Strona 2 z 4

: 2009-01-27, 00:08
autor: polsteam
PawBur pisze:Pothkan a Trasę Kwiatkowskiego ile w Gdyni robiono? A drogę różową czy jak jej tam?

kwiatkowski to inwestycja centralna, nie miejska, wiec do warszawy z pretensjami o kwiatkowskiego :)

a różowa - przynajmniej (już wreszcie) jest...

a w gdansku, ani w sopocie odciazajacej glowna arterie drugiej nitki nadal nie ma...
(coś się komus jakieś tunele w sopocie śnią pod główną...)

: 2009-01-27, 10:44
autor: RyszardL
To jest niesamowicie zabawna sytuacja, bo ja nie miałem bladego pojęcia, że między Gdynią i Gdańskiem są jakieś regionalne waśnie. Wiem, że Bydgoszcz jest miastem koło Torunia, albo odwrotnie, w zależności od tego, gdzie kto mieszka, no i Katowice nie bardzo lubią Sosnowiec, ale o Trójmieście nic mi nie było wiadomo.
(Musze wejść na stronę i sprawdzić, na jakim napięciu chodzą trolejbusy. Trudno czasami o techniczne dane)

: 2009-01-27, 11:04
autor: PawBur
Pothkan - takie pytanie - jeździsz samochodem czy komunikacja zbiorową? Remont Lotników z Wielkopolską nic nie dał - no może na chwilę, ale ta chwila krótko trwała, zabił ja lawinowy wzrost ilości aut po wejściu do ue. Mój Tata, tam pracuje w pobliżu, czasami tam podjeżdżam i parę lat temu nie było sytuacji żeby korek był przy ulicy Łowickiej już. Teraz jestem cwańszy to jadę Łowicką i dalej Halicka żeby dostać się do Stryjskiej i potem na rondzie kombinować dalej. Pomysł że nie można skręcić z Lotników w Stryjską też bardzo dobry - pełen szacun. Właśnie prze niego jest teraz wielki ruch na małych osiedlowych uliczkach (Łowicka i Halicka).

A skoro ma być humor, to dal Ciebie Ryszardzie - Gdynia?? Gdzie jest Gdynia?? To jeszcze to samo województwo??

: 2009-01-27, 11:51
autor: miczman
Szanowny Panie Hrabio!

Miło mi jest poznać Waszą niezwykle cenną opinię. Zapewniam, że postaramy zrobić się wszystko by dla Was obojga drogi w Gdyni zawsze były puste. Jednocześnie pragnę pogratulować świetnych rozwiązań komunikacyjnych w Gdañsku. Jestem również pełen podziwiu dla udanie rowiązanego problemu Wyspy Spichrzów, teren ten tak się zmienił od marca 1945 roku, że przedwojenni danzigerzy nie mogą go rozpoznać.

A tak poza tym Pawbur, naprawdę ani Ty a Tata nie musicie bywać w Gdyni. Poradzimy sobie bez Was. A jeżeli tak Cię uwiera ta przeklęta Gdynia to mam rade. Kup sobie Monopol (tą świętokradczą wersję gdzie jest Gdynia) i tam się mścij z Tatą za korki, za trolejbusy i za wszystko co sobie wymarzycie.

: 2009-01-27, 12:26
autor: polsteam
RyszardL pisze:To jest niesamowicie zabawna sytuacja, bo ja nie miałem bladego pojęcia, że między Gdynią i Gdańskiem są jakieś regionalne waśnie. Wiem, że Bydgoszcz jest miastem koło Torunia, albo odwrotnie, w zależności od tego, gdzie kto mieszka, no i Katowice nie bardzo lubią Sosnowiec, ale o Trójmieście nic mi nie było wiadomo.
(Musze wejść na stronę i sprawdzić, na jakim napięciu chodzą trolejbusy. Trudno czasami o techniczne dane)

generalnie znaczących animozji NIE MA...

i NIE BYŁO...


ale ostatnio, pewne delikatne, fragmentaryczne, zaczęły się ujawniac...

wydaje mi się, ze to może wynikac z kilku spraw...


- troche lepsze drogi w Gdyni - Gdynianie zauważają i doceniają róznice, a Gdańszczanie troszke zazdroszczą...
i inne - podobnego rodzaju - roznice - np. lepsza komunikacja miejska w Gdyni...


- hala sportowa - niewielka, nie wybujała nadmiernie - na miarę potrzeb inwestycja, skromniejsza, ale ZAKOŃCZONA... Gdańszczanie niby się cieszą, że będa mieli "lepszą" (większą), ale zazdroszczą...
sami mają (na temat finasowania hali czy granic miasta, etc.) animozje / problemy z Sopotem (bo to wspólna inwestycja obu miast...)

- prezydent gdanska sobie wyraznie nagrabil w oczach Gdynian w starciu z prezydentem gdyni
oskarzyl Gdynie o jakies nieprawidlowosci w podziale ziemi / zmianie granic (w zwiazku z budowa pewnej drogi granicznej od glównej Gdynia-Gdansk do obwodnicy i przy centrum handlowym jakims)...
gdynski prezydent stanowczo odpowiedzial, a wkrotce podem gdański musiał odszczekac i przepraszac - przy okazji wyszly niekompetencja i balagan w UM Gdansk, bo to Gdansk sobie sam zaniedbal jakies sprawy w zwiazku z tymi spornymi granicami czy terenami...


- Gdynia (przed kryzysem) miala widoki na swoje lotnisko dla tanich lotow...
Gdansk zazdroscil (tzn. chce zachowania monopolu Rebiechowa) i torpedowal...

- droga różowa - odciązająca glowna arterie - w Gdyni - jest, w gdansku - nie ma analogicznej drogi...

- stabilne rzady w Gdyni - ciagle ta sama linia polityczna (nie za bardzo zaangazowana ani po stronie PiS, ani po stronie PO, ani tym bardziej po stronie lewizny) - duze poparcie dla ponownie wybieranego prezydenta miasta Gdyni, co wynika z ogolnego dobrego samopoczucia mieszkancow i tego, ze widza, ze "w Gdyni nie jest najgorzej, a na tle wiekszosci miast w Polsce - zdecydowanie lepiej"...


- w Gdansku po 1989 rzadzila przede wszystkim lewica oraz (wiekszosc czasu) srodowiska typu UW/PO - ewentualnie, w pewnym okresie, jakiś mariaż AWS / "PO-UW"
a w Gdyni - nigdy lewica - i zawsze bardziej na prawo od PO/UW (czyli DOBRZE !!!)


- w Gdyni od lat nie bylo wiekszych / powazniejszych afer, w ktore zamieszane bylyby wladze miasta...
a w Gdansku - dlugo by wymieniac.. chocby lapowkarstwo bylego prezydenta (kupcy - hala targowa), niejasna i niekorzystna dla miasta prywatyzacja elektrocieplowni, etc.
...i inne skandale - jak choćby dotąd niezagospodarowana wyspa spichrzów na widoku z centrum turystycznego Gdanska...


- Gdansk na pewno wielu spraw zazdrosci Gdyni, rowniez tych mniej waznych i powaznych (np. festiwalu Heineckena - najwiekszego festiwalu muzycznego w Polsce, w dodatku - z porządną muzyką... :) )
Gdansk czuje szanse zrobienia sobie podobnie wielkiego koncertu (na 20-lecie 1989 roku), ale z crapowatym, zgranym repertuarem (proponuje się Beyonce, babcię Turnerową, Eltona...)



Gdynianie NIE chca się "stopić" z Gdańskiem, za bardzo do niego zbliżać, miec za duzo do czynienia z Gdanskiem, bo widza ze w Gdyni moze nie "o niebo" jakieś wielkie, ale jednak wyraźnie lepiej niz w Gdansku i nie chca tego starcic, chca zachowac odrebnosc, wlasny styl gospodarowania, etc....

tymczasem Gdansk (co chyba wlasnie najbardziej sie przyczynia do jakich ewentualnych animozji, jesli takowe sa / nasilaja sie ostatnio) lansuje koncepcje METROPOLII, czyli polaczenia (administracyjnego) miast...
a ze Gdansk jest najwiekszy, najsilniejszy (stolica regionu, liczba ludnosci, etc.), to Gdynia zostalaby zdominowana i jej styl (takze samorzadnosci) zostalby zaprzepaszczony...

: 2009-01-27, 14:13
autor: PawBur
polsteam, a czemu nie zwrócisz uwagi miczmanowi na poczucie humoru? Temu jaśnie Panowi go zabrakło ewidentnie. a może po prostu jest z nim jak z wiadomo czym i każdy ma swoje?

miczman, to nie ja pierwszy zacząłem pisać o korkach, ok? I niestety musisz się pogodzić z naszą obecnością i zazdrością w twoim cudnym mieście. Wiecie u nas przynajmniej jest ta wyspa, nie będę wam przypominał co crolick napisał jakieś dwa lata temu co myśli o tym co jest w Gdyni poza portem. A jak jeden jedyny raz w Gdyni korzystałem z autobusu to i tak się spóźnił 5 minut. Aha, super alternatywna arteria - kilkaset metrów od dotychczasowej, po raz kolejny szacun.

: 2009-01-27, 14:34
autor: Shinano
Panowie, co wy narzekacie? Pomieszkalibyście w Szczecinie... :D

: 2009-01-27, 14:39
autor: miczman
Crolickiem twarzy sobie nie wycieraj. Jak będzie chciał to sam zabierze głos. Nie mam zamiaru się z Tobą licytować bo szkoda mi na to czasu. Ponowię jedynie swój apel. Nie podoba się, to nie bywaj w Gdyni. A jak już bywasz to podaruj sobie jęki i narzekania.

Polsteam nie zapominajmny o wybitnej propagandzistce z UM pani Grajter. Od wielu lat wmawia nam, że jest pięknie i cudownie mimo, że nie zawsze tak jest :lol: . Ciekawe kogo Szczurek namaści na swego następcę? Masz jakieś typy?
Shinano pisze:Panowie, co wy narzekacie? Pomieszkalibyście w Szczecinie... :D
Mi się i lepszej połowie spodobało się tam na tyle, iż planujemy jeszcze wrócić do Szczecina. Poza tym jestem Made in Szczecin :D

: 2009-01-27, 14:40
autor: RyszardL
Shinano pisze:Panowie, co wy narzekacie? Pomieszkalibyście w Szczecinie... :D
Pamiętam z jak najlepszej strony. Czuło się przestrzeń, bo miasto rozległe.

: 2009-01-27, 14:57
autor: Adam
Shinano pisze:Panowie, co wy narzekacie? Pomieszkalibyście w Szczecinie... :D
W sumie 10 lat życia mi tam upłynęło i mam jak najlepsze wspomnienia, ciągle też gdzieś tam czuję się Szczeciniakiem ;)

: 2009-01-27, 15:52
autor: PawBur
Miczman, mam nadzieję że i Ciebie to dotyczy - nie podoba się Ci w Gdańsku to nie bywaj i wyspy nie oglądaj. A jak nie to masz zajęcie na całą noc - jutro będę u kolegi w Gdyni i nie chcę widzieć innych aut oprócz mojego.

: 2009-01-27, 15:58
autor: miczman
To ty masz kolegów :shock:

: 2009-01-27, 16:06
autor: PawBur
miczman pisze:To ty masz kolegów :shock:
No, a co zazdrościsz??

: 2009-01-27, 16:14
autor: miczman
Współczuje (im), przyjeżdza panisko i jęczy bo mu trolejbusy przeszkadzaja :?

: 2009-01-27, 16:17
autor: PawBur
miczman pisze:Współczuje (im), przyjeżdza panisko i jęczy bo mu trolejbusy przeszkadzaja :?
Akurat tam ich nie ma. Poza tym on jest z Gdańska, tam będzie tylko służbowo, więc mnie zrozumie.

: 2009-01-27, 16:38
autor: Wicher
Miczman - daj spokój - nie karm Trolla z Betonowa :)