No tak... biały effendi być good a przykurzone kapitalisty goopie i pazerne.Francuski ekspert morski Yvan Perchoc twierdzi jednak, że "Salam 98" to stary prom włoski, które pierwotnie był przystosowany do przewozu jedynie pół tysiąca pasażerów. Egipski armator przebudowywał go jednak, dodając coraz to nowe pokłady, by zwielokrotnić liczbę pasażerów.
Na egipskim wybrzeżu zaginął prom - zauważono ciała
fdt pisze:No tak... biały effendi być good a przykurzone kapitalisty goopie i pazerne.Francuski ekspert morski Yvan Perchoc twierdzi jednak, że "Salam 98" to stary prom włoski, które pierwotnie był przystosowany do przewozu jedynie pół tysiąca pasażerów. Egipski armator przebudowywał go jednak, dodając coraz to nowe pokłady, by zwielokrotnić liczbę pasażerów.
...mniej wiecej jednak tak wlasniejest... tam panuje nizsza kultura techniczna niz w Europie, zwlaszzca polnocnej, i tamtejsza mentalnosc bardziej sprzyja przedkaldaniu interesu / zysku nad bezpieczenstwo ludzi...
pokłady dodano w 1991 r., gdy prom był w rękach Tirrenii (widać to na zdjęciu w pierwszym poście), łączyło się to z poszerzeniem kadłuba i zmianą kształtu podwodzia, na tymże zdjęciu można wypatrzeć coś, co przypomina "bąble p-torpedowe" na pancernikach. W 2003 r. prom miał próbę "kiwania" w celu sprawdzenia stateczności.
pozdr.,
Marek Błuś
pozdr.,
Marek Błuś
Właśnie o to mi chodziło. To nie egipcjanie zarządzili dobudowę tych dodatkowych pokładów tylko włosi, ale pan ekspert francuski jakoś tego nie zauważył...Anonymous pisze:pokłady dodano w 1991 r., gdy prom był w rękach Tirrenii (widać to na zdjęciu w pierwszym poście), łączyło się to z poszerzeniem kadłuba i zmianą kształtu podwodzia, na tymże zdjęciu można wypatrzeć coś, co przypomina "bąble p-torpedowe" na pancernikach. W 2003 r. prom miał próbę "kiwania" w celu sprawdzenia stateczności.
pozdr.,
Marek Błuś
http://www.shipspotting.com/uploads/photos/130100.jpg Jeszcze jedna fotka tego promu z początku lat 90tych ,ciekawe czy historia żeglugi światowej zna przypadki ,że po zatonięciu statku doszło do zamieszek ?
fdt pisze:Właśnie o to mi chodziło. To nie egipcjanie zarządzili dobudowę tych dodatkowych pokładów tylko włosi, ale pan ekspert francuski jakoś tego nie zauważył...Anonymous pisze:pokłady dodano w 1991 r., gdy prom był w rękach Tirrenii (widać to na zdjęciu w pierwszym poście), łączyło się to z poszerzeniem kadłuba i zmianą kształtu podwodzia, na tymże zdjęciu można wypatrzeć coś, co przypomina "bąble p-torpedowe" na pancernikach. W 2003 r. prom miał próbę "kiwania" w celu sprawdzenia stateczności.
pozdr.,
Marek Błuś
dlaczego francuski?...
w zasadzie moja racja jest nadal utrzymana...
pisalem:
>>>
tam panuje nizsza kultura techniczna niz w Europie, zwlaszzca polnocnej, i tamtejsza mentalnosc bardziej sprzyja przedkaldaniu interesu / zysku nad bezpieczenstwo ludzi...
<<<
podkreslam fragment (zwlaszcza jego zakonczenie):
"...nizsza kultura techniczna niz w Europie, zwlaszzca polnocnej..."
we Wloszech, Grecji, etc. jest ogolnie gorzej niz w Europie Polnocnej...
a w szeroko rozumianej "arabii" jest jeszcze gorzej niz w Grecji czy we Wloszech...
prosze zwrocic uwage, ze w Europie OSTRZEJSZE przepisy dotyczace promow obowiazuja tylko w Europie POLNOCNEJ i na Baltyku *
promy polnocno-europejskie srednio rzecz biorac
sa z pewnoscia bezpieczniejsze konstrukcyjnie i bezpieczniej eksploatowane,
niz promy w Egipcie, Bangladeszu czy Malezji (a nawet chyba we Wloszech czy w Grecji)
____________
* Porozumienie w sprawie specjalnych wymagań statecznościowych dla statków
pasażerskich ro-ro odbywających regularne rozkładowe międzynarodowe podróże
pomiędzy, do lub z wyznaczonych portów Europy Północno-Zachodniej i Morza
Bałtyckiego (Porozumienie sztokholmskie - 1996)
fdt pisze:Właśnie o to mi chodziło. To nie egipcjanie zarządzili dobudowę tych dodatkowych pokładów tylko włosi, ale pan ekspert francuski jakoś tego nie zauważył...Anonymous pisze:pokłady dodano w 1991 r., gdy prom był w rękach Tirrenii (widać to na zdjęciu w pierwszym poście), łączyło się to z poszerzeniem kadłuba i zmianą kształtu podwodzia, na tymże zdjęciu można wypatrzeć coś, co przypomina "bąble p-torpedowe" na pancernikach. W 2003 r. prom miał próbę "kiwania" w celu sprawdzenia stateczności.
pozdr.,
Marek Błuś
tak, ale Wlosi sie w miare szybko zrefektowali (pewnie w atmosferze post Heweliuszowej / post-Estonia) i opchneli ten statek / pozbyli sie...
ale owszem..
generalnie im dalej na poludnie tym gorzej z tym poziomem kultury technicznej..
we Wloszech gotzej niz w Europie polnocnej, a
u Arabow - gorzej niz we Wloszech i Grecji...
Mówicie że włochom daleko do kultury technicznej ale to przecież oni buduja jedne z najlepszych statków pasażerskich w stoczni Ficantieri .To jak to się ma do tego co piszecie , a stoczni które buduja pasażery na najwyższym poziomie w europie jest w zasadzie 4 oprucz włochów do tej listy zalicza się stocznie Aker Finnyards w Turku , stocznie W Papenbergu ,i stocznie francuzką gdzie zbudowano Queen Mary 2 sa też inne stocznie ale te cztery to elita dla tego typu statków pasażerskich
Piotr S. pisze:Mówicie że włochom daleko do kultury technicznej ale to przecież oni buduja jedne z najlepszych statków pasażerskich w stoczni Ficantieri .To jak to się ma do tego co piszecie , a stoczni które buduja pasażery na najwyższym poziomie w europie jest w zasadzie 4 oprucz włochów do tej listy zalicza się stocznie Aker Finnyards w Turku , stocznie W Papenbergu ,i stocznie francuzką gdzie zbudowano Queen Mary 2 sa też inne stocznie ale te cztery to elita dla tego typu statków pasażerskich
nie mozna mieszac "przecietnego poziomu" danego kraju z firmami-oazami, wyjatkami, etc. ...
wezmy samochody wloskie.. fiaty rdzewieja juz na folderze... a alfa romeo sa naprawde dla bogatych, bo bardzo awaryjne...
a poza tym, czy Fincantieri jest az taka oaza?...
wystarczy spojrzec na te nierownosci...
odchylenia od linii prostej pokladu na przestrzeni kilkunastu metrow siegajace 30-50 mm (takie 10-20 mm nie bylyby na tym zdjeciu zauwazalne)...
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=351462
ten statek to Grand Princess...
- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
No z tym rdzewieniem to kolega pojechał po całości. Maluchy pomijam, bo to nie są samochody. Dlatego z tą rdzą się nie zgodzę. Włosi mają problemy z elektryką i trwałością elementów mechanicznych, typu łożyska, wahacze itp. Tak samo Francuzi, choć są bardziej na północAnonymous pisze: wezmy samochody wloskie.. fiaty rdzewieja juz na folderze... a alfa romeo sa naprawde dla bogatych, bo bardzo awaryjne...
Ogólnie - najlepsze samochody robią Japończycy i Niemcy - podobnie jak okręty.
-
- Posty: 806
- Rejestracja: 2004-05-28, 15:45
we Wloszech, Grecji, etc. jest ogolnie gorzej niz w Europie Polnocnej...
a w szeroko rozumianej "arabii" jest jeszcze gorzej niz w Grecji czy we Wloszech...
Co do Grecji to się podpisuję obiema rękami. Płynąłem tylko dwa razy - oficjalnie raz "maltańczykiem", drugi "cypryjczykiem", ale emocji było trochę - pierwszy z promów należał do linii Vergina - wyglądał jak frachtowiec z przerobioną częścią dziobową na garaże dla samochodów, które był ustawione..tak sobie, kabiny pasażerskie były na rufie, ale oznakowania ewakuacyjne trudne do znalezienia, dodatkowo korytarze były piekielnie wąskie, drzwi do kabin sprawiały wrażenie, że w razie zatrzaśnięcia będą trzymać jak grodzie, do tego gruba warstwa lakieru pod któym nie wiadomo co jest;-)
W drodze powrotnej prom armatora Strintzisa - standart znacznie wyższy,hulała nawet klima, tylko chyba chłopcy coś źle poustawiali pod pokładem bo od Korfu do Bari szedł cały czas z lekkim przechyłem...
przy okazji zaotnięcia egipskiego promu przypomniała mi się scena z odpłynięcia z Korfu - przez głośniki padają informacje o kamizelkach, bezpieczeństwie itd, ale nikt tego nie słucha...
co do Włochów, to może ktoś pamięta jaka była przyczyna wybuchu pożaru na włoskim promie, lata temu, kiedy chyba wszyscy zginęli, bo załoga oglądała mecz?
a w szeroko rozumianej "arabii" jest jeszcze gorzej niz w Grecji czy we Wloszech...
Co do Grecji to się podpisuję obiema rękami. Płynąłem tylko dwa razy - oficjalnie raz "maltańczykiem", drugi "cypryjczykiem", ale emocji było trochę - pierwszy z promów należał do linii Vergina - wyglądał jak frachtowiec z przerobioną częścią dziobową na garaże dla samochodów, które był ustawione..tak sobie, kabiny pasażerskie były na rufie, ale oznakowania ewakuacyjne trudne do znalezienia, dodatkowo korytarze były piekielnie wąskie, drzwi do kabin sprawiały wrażenie, że w razie zatrzaśnięcia będą trzymać jak grodzie, do tego gruba warstwa lakieru pod któym nie wiadomo co jest;-)
W drodze powrotnej prom armatora Strintzisa - standart znacznie wyższy,hulała nawet klima, tylko chyba chłopcy coś źle poustawiali pod pokładem bo od Korfu do Bari szedł cały czas z lekkim przechyłem...
przy okazji zaotnięcia egipskiego promu przypomniała mi się scena z odpłynięcia z Korfu - przez głośniki padają informacje o kamizelkach, bezpieczeństwie itd, ale nikt tego nie słucha...
co do Włochów, to może ktoś pamięta jaka była przyczyna wybuchu pożaru na włoskim promie, lata temu, kiedy chyba wszyscy zginęli, bo załoga oglądała mecz?
admiralcochrane pisze:we Wloszech, Grecji, etc. jest ogolnie gorzej niz w Europie Polnocnej...
co do Włochów, to może ktoś pamięta jaka była przyczyna wybuchu pożaru na włoskim promie, lata temu, kiedy chyba wszyscy zginęli, bo załoga oglądała mecz?
a z tym meczem to przypadkiem nie byl grecki prom (po ktorego wypadku zaczely sie jakies ruchy prawne w kierunku podniesienia bezpieczenstwa promow w Grcji) ?...
-
- Posty: 806
- Rejestracja: 2004-05-28, 15:45