A to nie jest ta ekipa, co w latach 30-tych przeszmuglowała na pokład "Arizony" prostytutkę i przewiozła ją ze San Diego do Norfolku ? Trochę sobie chłopaki ulżyli, a dziewczyna zaoszczędziła na bilecie.
Tadeusz K.
CIA pisze:nicpoń niezły jestes !
Nala pewnie zamierzał wrzucić to zdjęcie do swojej nowej monografii
Nooo powinien Ci podziekować , ja tez sie dałem nabrać
jak juz mowilem
Nala ma nieprawdopodobne poczucie humoru (dlatego jestem zawistnikiem)
i za to uwielbija go kobiety
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
CIA pisze:nicpoń niezły jestes !
Nala pewnie zamierzał wrzucić to zdjęcie do swojej nowej monografii
Nooo powinien Ci podziekować , ja tez sie dałem nabrać
Zdjecie z tego samego filmu jest w art. o "Arizonie" T. Klimczyka w MSiO. W celu nakrecenia "Here Comes the Navy", zbudowano dokladna replike potrojnej wiezy z armatami Mk-10 (identyczne wieze byly na Nevadzie). Nie widze powodu by nie wierzyc tej replice, zwazywszy na to ze w programach na Discavery tez mozna sie napatrzec na wory z prochem w filmach archiwalnych (np. w "Battleship") i widac wyraznie, ze z tych worow nie wystaja zadne wypusty (Ignition Pad). Przypuszczalnie sa dodatkowo obszyte plutnem. Tak trzeba bylo wyjasnic sprawe, a nie uprawiac mobbing jak cwiercinteligenci z tego forum. Za co niby mam dziekowac Zyxowi ? Za chamstwo czy prostactwo ? A moze po prostu za brak poczucia przyzwoitosci ?