: 2009-04-08, 05:00
Fala uderzeniowa jest dość silnie tłumiona, fale ciśnienia słabo. Pęcherz po wybuchu ładunku bojowego (kilkaset kg) torpedy lub miny niekontaktowej na małej głebokości podniesie się przed drugą ekspansją o kilka-kilkanaście metrów i może się znaleźć koło dna celu. Jeśli woda jest płytka, to dojdą interferencje z falami odbitymi od dna.MiKo pisze:Druga pulsacja pecherza gazowego, która przekłada się na ciśnienie na froncie fali uderzeniowej, jest znacznie słabsza od pierwszej - zdaje 20% energii wybuchu (w pierwszej pulsacji 60%). No i ma to znaczenie głownie w przypadku eksplozji niekontaktowych.AvM pisze:Krotko o wybuchach podwodnych , bo kiedys sie tym zajmowalem
Za wzgledu na wlasiwosci wody , nie ma jednej fali uderzeniowej tylko po pierwszej
falo dochodzi do nastepnego (lub anwet nastepnych) fal wybuchowych. Powstaje pulsujacy babel, ktorego 2-ga fala wybuchowa moze nawet miec wikesze cisnienie niz pierwsze. Moze dojs do spietrzenia sie tych fal .
W czasie wojny były dwa obszerne programy badawcze, brytyjski "Undex" i amerykański z głównym laboratorium UERL Woods Hole. Na tej bazie w 1948 wyszedł podstawowy podręcznik Cole'a.AvM pisze: Ale w czasach II WS i troche pozniej, nie bylo ani komputerow ani
programow, chociaz dane eksperymentalne tez sa niestety niedostepne
W czasie mojej pracy zetknalem sie ze zachowanie wody ponad 20,000 at
nie jesdt nigdzie opulikowane i podlega tejemnicy.