'superior forces'
Re: 'superior forces'
Przepraszam, ale warunkiem było uszkodzenie Goebena. Przeżycie nie było warunkiem wymagalnym. Medale ( również, a może zwłaszcza ) te pośmiertne, są dość tanie...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: 'superior forces'
Ale jest warunkiem poinformowania reszty sił. Martwy tego nie zrobi.
Jak już zwróciłem uwagę pod Jutlandią krążowniki pancerne nie wyróżniły się niczym, poza efektownym końcem.
Jak już zwróciłem uwagę pod Jutlandią krążowniki pancerne nie wyróżniły się niczym, poza efektownym końcem.

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: 'superior forces'
A o jakim uszkodzeniu mówimy? No bo kilka niemieckich Große Kreuzer zainkasowało kilka nieco poważniejszych trafień niż z dziewięcio i półcalówek i generalnie nie przeszkodziło im to w dotarciu do celu

A Goeben był opancerzony znacznie lepiej, ówczesne pociski p-panc były do kitu a brytyjskie ciężkie okręty były bardzo wybuchowe

No ja się na krążownikach, zwłaszcza alianckich to za dobrze nie znam, ale sprawdziłem w sieci i tam piszą że „poszerzono” im opancerzenie o maszynownie i kotłownie, co w odniesieniu do postu Peperona oznacza że albo były albo nie były porównywalnie do Grafa opancerzone – co nie zmienia faktu że pancerz ten był wobec dwieście osiemdziesiątek symboliczny gdy pancerz Grafa mógł swoje zadanie spełniaćCoś mi się zdaje, że Ajax i Achilles nie przechodziły żadnej moderki opancerzenia, o której warto by wspominać.
A Goeben był opancerzony znacznie lepiej, ówczesne pociski p-panc były do kitu a brytyjskie ciężkie okręty były bardzo wybuchowe

Re: 'superior forces'
Cel był blisko - dwa metry więcej podróży i już się nie docieraA o jakim uszkodzeniu mówimy? No bo kilka niemieckich Große Kreuzer zainkasowało kilka nieco poważniejszych trafień niż z dziewięcio i półcalówek i generalnie nie przeszkodziło im to w dotarciu do celu
Ale duża odporność to prawda. Ale chodzi o jakieś poważniejsze uszkodzenia, głównie coby zmniejszyć prędkość. Wtedy jest szansa na przechwycenie czymś innym. Ale oczywiście koszt tego były bardzo duży. Ale Anglików było na to stać ( choć pewnie marynarze na tych jednostkach byliby innego zdania
W skali strategicznej to warto.
czy by się udało, to inna sprawa.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: 'superior forces'
Byla jeszcze jedna opcja, mianowicie ograniczona ilosc amunicji na 'Geobenie'. Nawet jezeli spotkanie z Troubridgem zakonczylo by sie kleska anglikow to na pewno zapasy amunicji na 'Goebenie' bylyby na wykonczeniu, i na pewno jakies uszkodzenia bylyby odniesione.
Wowczas szanse calkowitego zniszczenia 'Goebena' bylyby znacznie wieksze.
Wowczas szanse calkowitego zniszczenia 'Goebena' bylyby znacznie wieksze.
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
Re: 'superior forces'
Ale tylko w przypadku doścignięcia go przez inne okręty.MacGreg pisze:Wowczas szanse calkowitego zniszczenia 'Goebena' bylyby znacznie wieksze.
Weź łaskawie pod uwagę, że po wyleceniu w powietrze pierwszego angielskiego blaszaka, reszta ucieka bez uszkodzenia Goebena.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: 'superior forces'
A dlaczego mialy by uciekacPeperon pisze:Ale tylko w przypadku doścignięcia go przez inne okręty.MacGreg pisze:Wowczas szanse calkowitego zniszczenia 'Goebena' bylyby znacznie wieksze.
Weź łaskawie pod uwagę, że po wyleceniu w powietrze pierwszego angielskiego blaszaka, reszta ucieka bez uszkodzenia Goebena.

A gdzie duch Nelsona. Nawet przy najbardziej niekorzystnych warunkach jest zawsze szansa - np.'Glowworm' - 'Hipper'
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
- SmokEustachy
- Posty: 4560
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: 'superior forces'
I byłoby preludium do Jutlandii...MacGreg pisze: A co do Troubridge'a on nie musial zatopic Niemcow, wystarczyloby uszkodzic, lub tylko spowolnic do przyjscia adm Milne'a z jego trzema kr. liniowymi 'Inflexible', 'Intomidable' i 'Indenfatigable'.
Te okręty też źle znosiły trafienia kalibrem 280mm.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: 'superior forces'
wszystko zależy od wojennego szczęścia . Angole mogli dostać trafienia w niewrażliwe części kadłuba a samemu uzyskać poważne trafienia może nie decydujące ale szkodliwe przez swoją masowość. 9,2` miały jednak dobre paramatry i wyższą szybkoszczelność od 280mm
Re: 'superior forces'
Pamiętajmy też o przewadze ilościowej Anglików - mogli rozdzielić zespół i zaatakować Niemców z dwóch stron, co zdecydowanie zwiększało ich szanse na sukces.
Re: 'superior forces'
I teraz należy się zastanowić, o którym zespole brytyjskim mówimy.Adam pisze:Pamiętajmy też o przewadze ilościowej Anglików - mogli rozdzielić zespół i zaatakować Niemców z dwóch stron, co zdecydowanie zwiększało ich szanse na sukces.
Troubridge musiałby wiedzieć, że Goeben ma problemy z napędem, bo normalnie jest bez szans. Niemiec za szybki.
Milne podobnie, bo w normalnych warunkach przewaga prędkości niewielka. Obaj nie posiadali wiedzy o trudnościach Niemców. Zresztą doświadczenia wojenne pokazują, że jakoś Anglikom tych parę węzłów przewagi prędkości trudno było wykorzystać i gonili się z Niemcami przez pół Morza Północnego.

I jeszcze jedno.
Starcia z początku wojny pokazały, że wyszkolenie "strzeleckie" u Niemców stało trochę wyżej, a i okręty więcej wytrzymywały.
Ostatnio zmieniony 2013-04-30, 11:19 przez Peperon, łącznie zmieniany 1 raz.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: 'superior forces'
Niemcy tez niezbyt dobrze znosili trafienia zwlaszcza na poczatku wojny ( Dogger Bank-'Seydlitz')SmokEustachy pisze:I byłoby preludium do Jutlandii...MacGreg pisze: A co do Troubridge'a on nie musial zatopic Niemcow, wystarczyloby uszkodzic, lub tylko spowolnic do przyjscia adm Milne'a z jego trzema kr. liniowymi 'Inflexible', 'Intomidable' i 'Indenfatigable'.
Te okręty też źle znosiły trafienia kalibrem 280mm.
Problem tkwil nie w poziomie opancerzenia ale w sposobie zabezpieczen przeciwwybuchowych i przeciwpozarowych, oraz skladowania pociskow i ladunkow kordytu.
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: 'superior forces'
No ale ja wciąż będę drążył, jakie uszkodzenia mogły zadać te dziewięc i półcalówki poprzez punkt odniesienia do dwunasto i piętnastocalówek które zainkasowały niemieckie krążowniki pod Skagerrakiem. Dla porównania: masa pocisku 9,2” 172.4 kg (ciut więcej niż ośmiocalówki z lat trzydziestych), masa pocisków 12-15” 380-880kg. Pytanie brzmi czy krążowniki Troubridge'a w ogóle mogły wyrządzić na Goebenie jakieś w miarę istotne szkody skoro nieraz co najmniej dwukrotnie cięższe pociski odbijały się od pancerza?
Niech mnie ktoś przekona ponieważ parząc na efekty tych cięższych trafień poważnie w to wątpię.
Niech mnie ktoś przekona ponieważ parząc na efekty tych cięższych trafień poważnie w to wątpię.
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 'superior forces'
No cóż, pewnie by mu pociachały nadbudówki i tyle.. Na jakieś istotne uszkodzenia trudno liczyć, a same by się wystawiły przynajmniej na solidne przetrzepanie (bo rozstrzelanie to raczej nie - za dużo celów dla dział Goebena i możliwe że miałby problem z wstrzeliwaniem się - bo w zasadzie musiałby strzelać z 2 dział na jeden angielski KPZ, a jeszcze jakby się włączyły własne 150-tki to już niezły mętlik..)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
Re: 'superior forces'
Jakieś szkody Niemcy na pewno by ponieśli. Trzy krążowniki i 11 niszczycieli są groźnym przeciwnikiem. W starciu Anglicy mogli liczyć na ileś tam trafień torpedami, do tego kilka, kilkanaście trafień pociskami dużego kalibru. "Breslau" niewiele by chyba pomógł.
Jest jeszcze kwestia możliwości napraw w Turcji.
Jest jeszcze kwestia możliwości napraw w Turcji.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: 'superior forces'
W boju pościgowym to by było raczej trudneRyszardL pisze:W starciu Anglicy mogli liczyć na ileś tam trafień torpedami
No ale mnie się rozchodzi o to że nawet te najcięższe trafienia co najwyżej prawdopodobnie zerwałyby kilka relingów na pokładzie głównym... no chyba że ktoś mnie przekona iż byłoby inaczej.kilkanaście trafień pociskami dużego kalibru
A a te 3 krążowniki to odpowiadają tak na oko siłą jednemu Blücherowi
de Villars.
A po co miałby rozdzielać artylerię? O ile wygodniej jest rozpylić najpierw okręt prowadzący po czym przejść do kolejnego, i tak dalej