co to za okręty będą w Gdyni ?... - już wiadomo

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Dziadek pisze:Kompletnym nieporozumieniem jest nieudostępnienie najbardziej interesujących jednostek czyli Esbern Snare, Kaliningrada, Bayerna i Mount Whitney, na które przyznam, że ostrzyłem sobie zęby.

...pozwolę sobie przypomnieć (o czym pisałem we wcześniejszym poście), że - jak powiedział mi oficer z Esbern Snare - udostępnienie tego okretu dla publiczności BYŁO pierwotnie w planach, tylko czegoś ostatecznie "nie dograno do końca"... - już nie ciągnąłem go za język, po której stronie nie dograno...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

polsteam pisze:nawiasem mówiąc ograniczanie MORSKOŚCI (także w dniach morza) do ŻEGLARSTWA jest typowe nie tylko dla Gdyni i Gdańska, ale również dla Szczecina, za którego "Dni Morza" Kolega raczył Szczecin (na wyrost) pochwalić...
Nie zauważyłem bym chwalił imprezę. Chwaliłem PR, którego w Gdyni nie ma.
polsteam pisze:uważam, że Gdynia (miasto) stanowczo za mało zabiega o promwoanie i podkreślanie swojej morskości (nie licząc żeglarstwa), ale w tym konkretnym przypadku (Baltops), to chyba była jednak głównie kwestia zaniechań lub braku "zdolności" PR-owskiej ze strony MW RP... (a nie miasta)...
Problem sprowadza się do tego, czy inni wspierają wątłe działania MW, czy też nie. Czy próbują skorzystać z okazji na ciekawą promocję miasta czy nie? W polskim piekiełku jak zwykle jest przepychanka kto jest mądrzejszy, ważniejszy itp, a przy okazji jak tu scedować płatności na kogoś innego.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
szafran
Posty: 2197
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Post autor: szafran »

O tym jak publika jest spragniona morskich imprez (albo po prostu zwiedzania statków\okrętów) świadczyły dziś tłumy ludzi w Porcie Wojennym. Co prawda można było zwiedzić tylko kilka jednostek, ale nie ma co się awanturować o to. W końcu od 7 lat posucha ze zwiedzaniem (chyba, że jest się "dziennikarzem").
ODPOWIEDZ