: 2010-06-19, 15:24
To znaczy, że jak by była grubość tylko 229mm to AoN już by był? Jak dla mnie to trochę bezsensu...
Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
Paradoksalnie tak. Założenie, że 229 wystarczy i jest to wszystko co możemy dać, więc jest all, a na reszcie nothing... a tak wyszło 300 mm all, 229, które nie wiem jak nazwać w systemie AoN i nothing... Czyli potrzebujemy 300 mm, na części możemy dać 229, które zatrzymająstarszy pocisk i albo zatrzymają nowy, albo tylko aktywują zapalnik i nothing, żeby nie aktywować... czyli tak naprawdę taki sam system jak 10 lat temu z zastrzeżeniem innego ulokowania pokładu. Choć w reżimie AoN ulokowanie pokładu Nagato było dość nielogiczne... pocisk mógł go potencjalnie ominąć pokonując 229To znaczy, że jak by była grubość tylko 229mm to AoN już by był?
Paradoksalnie więc Iowa też nie miała AoN - bo główny pokład pancerny miał różne grubości w róznych miejscach. Zamiast takiej samej na całej długości jak rozumiem?miller pisze:Miko:Paradoksalnie tak. Założenie, że 229 wystarczy i jest to wszystko co możemy dać, więc jest all, a na reszcie nothing... a tak wyszło 300 mm all, 229, które nie wiem jak nazwać w systemie AoN i nothing... Czyli potrzebujemy 300 mm, na części możemy dać 229, które zatrzymająstarszy pocisk i albo zatrzymają nowy, albo tylko aktywują zapalnik i nothing, żeby nie aktywować... czyli tak naprawdę taki sam system jak 10 lat temu z zastrzeżeniem innego ulokowania pokładu. Choć w reżimie AoN ulokowanie pokładu Nagato było dość nielogiczne... pocisk mógł go potencjalnie ominąć pokonując 229To znaczy, że jak by była grubość tylko 229mm to AoN już by był?
Gdyby być ortodoksem to tak. Ale warto zauważyć, że Iowa miała pocieniony pokład w tych miejscach gdzie nad nim były jakieś nadbudówki i inne ustrojstwa, także pocisk ( czy bomba ) przed dotarciem do niego na pewno trochę by wyhamował.Paradoksalnie więc Iowa też nie miała AoN - bo główny pokład pancerny miał różne grubości w róznych miejscach. Zamiast takiej samej na całej długości jak rozumiem?
Może i bez sensu, ale tak by było. W końcu pancerz nie jest tam po to żeby ładnie wyglądał, tylko żeby spełniał swoją funkcję.To znaczy, że jak by była grubość tylko 229mm to AoN już by był? Jak dla mnie to trochę bezsensu...
Dyskusji z Iron Cats nie znam, za młody szczaw jestem, ale z definicjami trzeba ostrożnie. Jeśli jedna grubość to na wysokości ponad linią wodną. I też nie ortodoksyjnie.AoN charakteryzuje się (według standardów dyskusji z danwego forum Iron Cats) pancerzem burtowym jednolitej grubości.
Eeeee?MiKo pisze:Napewno nie był to jakiś klasyczny AoN znany z późniejszych typów pancerników, ale zawsze jest jakaś strefa przejściowa. Nevada również ma na dziobie i rufie jakiś łaty pancerza nie bardzo przystające do AoN. To tak jak się spierać, który okręt był pierwszym krążownikiem liniowym, szybkim pancernikiem, czy drednotem.
Wyższa część pancerza burtowego Nagato miała grubość 229 mm, czyli w zaokrągleniu 305 - AoN jak się patrzy(te 150 mm to taki ciągle pokutujący błąd).
Co do Reveng to on miał jeszcze opancerzone kazamaty - nie liczy się![]()
A taki Vittorio Veneto, też nie AoN?
Już wcześniej chciałem spytać, ale zapomniałemSławomir Lipiecki pisze: "Nagato" to "połatany" i do tego skorodowany papier.
NTMJGrzechu pisze:Mały off-top... Sorki.
Już wcześniej chciałem spytać, ale zapomniałemSławomir Lipiecki pisze: "Nagato" to "połatany" i do tego skorodowany papier.![]()
Dość często od jakiegoś czasu piszesz o "Nagato" i innych 'japończykach', że rdza je zżerała.
Możesz podać jakąś literaturę, która o tym wspomina?
Dokładnie! Rysunki są na poprzedniej stronie. Tak samo jak Nagato.Sławomir Lipiecki pisze:Eeeee?
"Nevada" był IDEALNYM przykładem systemu AoN i nie miał NICZEGO DODATKOWEGO poza główną cytadelą (czyli 343 mm + 51 mm).
Na rufie miał przedłużenie tej cytadeli na maszynę sterową, bez ubytku na jej skuteczności.
Hahaha!Sławomir Lipiecki pisze:Przy USS "Nevada", pseudo-pancernik "Nagato" to "połatany" i do tego skorodowany papier.
Każde trafienie ciężkim pociskiem = wybuch w środku.
Dobrze, że zauważyłem znaczek "MiKo pisze: Nevada przy Nagato to jest jakaś miazga. Nie miałby żadnych szans, poszłałby na dno po pierwszym strzale. Jak Arizona. Albo by się znowu zapaliła i trzeb by ją było osadzić na dnie. Nawet by uciec nie zdołała. Ten pływający amerykański chlewik mógłby zrobić krzywdę Nagato jak by spadł na niego z dużej wysokości. Nie ma wogóle o czym dyskutować....
Nie, zwłaszcza że jest stary i dość nieaktualny.MiKo pisze: PS
Mam nadzieje, że Sławek się nie obrazi za częściowe użycie jego rysunku...