Strona 2 z 2

: 2006-08-19, 22:44
autor: dakoblue
tutaj na gornym zdjeciu tez widac ta "metaliczna" koncowke

http://www.hmshood.org.uk/photos/burgess/burgess.html

: 2006-08-19, 22:54
autor: dakoblue
Obrazek

: 2006-08-19, 22:59
autor: dakoblue
Obrazek

: 2006-08-19, 23:02
autor: dakoblue
to brezentowy pokrowiec mam nadzieje
Obrazek

: 2006-08-19, 23:02
autor: dakoblue
Obrazek

: 2006-08-19, 23:21
autor: dakoblue
Obrazek

: 2006-08-19, 23:33
autor: dakoblue
Obrazek

: 2006-08-20, 01:02
autor: dakoblue
o malowaniu luf artylerii glownej Hooda znalazlem nastepujaco;

Home Fleet Dark Grey
Jan 1920 – Jun 1936:The ends of the 15" gun barrels were emery polished to a bright silvery sheen.Blast bags were bright white canvas

Mediterranean Fleet Light Grey
Jun 1936 – Jun 1939:The ends of the 15" gun barrels were emery polished to a bright silvery sheen. Blast bags were bright white canvas

Home Fleet Dark Grey
Jun 1939 – Oct 1940:The ends of the 15" gun barrels were emery polished to a bright silvery sheen. Blast bags were bright white canvas.

Home Fleet Medium Grey
Oct 1940 – As Sunk: The ends of the 15" barrels were finally painted over (for camouflage purposes). Blast bags were hull colour and NOT light grey/white!

: 2006-08-20, 01:08
autor: dakoblue
a tu Resolution
Obrazek

: 2006-08-21, 18:13
autor: Żur
dakoblue pisze:The ends of the 15" gun barrels were emery polished to a bright silvery sheen.
Dziękuję dakoblue, to wyjaśnia sprawę. To, co widać na zdjęciach to wypolerowana stal, kolor to nie żaden mosiądz, co najwyżej srebrny. To znaczy, że model pokazany w linku Seawolfa ma ten element błędny. Czyli mylą się także mądrzejsi ode mnie.
Teller pisze:Jak ktoś ma "Anatomy of the Ship — the Battlecruiser Hood" Johna Robertsa, a nie umie przeczytać znajdujących się tam rysunków technicznych, lepiej nie marnować pieniędzy na ambitną literaturę. Ja takich cudów edytorskich nie posiadam (i ani mi się nie śni, bym kiedykolwiek był w stanie na nie zapracować ) ale z tego, co wyczytałem — bo jako już rzekłem, rysunki techniczne się czyta, a nie ogląda — z publikowanych tu i ówdzie przekrojów luf armatnich 16" Mark 7, 15" BL Mark I, 6" BL Mark XXIII i 4" QF Mark XVI* jest dla mnie oczywistym, iż na końcówce lufy armaty 15-calowej nie ma żadnej "nakładki".
Drogi Panie Teller. To prawda, jestem kompletnym ignorantem w dziedzinie budowy luf, temat metaloznawsztwa jest mi nieznany, wiedza z dziedziny budownictwa okrętowego też właściwie zerowa. Na szczęście nie muszę się na tym znać, bo to dla mnie hobby. Znam się za to na kilku innych przyziemnych dziedzinach, którymi akurat na tym forum nie zabłysnę, ale które pozwalają mi kupić od czasu do czasu książkę za 110 zł (tyle Anatomy Hooda mnie kosztowało), bez wyrzutów sumienia, że odbieram dzieciom chleb od ust. Żałuję tylko, że w tych Anatomach rysunki są czarno-białe, kolorowe przyjemniej mi by się oglądało.

: 2006-08-21, 22:48
autor: dakoblue
pozostaje pytanie w jakim celu to robiono ,
z pokretnej odpowiedzi Miko :D wywnioskowalem ze praktycznie bez celu ,zeby ladniej wygladalo ale mi sie cos wydaje ze od ognia malowanie przy wylocie lufy stawalo sie deko brzydkie zeby nie powiedziec pomarszczone na przyklad i lepiej bylo to spolerowac ,a jak fajnie wyglada :lol:

ale moge sie oczywiscie mylic bo ja tez nie czytalem
"Anatomy of the Ship — the Battlecruiser Hood"
:wink:

: 2006-08-26, 17:50
autor: Teller
Żur pisze: Drogi Panie Teller. To prawda, jestem kompletnym ignorantem w dziedzinie budowy luf, temat metaloznawsztwa jest mi nieznany, wiedza z dziedziny budownictwa okrętowego też właściwie zerowa. Na szczęście nie muszę się na tym znać, bo to dla mnie hobby. Znam się za to na kilku innych przyziemnych dziedzinach, którymi akurat na tym forum nie zabłysnę, ale które pozwalają mi kupić od czasu do czasu książkę za 110 zł (tyle Anatomy Hooda mnie kosztowało), bez wyrzutów sumienia, że odbieram dzieciom chleb od ust. Żałuję tylko, że w tych Anatomach rysunki są czarno-białe, kolorowe przyjemniej mi by się oglądało.
Przepraszam, jeżeli byłem nazbyt zgryźliwy :-( ; to niestety moja częsta przywara. Pisałem tę wiadomość pod świeżym wpływem informacji, ileż to w Warszawie zarabia pani asystentka w MSZ, nawet jeśli przez pół roku nie ma jej w robocie :shock: . A zaraz potem właściciel kamieniołomu, w którym prawie przeprojektowuję derricka narzekał, że jemu to nawet taka suma (wielocyfrowa) 'na życie' nie starcza :shock: i stąd ten mój sarkazm. Sam zresztą wydałem cztery stówy na Dumasa, a przymierzam się do podobnego wydatku na własny egzemplarz monografii europejskich pancerników Garzke i Dulina, plus kolejną stówę na plany Jeana Barta więc nie jest ze mną (chyba) aż tak źle :-) . Po prostu staropolskim obyczajem lubię sobie ponarzekać. :?

: 2006-08-26, 17:51
autor: Teller
Pozwoliłem sobie na przetłumaczenie tekstu, zamieszczonego przez p. Dakoblue:

Malowanie ciemnoszare Floty Metropolii [507A — przyp. Teller]
styczeń 1920 – czerwiec 1936: końce luf 15" były polerowane szmerglem [korundem naturalnym — przyp. Teller] do błyszczącego srebrzystego połysku. Kaptury przeciwpodmuchowe [brezentowe lub skórzane osłony między nasadą lufy a krawędzią otworu ambrazury w ścianie czołowej wieży; nie należy ich mylić z pokrowcami ochronnymi na końcówkach luf — przyp. Teller] z lśniącobiałego brezentu.

Malowanie jasnoszare Floty Śródziemnomorskiej[507C; w monografii Adama Piątkowskiego "Krążownik liniowy Hood (TBiU nr 102, wyd. MON, 1985) na str. 7 błędnie podano, jakoby kolor ten miał oznaczenie 507A — przyp. Teller]
czerwiec 1936 – czerwiec 1939: ditto.

Malowanie ciemnoszare Floty Metropolii [507A — przyp. Teller]
czerwiec 1939 – październik 1940: ditto

Malowanie szare Floty Metropolii [507B — przyp. Teller]
październik 1940 – do zatopienia: końce luf 15" zostały ostatecznie pomalowane (dla celów kamuflażu). Kaptury przeciwpodmuchowe miały kolor kadłuba a nie jasnoszary lub biały!

Konieczna jest tu jedna bardzo wyraźna uwaga: angielski zwrot end of the gun barrel nie oznacza płasku lufy (który w języku angielskim ma nazwę muzzle face), lecz szyjkę lufy.

Dla wygody p. Żura podaję numery odpowiedników Humbrola dla wyżej wymienionych kolorów (za Piotrem Wiśniewskim i Jerzym Mościńskim "Nelson, Rodney", Encyklopedia Okrętów Wojennych nr 14, AJ Press 1999:

Ciemnoszary 507A: Humbrol #79
Szary 507B: Humbrol #27
Jasnoszary 507C: Humbrol #64

Co ciekawe, Tadeusz Klimczyk w swojej monografii Hooda w ogóle nie poświęca miejsca zmianom malowania, zaś kolorowa wkładka do tegoż opracowania (pędzla p. Kolachy) była krytykowana przez anglojęzycznych recenzentów za nienaturalne barwy. Bardzo wysoko oceniono natomiast dodane do monografii rysunki techniczne czeskiego modelarza, pana Stanislava ?upika.

: 2006-09-10, 18:55
autor: Przezdzieblo

: 2006-10-12, 10:05
autor: Żur
Zapomniałem podziękować :oops: Więc z opóźnieniem dziękuję wszystkim za udzilelone informacje, taka garść wiedzy na pewno przyda się nie tylko mi. :-)