więc zapewne byłoby to jeszcze bardziej skomplikowane.

Zupełnie odrębną sprawą, która mnie zastanawia, to dziobowe pomieszczenie na wyrzutnię VLS.

https://www.defence24.pl/postepy-w-budowie-slazaka-foto
Zrobiłem prostą analizę wysokości i wyszło mi, że to pomieszczenie jest za niskie nawet na najmniejszą wyrzutnię Mk. 41 i ta musiałaby wystawać ponad pokład nadbudówki o ponad metr. Z jakiegoś powodu pokład w tym pomieszczeniu jest podniesiony o ok. 1,5 m. Widać na zdjęciu, że właz jest znacznie niżej.

Ostatecznie, co byście powiedzieli na takiego Gawrona-mod.?

Kadłub wydłużony o ~10 m. We "wstawce" pomieszczenia przeniesione z rufowej części nadbudówki i oczywiście uzbrojenie. Rufowa cz. nadbudówki podniesiona o 2,5 m. Hangar dla śmigłowca z prawej burty (powinien dać się wcisnąć między przewód spalin, a burtę), z lewej miejsce na drony, uzbrojenie, zapasy, kontenery z modułami misyjnymi itp. Stanowisko kierowania lotami bez zmian. Śmigłowiec przykładowy. Uzbrojenie: działo bez zmian, za nim Mk.41 (self defence) w nieco podniesionej nadbudówce, na śródokręciu 2 x Mk.41 (strike) i 8 x RBS.
Można by zamówić taką korwetę "wyborczą" w PGZ (nie trzeba przetargu), a następnie przebudować do tego standardu i Ślązaka.

Podobno wyrzutnią miała być MK-56 (465 cm całkowitej wysokości).

Prawda, że ładne zdjęcie?

fot. Jan Szurgot z https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5C4852BA

Kiedy on się wreszcie odważy wyjść w morze?

Tak, bardzo!
Ale niech go już odcumują..

Pozdrawiam,
Maciej

miller pisze:Coż powinni aktualizować tabliczkę...
dziobową sekcję kadłuba ukończono za prezydenta xxx i premiera yyy, a nadbudówki rozpoczęto za 6 kadencji sejmu.

Postępy budowy są takie, że korwetę bedziemy budować tyle co KAiser Hochseeflotte.

Smutne.

Pozdrawiam
P.W.

Cytat z 2006 roku...

Pomijając przedługi czas budowy to i tak jest szansa, że skończymy go w cenie K130, a okręt będzie jednak miał o wiele lepsze parametry i potencjał. Lecz dobrze byłoby przy kolejnej decyzji aby osoby decyzyjne o tej historii i błędach pamiętały.

Świeżutkie z dziś
[url=https://flic.kr/p/2bajENc][img]https://farm2.staticflickr.com/1935/447 ... c9ee_z.jpg[/img]

Odnoszę takie nieodparte wrażenie że udało nam się coś co nie udało się US Navy. Oni chcieli mieć LCS a wyszła im fregata. My chcieliśmy mieć korwetę a wyszedł taki LCS. Może warto to wypromować za granicę?

Pełna relacja z pobytu w doku
http://odwaszegofotokorespondenta.blogs ... jacym.html

Niedzielne (!) wyjście z doku https://www.facebook.com/Stowarzyszenie ... 729302079/

Tyle hałasu było o ten dok, a tu proszę, stoi i pracuje
A tak w ogóle, to cóż to się stało? Jeszcze nie dawno w dni robocze SW vel. SMW nie bardzo się chciała do roboty zabrać, a tu nagle takiego speeda dostali, że w niedzielę robią...
Tweeter ćwierka, że ponoć próby morskie tuż, tuż...