Tadaaaam ! ! !
A ... zmieniaj, zmieniaj te kolory morski wilku.
Podobają mnie się za to Twoje komentarze np. przy zdjęciach w galerii.
One są akurat "przyjazne". Jeszcze nie miałem czasu "przewertować" Twojej
strony, ale ... to się zmieni.
Jak mawiają nasi bracia zza wielkiej wody: KEEP IN TOUCH!
Pozdrawiam,
Maciej
Podobają mnie się za to Twoje komentarze np. przy zdjęciach w galerii.
One są akurat "przyjazne". Jeszcze nie miałem czasu "przewertować" Twojej
strony, ale ... to się zmieni.
Jak mawiają nasi bracia zza wielkiej wody: KEEP IN TOUCH!
Pozdrawiam,
Maciej
Co dalej ?
Jak na Forum Bezpieczeństwo stworzyłem kilka tabel excelowskich z danymi o LWP wiele sobie obiecywałem. Ale potem zmieniłem pracę i od tamtej pory nie posuwam się nawet w tempie 1 tabelka/schemat na 1 rok (wszystko zdechło
).
Życzę jednak powodzenia i rozwinięcia strony.

Życzę jednak powodzenia i rozwinięcia strony.
Tadaaaam !
Chociaż nie ma tutaj żadnych ustalonych odgórnie zasad, to jednak wydaje mi się, że przyjęło się w naszym morskim języku polskim uważać "okręt liniowy" za zbiór zawierający w sobie kategorie pancerników i krążowników liniowych. Przynajmniej, jeśli chodzi o okręty od końca XIX w. Słowo "okręt liniowy" wyznacza nadrzędną funkcję jednostki we flocie (ten, który może walczyć w linii). W słowie "pancernik" jest tylko odniesienie do pancerza. Dlatego wydaje mi się, że "okręt liniowy" lepiej pasuje do kategorii nadrzędnej.CIA pisze:Okręt liniowy - to pancernik
Pancernik obrony wybrzeza - to pancernik
Pancernik szybki (nie pasuje mi jakoś określenie "szybki okret liniowy") - to pancernik
Krążownik liniowy - to pancernik
krężownik bojowy - to pancernik
drednot - to pancernik
Okręt opancerzony (Panzerschiff/"pancernik kieszonkowy") - to pancernik
Wielki krążownik typu Alaska - to pancernik
Jak nas czyta Andrzej K - to moze to jeszcze lepiej wyjaśni...
W każdym razie to temet do dyskusji...
Tadeusz K.
Tylko, ze z tą linią to już podczas IIWŚ różnie bywało... Chociaż dwa okręty to niby tez jeszcze linia
Bismarck i Prinz Eugen to w sumie linia, więc PE okretem liniowym?
A weźmy "pancernik obrony wybrzeża" jakos nie pasuje mi na "okret liniowy", chociaz ma w nazwie "pancernik"
Z drugiej strony weźmy np. krążowniki Zarę czy Algerie - jak najbardziej opancerzone - więc "pancerniki" - tutaj dycyduje jednak kaliber armat...
Wszystko przez to, ze w języku polskim nie funkcjonuje określenie "okret bitewny"..., chociaz powstaje znowu pytanie czy niektóre krążowniki podczas IIWŚ nie były bitewne..
Mówie pas, nie rozstrzygniemy chyba tego
A weźmy "pancernik obrony wybrzeża" jakos nie pasuje mi na "okret liniowy", chociaz ma w nazwie "pancernik"
Z drugiej strony weźmy np. krążowniki Zarę czy Algerie - jak najbardziej opancerzone - więc "pancerniki" - tutaj dycyduje jednak kaliber armat...
Wszystko przez to, ze w języku polskim nie funkcjonuje określenie "okret bitewny"..., chociaz powstaje znowu pytanie czy niektóre krążowniki podczas IIWŚ nie były bitewne..

Mówie pas, nie rozstrzygniemy chyba tego

Ostatnio zmieniony 2004-11-25, 10:28 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1310
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Tadaam !
Z tą linią to rzeczywiście różnie bywało, nie tylko w II wojnie, ale i w XIXw. także. "Liniowy" to dla mnie bardziej wskazanie znaczenia jednostki we flocie niż odniesienie do konkretnej taktyki bitewnej.
Natomiast pancernik obrony wybrzeża to zdecydowanie nie jest okręt liniowy, to zupełnie odrębna klasa okrętów.
A ogólnie to jest bardzo fajny temat na dyskusję, szczególnie gremialną. Może nawet trochę ciekawszy niż :"siłownie okrętowe i urządzenia hydrauliczne"
Natomiast pancernik obrony wybrzeża to zdecydowanie nie jest okręt liniowy, to zupełnie odrębna klasa okrętów.
A ogólnie to jest bardzo fajny temat na dyskusję, szczególnie gremialną. Może nawet trochę ciekawszy niż :"siłownie okrętowe i urządzenia hydrauliczne"
Strona zapowiada się bardzo interesująco i można tylko pogatulować.
Potrzeba będzie wile czasu na systematyczne uzupełnienienia, ale to się bedzie opłacało zwłaszcza, kiedy inni też dorzucą jakieś gotowe materiały.
Ale... jest jedno, ale !!!
Jak można było pominąć biografię pancernika "Iowa" na wejściu, to ja nie wiem. Toż to jest niewybaczalne uchybienie. Zaczynać pierunie od jakiegoś tam "Scharnhorsta" i to w dodatku tego starszego.
Żeby się chociaż ten nowszy pokazał...Podobno się nawet Szmajdzińki nim interesuje. Tak słyszałem.
Pozdrawiam
Ryszard
Seawolf, zrobiłeś bardzo dobrą pracę.
Potrzeba będzie wile czasu na systematyczne uzupełnienienia, ale to się bedzie opłacało zwłaszcza, kiedy inni też dorzucą jakieś gotowe materiały.
Ale... jest jedno, ale !!!
Jak można było pominąć biografię pancernika "Iowa" na wejściu, to ja nie wiem. Toż to jest niewybaczalne uchybienie. Zaczynać pierunie od jakiegoś tam "Scharnhorsta" i to w dodatku tego starszego.

Żeby się chociaż ten nowszy pokazał...Podobno się nawet Szmajdzińki nim interesuje. Tak słyszałem.
Pozdrawiam
Ryszard
Seawolf, zrobiłeś bardzo dobrą pracę.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
- SmokEustachy
- Posty: 4557
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
SmokEustachy pisze:Krazownika LiniowegoRyszardL pisze: Jak można było pominąć biografię pancernika "Iowa" na wejściu,
/.../
Niektórzy, na taką klasyfikację, mogą dostać czerwonego koloru w oczach i to o takiej głębi, że nawet Adobe Photoshop nie poradzi go wywabić
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
A co to jest ?? Bo ja słyszałem tylko o Krążownikach LiniowychSmokEustachy pisze:Krazownika Liniowego


Dlatego nadal preferuję PhotopaintaRyszardL pisze:SmokEustachy pisze:Krazownika LiniowegoRyszardL pisze: Jak można było pominąć biografię pancernika "Iowa" na wejściu,
/.../
Niektórzy, na taką klasyfikację, mogą dostać czerwonego koloru w oczach i to o takiej głębi, że nawet Adobe Photoshop nie poradzi go wywabić

Generalnie OK.
Robiąc małą wyliczankę na temat waletów i zadów
:
Walety
:
- Frames - ramki to przeżytek w tworzeniu stron WWW. Od kilku lat próbuje się to wytępić ze specyfikacji HTML. Być może już całkiem nie długo się to wreszcie dokona. Nie mówię, że strona jest zła tylko zastosowana technika jest trochę archaiczna. Można wykorzystać tabele lub kaskadowe arkusze stylów. Podstawowa przewaga tabel nad wszystkimi innymi metodami, to że strona WWW wygląda identycznie (lub niemal) we wszystkich browserach; wada - rozrasta się kod pojedyńczej strony (co można obejść kompresując kod).
- Kolory - naprawdę wiele kolorów wygląda lepiej na czarnym niż czerwień. Bordo jako tło dla głównej ramki też wydaje się chybionym rozwiązaniem. Generalnie tekst powinien mocno kontrastować z tłem, ale nie może pojawiać się wrażenie zlewania tekstu (zbyt jasny tekst w stosunku do tła). Inna kwestia związana z kolorystyką to zbyt jasne tło. Trzeba wziąść pod uwagę, że jasne tło bardzo szybko męczy oczy (zwłaszcza w nocy). Dlatego nie zgadzam się tutaj z przedmówcami o zbyt ponurej kolorystyce. Czerń jest doskonałym tłem, tak samo kolor typu: Navy. Na Twoim miejscu poszedłbym drogą chłodnych barw, nie męczących oczu z rozjaśnionym szarym jako tekst. Oczywiście kwestia wyboru należy do Ciebie, choć mówię to z praktyki własnej. Do tej pory miałem trzy witryny w sieci (nie związane z marynistyką) i takie są właśnie wnioski z relacji między tworzącym a oglądającym stronę.
- Fotki 1, etc... - w tekście o King George V prawdopodobnie wykorzystałeś szkic z Conway'a (jeśli się pomyliłem to biję się w piersi
). Jeśli wykorzystałeś czyjeś dane i podpisałeś się swoją xywką pod tym, to nie zdziw się jeśli dostaniesz ciekawy mail, któregoś dnia. Nie bój się zastosować czegoś od innych, ale pierwsze miejsce zajmuje zawsze uczciwość w sensie posiadania zgody na wykorzystanie i umieszczenie zapisu w stylu: wszystkie znaki zastrzeżone należą do tych czy innych wydawnictw, itp. Czyli podpisujesz to tym skąd to wziąłeś i jesteś czysty - bez tego każdy może się doczepić. Wiem to również z własnego doświadczenia kiedy zamieściłem klip wideo, ale nie załączyłem informacji, że dostałem to dzięki uprzejmości pewnej angielskiej stacji TV (Sky Sports żeby nie trzymać tego w tajemnicy). Reasumując: nie musisz dla jednego zdjęcia pisać elaboratów do wydawnictwa. Nie w tym rzecz. Podpisz to źródłem skąd to masz + formułka, która przytoczyłem wcześniej i spokój.
- Fotki 2 - nie umieszczaj pełno wymiarowych fotek na stronie. Zniechęcisz ludzi do czekania aż się zawartość wczyta. Standardowy internauta wg badań czeka nie więcej niż 5 sekund aż się coś zacznie dziać. Powinny być miniaturki. Jak ktoś bedzie czymś konkretnym zainteresowany to sobie kliknie. Wczoraj przebadałem stronę na modemie i wierz mi na słowo, że nie polecam nikomu wczytywania strony z kilkoma dużymi fotkami.
Oj wyszło sporo na walety..., to teraz czas na zady
:
- Opera - zjednałeś mnie tym, że uwzględniłeś najlepszą przeglądarkę na świecie jako testową. Pisze to jako już wiekowy user tego programu od wersji 2.0. Wielki >>>RESPECT<<< jakby Ali G rzekł
- Cześciowo stonowane kolory, w chłodnych barwach.
- Całkiem ostre fotki, co nie często się trafia.
- TEMATYKA - no comment
Zbierając to razem do qpy
ocena mimo wszystko pozytywna (wybrałem opcję nr 2 jakby się kto pytał
). To dopiero wczesna wesja strony więc nie ma co oceniać tego jako produktu końcowego. Zapowiada się bardzo dobrze, tylko trzeba trochę popracować nad stroną techniczną, ot tyle. Keep IT Real - żeby zacytować znów Ali'ego G
I już zupełnie na koniec: trzymaj się zasady trzech kliknięć. Zgodnie ze statystykami studiującymi zachowanie internautów, "oglądacz" witryny klika nie więcej niż trzy razy żeby znaleźć coś co go interesuje. Wierz mi, nie jest to proste!
Robiąc małą wyliczankę na temat waletów i zadów

Walety

- Frames - ramki to przeżytek w tworzeniu stron WWW. Od kilku lat próbuje się to wytępić ze specyfikacji HTML. Być może już całkiem nie długo się to wreszcie dokona. Nie mówię, że strona jest zła tylko zastosowana technika jest trochę archaiczna. Można wykorzystać tabele lub kaskadowe arkusze stylów. Podstawowa przewaga tabel nad wszystkimi innymi metodami, to że strona WWW wygląda identycznie (lub niemal) we wszystkich browserach; wada - rozrasta się kod pojedyńczej strony (co można obejść kompresując kod).
- Kolory - naprawdę wiele kolorów wygląda lepiej na czarnym niż czerwień. Bordo jako tło dla głównej ramki też wydaje się chybionym rozwiązaniem. Generalnie tekst powinien mocno kontrastować z tłem, ale nie może pojawiać się wrażenie zlewania tekstu (zbyt jasny tekst w stosunku do tła). Inna kwestia związana z kolorystyką to zbyt jasne tło. Trzeba wziąść pod uwagę, że jasne tło bardzo szybko męczy oczy (zwłaszcza w nocy). Dlatego nie zgadzam się tutaj z przedmówcami o zbyt ponurej kolorystyce. Czerń jest doskonałym tłem, tak samo kolor typu: Navy. Na Twoim miejscu poszedłbym drogą chłodnych barw, nie męczących oczu z rozjaśnionym szarym jako tekst. Oczywiście kwestia wyboru należy do Ciebie, choć mówię to z praktyki własnej. Do tej pory miałem trzy witryny w sieci (nie związane z marynistyką) i takie są właśnie wnioski z relacji między tworzącym a oglądającym stronę.
- Fotki 1, etc... - w tekście o King George V prawdopodobnie wykorzystałeś szkic z Conway'a (jeśli się pomyliłem to biję się w piersi
- Fotki 2 - nie umieszczaj pełno wymiarowych fotek na stronie. Zniechęcisz ludzi do czekania aż się zawartość wczyta. Standardowy internauta wg badań czeka nie więcej niż 5 sekund aż się coś zacznie dziać. Powinny być miniaturki. Jak ktoś bedzie czymś konkretnym zainteresowany to sobie kliknie. Wczoraj przebadałem stronę na modemie i wierz mi na słowo, że nie polecam nikomu wczytywania strony z kilkoma dużymi fotkami.
Oj wyszło sporo na walety..., to teraz czas na zady

- Opera - zjednałeś mnie tym, że uwzględniłeś najlepszą przeglądarkę na świecie jako testową. Pisze to jako już wiekowy user tego programu od wersji 2.0. Wielki >>>RESPECT<<< jakby Ali G rzekł

- Cześciowo stonowane kolory, w chłodnych barwach.
- Całkiem ostre fotki, co nie często się trafia.
- TEMATYKA - no comment
Zbierając to razem do qpy


I już zupełnie na koniec: trzymaj się zasady trzech kliknięć. Zgodnie ze statystykami studiującymi zachowanie internautów, "oglądacz" witryny klika nie więcej niż trzy razy żeby znaleźć coś co go interesuje. Wierz mi, nie jest to proste!

Ale... jest jedno, ale !!!
Jak można było pominąć biografię pancernika "Iowa" na wejściu, to ja nie wiem. Toż to jest niewybaczalne uchybienie. Zaczynać pierunie od jakiegoś tam "Scharnhorsta" i to w dodatku tego starszego.
Ryszardzie, nie wiem czy zwróciłes uwagę na prawy górny narożnik
Jest to przecież ukłon w odpowiednią stronę
Jak można było pominąć biografię pancernika "Iowa" na wejściu, to ja nie wiem. Toż to jest niewybaczalne uchybienie. Zaczynać pierunie od jakiegoś tam "Scharnhorsta" i to w dodatku tego starszego.

Ryszardzie, nie wiem czy zwróciłes uwagę na prawy górny narożnik
Jest to przecież ukłon w odpowiednią stronę

wolf359, dzięki za rady!
Ale...
Kod html co tam jest to jest szczyt moich możliwości i niestety nic nowszego i bardziej na czasie nie zastosuję. Wiem, że użyte metody to w wielu wypadkach średniowiecze, ale póki jako tako działa i jako tako wygląda to będę się tego trzymał...
Kolory - trwają prace nad inną kolorystyką. Niestety tu pojawił się mały problem, strona wygląda lepiej na IE niż na Operze. Strasznie mnie to denerwuje, nie wiem czy uda mi sie to naprawić (na razie jest optymalizowana jednak pod IE bo jeszcze jest to chyba najpopularniejsza przeglądarka....niestety)
Szkic Prince of Wales - w całości wykonany przeze mnie (w MS Paint ! ! !), bazą były rysunki z Biblioteki MSiO (ale nic nie było skanowane, nie mam skanera nawet).
Fotki - pomyślę nad miniaturkami
-------------------------
USS Iowa - wylądowała w górnym rogu tylko dlatego, że jej zdjęcie dało się ładnie obrobić. Gdyby nie to, to jej miejsce zająłby Bismarck
Zresztą prawdopodobnie w nowej wersji nie będzie już dla Iowy miejsca
Ale...
Kod html co tam jest to jest szczyt moich możliwości i niestety nic nowszego i bardziej na czasie nie zastosuję. Wiem, że użyte metody to w wielu wypadkach średniowiecze, ale póki jako tako działa i jako tako wygląda to będę się tego trzymał...
Kolory - trwają prace nad inną kolorystyką. Niestety tu pojawił się mały problem, strona wygląda lepiej na IE niż na Operze. Strasznie mnie to denerwuje, nie wiem czy uda mi sie to naprawić (na razie jest optymalizowana jednak pod IE bo jeszcze jest to chyba najpopularniejsza przeglądarka....niestety)
Szkic Prince of Wales - w całości wykonany przeze mnie (w MS Paint ! ! !), bazą były rysunki z Biblioteki MSiO (ale nic nie było skanowane, nie mam skanera nawet).
Fotki - pomyślę nad miniaturkami
-------------------------
USS Iowa - wylądowała w górnym rogu tylko dlatego, że jej zdjęcie dało się ładnie obrobić. Gdyby nie to, to jej miejsce zająłby Bismarck

Zresztą prawdopodobnie w nowej wersji nie będzie już dla Iowy miejsca
