Forum Okrętów Wojennych

Witam.

esem pisze:Nie generatorów = produkują prąd,
Tylko silników elektrycznych = napęd
I tu pytanie czego:
zapewne wentylatorów, mniej prawdopodobne że pomp.

Dosłownie to był Internal Communications Motor Generator Room. Jak to dokładnie przetłumaczyć? Dosłownie to by było zasilanie łączności wewnętrznej okrętu. Co w tej sytuacji jest bardziej prawdopodobnym źródłem iskry - silnik czy generator?

esem pisze:Czyli wariant o zwentylowaniu pomieszczenia z oparami benzyny jest słuszny > włączyli wietrzenie i opuścili przedział zapewne go zamykając.

Nie. Tzn. nie mogli włączyć wietrzenia. Wyszli właśnie dlatego, że wybuch torpedy uszkodził system wentylacyjny.

Pozdrawiam.

Motor-generator = zespół silnikowo-prądotwórczy = przetwornica dwumaszynowa
Czyli z polskiego na nasze:
sieć była prądu stałego, Communications Room potrzebował innego napięcia (innych napięć) prądu. I uzyskiwano je właśnie takim zespołem: silnik prądu stałego + prądnica (zespół prądnic) wytwarzających inne napięcia.
Zaiskrzyć mógł silnik (motor) lub prądnica (generator).

esem pisze:Motor-generator = zespół silnikowo-prądotwórczy = przetwornica dwumaszynowa
Czyli z polskiego na nasze:
sieć była prądu stałego, Communications Room potrzebował innego napięcia (innych napięć) prądu. I uzyskiwano je właśnie takim zespołem: silnik prądu stałego + prądnica (zespół prądnic) wytwarzających inne napięcia.
Zaiskrzyć mógł silnik (motor) lub prądnica (generator).

GASSSSSSSSSSSSS..... pstryk i nie ma mieszkania


pozdrawiam

domek pisze:

esem pisze:Motor-generator = zespół silnikowo-prądotwórczy = przetwornica dwumaszynowa
Czyli z polskiego na nasze:
sieć była prądu stałego, Communications Room potrzebował innego napięcia (innych napięć) prądu. I uzyskiwano je właśnie takim zespołem: silnik prądu stałego + prądnica (zespół prądnic) wytwarzających inne napięcia.
Zaiskrzyć mógł silnik (motor) lub prądnica (generator).

GASSSSSSSSSSSSS..... pstryk i nie ma mieszkania


pozdrawiam

I wtedy idziesz siedzieć na 15 lat, bo wiedziałeś o ulatnianiu i nie zawiadomiłeś administracji, ani pogotowia gazowego. A wyrok dostajesz za "narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia", czyli zatajenie prawdy O ile przeżyjesz zagładę mieszkania/bloku.