Strona 2 z 2
					
				
				: 2009-03-31, 10:30
				autor: ALF
				Żeby przedmiot został uznany za zabytek, musi się znaleźć na liście zabytków, a wątpię żeby ktoś w Polsce wpisał Herculesa na takową wyłącznie z racji wieku 

 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 13:35
				autor: RyszardL
				Nie chce mi się wierzyć w to zezwolenie od Konserwatora, ale nie można tego wykluczyć.  

 Mam nadzieję, Dessire, że podasz jakieś dalsze szczegóły. 
Czy ten zabytek ma przynajmniej nowe silniki czy tylko olej zmienili.
 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 14:31
				autor: miczman
				
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 16:00
				autor: ALF
				Art. 7
Formami ochrony zabytków są:
1) wpis do rejestru zabytków;
2) uznanie za pomnik historii;
3) utworzenie parku kulturowego;
4) ustalenia ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Dopóki nikt nie wpisze, zabytka niet 

 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 18:49
				autor: dessire_62
				Na dzisiaj Waiss był umówiony na rozmowę z oficerem prasowym Lotnictwa Polskiego, ale rozmowa została przełożona na jutro, podobno z braku czasu . Nie zdążył się przygotować?
 Oczywiście rzecz można traktować trochę z przymrużeniem oka, ale Waiss już tyle nonsensów wytropił, że różnie może być.Np dzisiaj zadzwonił słuchacz, który zwrócił uwagę na fakt, że polski ok.pod. przebywa na M.śródziemnym bez pozwolenia konserwatora zabytków. 
 
 Z drugiej strony prawo jest prawo dla wszystkich, dla wojska też.
 Postaram się jutro posłuchać jaki będzie dalszy ciąg.
 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 18:54
				autor: miczman
				ALF pisze:
Dopóki nikt nie wpisze, zabytka niet 

 
Raczej nie bardzo, ale klocic sie nie bedziemy.
 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 19:03
				autor: dessire_62
				Masz rację Miczman, również wg mnie o byciu zabytkiem nie decyduje wpis do rejestru.Coś tam może być nie wpisane, a zabytkiem być.
Ustawy nie chcę mi sie czytać, więc mogę się mylić. 
 
 W całej sprawie chodzi raczej o zwrócenie uwagi społeczeństwa na podeszłe wiek tych samolotów. Z drugiej strony ciekawe co powiedzą w dowództwie lotnictwa.
 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 19:20
				autor: ALF
				Widzisz...mój domek jest z ok 1840...parę lat temu wymieniałem okna - dalej nie piszę bo musiałbym użyć sporo wyrazów z poziomu bruku...sąsiad ma domek o parę lat młodszy, ale nie jest zabytkiem, bo nie jest wpisany do rejestru, więc okna mógł wstawić dowolne 

Możesz jeździć 50 letnim pojazdem i nie będzie on zabytkiem, ale jak już raz go wpiszesz do rejestru, to masz pozamiatane...każdy przegląd, wymiana itd, tylko za zgodą konserwatora 
 
 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 19:51
				autor: miczman
				Jak nie trudno zauwazyc w rejestrach nie sa ujmowane chociazby muzealia. A raczej trudno niektorym kolekcjom odmowic zabytkowosci. Ustawa jest nedzna bo zawdzieczamy ja pani Jakubowskiej.
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 20:08
				autor: ALF
				Trudno rejestrować każdą np monetę 

 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 20:55
				autor: dessire_62
				Trudno rejestrować każdą np monetę 
 Jasne,ale gdy na granicy celnicy ją znajdą, to   będziesz oskarżony o wywóz zabytku, a za tym idą paragrafy. 
 
Zeby ją legalnie wywieźć pewnie trzeba by ją najpierw zarejestrować? i uzyskać zgodę na wywóz.
Pozdrawiam.
PS
O domkach i absurdach z tym związanych słyszłem wiele opowieści, ponoć kolor elewacji musi być wcześniej uzgodniony z odpowiednimi urzędami i to nie tylko przy budynkach zabytkowych.Oczywiście wszystko zależy od sąsiadów.
 
			 
			
					
				
				: 2009-03-31, 23:06
				autor: ALF
				W przypadku zabytku z rejestru, na pewno...robiłem kiedyś księdzu dokumentację fotograficzną kościoła właśnie pod kątem przyszłego malowania i doboru farb 
Dom, w którym mieszkam, wybudowany był dla ministra Rothera, który w tym czasie nadzorował przebudowę pałacu dla króla Fryderyka Wilhelma III.
 
			 
			
					
				
				: 2009-04-27, 20:19
				autor: Mitoko
				Trochę się gubię o czym ten temat - ale jeżeli o Hercach to wyboru de facto nie mieliśmy poza kupnem nowych maszyn (lub dalej idącą modernizacją)
			 
			
					
				
				: 2009-05-27, 08:41
				autor: rak71
				Mitoko pisze:Trochę się gubię o czym ten temat - ale jeżeli o Hercach to wyboru de facto nie mieliśmy poza kupnem nowych maszyn (lub dalej idącą modernizacją)
Lepie było wydać więcej kasy i kupić nowy, niż mieć coś co nie lata po awarii hydrauliki (cud że doleciał sam ze Stanów), za co chyba i tak będzie trzeba zapłacić z własnej kieszeni.
 
			 
			
					
				
				: 2009-05-27, 20:07
				autor: ALF