Strona 2 z 6

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 13:35
autor: Sławek
Patrz, a ja myślałem, że barbety wież "Nevady" mają ułożone na sobie 330 mm pancerza typu CKC (ekwiwalent płyty prostej ok. 580 mm)... :czarodziej:
"Ganguty" zaś 75-150 mm KCA (ekwiwalent płyty prostej ok. 132-263 mm).
Ciekawe, czyja tu ochrona bierna służy bardziej przeciw pogodzie. ;)

GSD - Zarówno Friedman, jak i dowódca South Dakoty uważają, że pancerne GSD było niezbędne, nawet w czasach, gdy FCC i CIC były w całości w pancernej cytadeli w kadłubie i były zdublowane.

Pokazujesz strzałkami kazamaty na rufie niektórych pancerników, a dlaczego nie patrzysz na pozostałe?
Fakt, te kilka armat było nie do użytku, toteż bardzo szybko je usunięto z pancerników, ale reszta pozostała.
Tymczasem na Gangutach CAŁA artyleria średnia była nie do użytku.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 13:38
autor: Maciej3
Patrz, a ja myślałem, że barbety wież "Nevady" mają ułożone na sobie 330 mm pancerza typu CKC...
Eee
nie wiem co tam napisałem ( a muszę kończyć, więc nie chce mi się czytać ), ale myślałem nie o barbetach tylko kazamatach artylerii średniej.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 13:40
autor: Sławek
Maciej3 pisze:
Patrz, a ja myślałem, że barbety wież "Nevady" mają ułożone na sobie 330 mm pancerza typu CKC...
Eee
nie wiem co tam napisałem ( a muszę kończyć, więc nie chce mi się czytać ), ale myślałem nie o barbetach tylko kazamatach artylerii średniej.
A ja o artylerii głównej, którą Ganguty miały bardzo słabo chronioną.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 14:38
autor: Maciej3
Faktycznie - stało "barbety" a ja przeczytałem "kazamaty". Dziwne. Sorry.

A co do samych barbet - Ganguty miały coś koło 8 cali z boku. Niby niewiele, ale na swoich Collossusach czy Neptunach ( powiedzmy że to odpowiedniki i zapominamy, że w tym czasie Anglicy przeszli już na działa 343 ) podobne grubości. 8 do 10 cali zależy od typu i konkretnego miejsca.
Niemcy też znowu nie aż tak grubo ( i 270 się zdarzało )
Po prostu Amerykanie nadzwyczaj silnie ( jak na owe czasy ) opancerzali artylerię. Opancerzenie artylerii Gangutów nie odbiegało za bardzo od standardów międzynarodowych.
Owszem nie byłą to czołówka świata, ale jeśli chodzi o opancerzenie wież czy barbet, nie było wcale przepaści między nimi a tym co się budowało gdzie indziej.

EDIT:
Aj jeszcze zajrzałem na szybko do Friedmana
Porównywanie ganguta z Nevada jest nieco nie na miejscu ( choć niechcący sam się do tego przyczyniłem ).
Ale jak porównać z taką Floridą
Barbety Ganguta ( te gołe części ) - 8 cali
Florida - 10 cali
Arkasas - 11 cali
Dla Floridy 1/4 więcej. Dużo/mało? Jeśli brać pod uwagę jeszcze ile wystaje nad pokład.
A to co za pancerzem innym to faktnycznie Ganguty 3 cale takie Floridy 6 cali.
Ale znowu - wychwytywanie odłamkow itd.
Ganguty nie są w czołówce, ale bez przesady. Nie odstają aż tak bardzo

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 15:24
autor: Sławek
Barbety Gangutów według moich źródeł miały maksymalnie 6 cali grubości, czyli 152,4 mm (a nawet mniej, bo dokładnie 5,9 cala, czyli 150 mm).
W przeliczeniu powierzchni zaokrąglonej dla płyty prostej otrzymamy ekwiwalent ok. 267 mm dla standardowego kąta padania pocisku.
8 cali, czyli 203 mm grubości miała jedynie pochylona płyta czołowa każdej wieży, co też nie było zachwycającą wartością.

Niemieckie 270 mm to całkiem nieźle w owym czasie - ekwiwalent prostej płyty pionowej ok. 472 mm.
Jak dla mnie to ponad 200 mm różnicy jest przepaścią... ;)

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 19:23
autor: Maciej3
Co do brarbet gangutów, to po powrocie do domu trza będzie sprawdzić. Może ta ruska monografia co ją mam ze sobą łże. Zdarzają się takie rzeczy.
Ale co do wysokości kazamat, to właśnie trafiłem na takie oto zdjęcie Floridy.
Miała te kazamaty aż do końca I wojny, bo dopiero po doświadczeniach we współpracy z Royal Navy postanowiono je przenieść wyżej. A na wodach europejskich nie bardzo było gdzie to zrobić ( Anglicy jakoś się nie palili, amerykanie do roboty w brytyjskich stoczniach też nie specjalnie ).
florida.jpg

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 20:05
autor: Sławek
No, na pewno nie było to zaletą, aczkolwiek Amerykanie część baterii przestawili z czasem na pokład 01.
Ganguty takich możliwości nie miały.
Swoją drogą bardzo ładne zdjęcie.
Zabiorę się za "Florydy" jakoś niebawem po Pennsylvanii...

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 20:25
autor: Maciej3
Swoją drogą bardzo ładne zdjęcie.
Tu masz w lepszej jakości
Obrazek

A tu inne fajne zdjęcie amerykańca
Obrazek

Choć to chyba nie ten temat.
A tymi wadami co do umieszczenia nisko - to jak zwykle bywa zależy.
Owszem wada niepodważalna - zmniejsza toto zapas pływalności. W zasadzie jak się kazamaty zanurzą pod powierzchnię od uszkodzeń to jest "po ptokach", chyba że się ma 2 metry do bazy to może się udać ( patrz Seydlitz ), jak już jest 2,5 metra to pewnie się nie dojdzie.
Ale używalność to już zależy. Jak sobie Amerykanie pływali po karaibach i wodach przybrzeżnych wokół USA + coś tak po Pacyfiku, to owszem te kazamaty im się wydawały mokre, ale bez przesady. Do przeżycia i do użycia.
Ale jak sobie popłynęli powspółpracować z Grad Fleet na morzu północnym to wszystkie kazamaty przez 3/4 czasu ( albo lepiej ) były nie tyle nie do użytku, ale nawet nie do obsadzenia i jedyne co się nadawało do strzelania z 5 calówek to jedno czy dwa stanowiska na otwartej podstawie umieszczone na nadbudówce.
A Ganguty to jakoś tak nie specjalnie na Morze Północne. Najpierw trzeba by się przebić przez cieśniny. Przy wojnie z Niemcami - cokolwiek trudne i do tego po co?
A Bałtyk jak Bałtyk. Potrafi mieć porządne sztormy, ale sztorm nie jest "pogodą standardową" dla tego akwenu przez dużą część roku.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:06
autor: crolick
Od jakiego postu i do jakiego tematu wyciąć Wam OT na temat pancerników??

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:16
autor: Sławek
crolick pisze:Od jakiego postu i do jakiego tematu wyciąć Wam OT na temat pancerników??
Od postu Góral_44 pod Gangutem (włącznie).

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:21
autor: Sławek
Macieju, trochę popływałem sobie po Bałtyku i powiem ci, że mamy jeden z najbardziej niebezpiecznych zbiorników wodnych na Ziemi...
Krótka fala, szybkie kołysanie to tylko nieliczne z "atrakcji".
Nie jest to też absolutnie spokojny rejon - na kilkanaście dłuższych wyjść w morze, tylko raz miałem względnie ładną pogodę, a i tak zobacz, jak na zwrotach bywało:

http://www.digart.pl/praca/3775266/Sztorm.html

Ale to tak na marginesie.
W każdym razie piękne zdjęcia, jak mawiam - wyczesane po same dalocelowniki. 8)

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:26
autor: Maciej3
Ależ zdaję sobie sprawę z warunków na Bałtyku. Krótka i wysoka fala to jest coś co potrafi naprawdę dokuczać. Chodzi o proporcje pomiędzy dniami ze sztormem i bez.
Ot i tyle. Na "Hawajskim" Pacyfiku też wieją tajfuny, które potrafią dać się nieźle we znaki nawet największym jednostkom.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:32
autor: Sławek
Maciej3 pisze:Ależ zdaję sobie sprawę z warunków na Bałtyku. Krótka i wysoka fala to jest coś co potrafi naprawdę dokuczać. Chodzi o proporcje pomiędzy dniami ze sztormem i bez.
Ot i tyle. Na "Hawajskim" Pacyfiku też wieją tajfuny, które potrafią dać się nieźle we znaki nawet największym jednostkom.
Dokładnie...
Niektóre "sztormy" (delikatnie powiedziane) Pacyficzne przypominają swoisty "koniec świata".
Przy czym zawsze w takich warunkach najlepiej trzymały się pancerniki (i zwykle tylko one) - na innych jednostkach była to na ogół tzw. walka o życie.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:40
autor: Peperon
Jeśli można, to mam małą uwagę do Warspite'a z digartu.
Nie chcę się wymądrzać, ale w miejscu rufowych kazamat wygląda jakby burty były gładkie i płaskie.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:42
autor: Sławek
Peperon pisze:Jeśli można, to mam małą uwagę do Warspite'a z digartu.
Nie chcę się wymądrzać, ale w miejscu rufowych kazamat wygląda jakby burty były gładkie i płaskie.
Zgadzam się z tym.
Rysunek jest już dość stary i pewnie będzie trzeba z czasem zrobić coś nowego, "świeższego" że tak powiem.
No, ale na razie mam same zamówienia na Amerykany, więc tym się póki co zajmuję, choć mam chęć napisać coś o typie Rivadavia.

Re: Rysunki okrętów różnych flot

: 2012-10-27, 21:45
autor: Maciej3
Coś chyba za dużo :piwko: spożyłem, bo tematu ze zdjęciami nie mogę znaleźć, więc wstawiam tu.

Co do tajfunów - może taki przednówek. Fale w sumie jakoś takie niezbyt jeszcze wysokie, a okręt wygląda jakby toną
Obrazek

A to to już normalnie woła o pomstę do nieba. Ja rozumiem, zbudowane toto na kadłubie krążownika, a lotniskowiec to ma więcej na górze itp itd, ale to już przesada. Na takiej fali...
Obrazek
czy to
Obrazek
Tak swoją drogą to dobrze przymocowali te samoloty, że im nie zwiało. Całkowicie serio piszę, bez sarkazmu.

Albo krążownik na bazie którego zbudowano ten poprzedni.
Obrazek
też jakoś mnie te fale nie powalają. Nic dziwnego, że Clevelandy miały opinię "gibiących się".